Jeżeli ktoś wysłał swoją uszkodzoną kartę do DCE celem naprawy i tyle ją widział, to pod podanym tu adresem DCEboycott może dopisać się do listy podobnie poszkodowanych w nadziei, że może to coś pomoże.
Dodano: 2001-08-03 00:00, Kategoria: brak, Liczba wyświetleń: 2173
Gdzieś wsiąkają
-
komentarz #1 wysłany: brak daty
Eh... obluda. To i tak nic nie pomoze. DCE ma gleboko biednych, szarych amigOwcow.
-
komentarz #2 wysłany: brak daty w odpowiedzi na komentarz #1
Nie rozumiem tylko jaki mają w tym interes? Naprawiają te karty i sprzedają jako nowe? Czyżby PRODUCENTOWI tego sprzetu chciało się bawić w takie machloje? Może coś po drodze - lokalna poczta nie potrafi upilnować przesyłek zagranicznych, czy cóś?