Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2016-03-27, Autor: Mikołaj Małkiewicz, Kategoria: Publicystyka, Liczba wyświetleń: 2742

A A A

Gdy brak Ci pomysłu na grę, skopiuj go...

Wprowadzenie

Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie. Czy kopia może być czymś dobrym i przyjemnym? Oczywiście nie chodzi mi o to, że w każdej platformówce idzie się w prawo, ale o wykorzystanie wszystkich elementów w podróbce. Ja osobiście spotkałem się z czymś takim tylko raz. Mam na myśli tutaj japońskie dzieło o nazwie "Hikonin Sentai Akibaranger", które jest kompletną parodią serii Super Sentai. Słowo Hikonin znaczy "nieoficjalny", sam scenariusz także kopiuje scenariusze z poszczególnych sezonów Sentai i niektórych anime. Tylko, że zarówno Sentai jak i wyśmiewane anime należą do firmy Toei, która na wszystko wyraziła zgodę. Czyli jednak można. W przypadku Amigi pierwsze co nasuwa się na myśl chyba każdemu to "The Great Giana Sisters", czyli kopia przygód Super Mario. Autor gry jednak pozwolenia od Nintendo nie miał i była to zwykła kradzież, tak otwarta i jawna jak lewe dochody panów posłów.

Kto od kogo?

Przepraszam za przydługi wstęp, ale był mi konieczny żeby się uspokoić gdyż właśnie skończyłem grać w polską grę "Miki", która ma własny chyba tylko ekran tytułowy. Grało mi się przyjemnie, ale zastanawiałem się dlaczego wiem gdzie iść, gdzie są przejścia etc. A potem patrzę na grafikę i widzę grę w którą grałem mając pięć lat, a mianowicie "Woody's World", grę ładną i przyjemną. Tak, postać w grze "Miki" jest wyciągnięta z Woody's World, tak samo jak i design a nawet układ niektórych poziomów! Panowie ja przepraszam, że to napiszę ale "No #$%wa". Mało tego, tła na niektórych poziomach pochodzą z gry "Ruff 'n' Tumble" - tak, tak to nie pomyłka. Niestety od razu widać co jest oryginałem a co kopią. Z chęcią bym autorom strzelił z liścia na oprzytomnienie za sprofanowanie mojej ulubionej platformówki z dzieciństwa (tj. Woody's World). Widziałem także grafikę z gry "Gods" oraz z "Atlantydy". Nie grałem ani w jedną ani w drugą, ale grafika jest tak do siebie podoba, że od razu widać iż ktoś od Atlantydy bardzo dużo sobie zapożyczył. Co do wyjmowania postaci żywcem z jednej gry i wkładania jej do innej - być może pamiętacie platformówki "Forest Dump" i "Forest Dump Forever", gdzie dowiaduję się, że Jethro z "Micro Machines" porzucił wyścigi bo panowie z LK. Avalon i studia Eagle płacą po prostu minimalną krajową, ale za to w złocie. Co do samego studia Eagle to mieli oni poważne tendencje do zapożyczania sobie grafiki z innych produktów. "Tajemnica Bursztynowej Komnaty" i jej interfejs jest niezbitym na to dowodem (znajdziecie o tym więcej informacji w mojej recenzji "Tajemnicy").

Lepsza kopia od oryginału?

Przenieśmy się za granicę i powróćmy do "The Great Giana Sisters", tak gra jest totalną szmirą i nie boję się tego powiedzieć. Bezczelnie kopiuje Super Mario, któremu nie dorasta do kolan, a także odpada w starciu z innymi amigowymi hitami takimi jak np. "Fire and Ice" czy "Superfrog". Może i gra się bez problemu, ale to uboga kopia oryginału niczym "Rajd przez Polskę" przy Lotusie. Ciekawostka, ostatnio "siostry" wyszły na Atari ST - ciekawe czy Nintendo wytoczy im proces?

Inny przykład - "Football Glory" i "Sensible Soccer", ponoć Sensible Software wytoczyło nawet proces sądowy twórcom "Football Glory". Oceniła ich historia - "Sensible Soccer" przetrwało w świadomości graczy, a "Football Glory" nie, mimo to Croteam przetrwał a Sensible padł. Tak, przewrotna bywa historia...

Pozostają gry, których nie sposób ominąć - czy "Jaguar XJ220" jest podróbką gry "Lotus Turbo Challenge 2"? Widać sporo podobieństw pomimo innego modelu jazdy, grafiki czy dźwięku. To co Core Design tak naprawdę ukradło z Lotusa 2 to poziom uciechy z grania, oby więcej takich kradzieży. Taka jest moja opinia na ten temat, zaznaczam, że nie sprawdzałem i nie porównywałem kodu źródłowego obydwu gier. Co do Jaguara to wersja na Mega-CD ma identyczny model jazdy jak Lotus 2 na A500.

Na koniec

Proszę państwa nie potępiam wzorowania się na dobrych produktach czy używania czegoś na zasadzie licencji, wtedy to nie jest kradzież i może wyjść z tego coś dobrego. Natomiast kradzieże całych gier takich jak "Miki" czy "Giana Sisters" potępiam stanowczo. Nie masz pomysłu na grę to nie rób nic, idź lepiej na piwo.

Wszystkie obrazki w artykule pochodzą z serwisu lemonamiga.com.

Mikołaj Małkiewicz
zobacz inne nasze artykuły » komentarzy: 13
Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl
Naczelny poleca
Najpopularniejsze
eXec blog

Świat poza Amigą: