Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2013-03-24, Autor: Czesław Mnich, Kategoria: Gry, Liczba wyświetleń: 5434

A A A

Quake II

Quake 2

Wprowadzenie

W 1996 roku miało miejsce niecodzienne zdarzenie, kiedy to użytkownicy pecetów masowo przesiadali się ze starych poczciwych 486 na pentiumy między innymi po to, aby móc zagrać w nowo wydaną grę pod tytułem Quake. W tym czasie amigowcy nawet nie marzyli o tym, że kiedykolwiek tak zaawansowana technicznie gra może ukazać się na nasz wspaniały komputer.

Co prawda mieliśmy wiele różnych doomopodobnych gier wyliczając min: Gooma, Breathlessa, czy Cytadelę ale Dooma ani Quake na Amidze wciąż nie było i nie zapowiadało się, że w tym kierunku cokolwiek ruszy do przodu. Na szczęście sytuacja zmieniła się dwa lata później gdy to za sprawą firmy ClickBoom ukazał się oficjalnie Quake na Amigę. Dodatkowo pojawił się też darmowy port Dooma, ale to wszystko z wieloletnim opóźnieniem w stosunku do pecetowych wersji gier.

Pecetowcy w tym czasie nie myśleli już nawet o Doomie, czy o Quake'u ponieważ w swych rękach trzymali już drugą część gry Quake, która charakteryzowała się jeszcze bardziej dopracowaną oprawą graficzną.

Amigowcy znowu z zazdrością zaczęli spoglądać w stronę konkurencji czekając na ruch naszych, rodzimych programistów. Tym razem los się do nas uśmiechnął dzięki firmie Hyperion Entertainment, która wydała grę Quake II na Amigę 9 października 2002 roku. Choć znowu byliśmy w tyle, a na PC nie królował już Quake II to recenzja, którą dla Was przygotowałem nie będzie tak pesymistyczna jak mogłoby się wydawać po przeczytaniu tego wstępu. Zacznijmy jednak od wymagań gry Quake II.

Quake2Quake2Quake2

Wymagania

Quake II w wersji amigowej wymaga procesora PPC oraz karty graficznej. Kości AGA oraz ECS nie są obsługiwane co dziwić raczej nikogo nie powinno ponieważ oryginał z PC także nie działa na kartach EGA i Hercules. Istnieje także wersja dla procesorów 68k. Wymagana jest jednak "sześćdziesiątka" (68060), najlepiej jeszcze podkręcona. Takie Apollo 060/80mhz w porywach wyciąga 12 FPS. Sztuka dla sztuki, ale grać od biedy można. Gra na procesorach PPC pokazuje swoje pazurki, ale tylko w tandemie z kartą graficzną BVision (Permedia 2), Voodoo 3 czy Radeonem. Dzięki takiej konfiguracji możemy pograć sobie w wyższej rozdzielczości, a wskaźnik FPS nie spada poniżej krytycznej kreski. Jak widać można zrobić, czy raczej przeportować na klasyka bardzo dobrą grę. Posiadacze szybszych Amig i klonów Amig mogą wycisnąć z gry siódme poty, a procesor i tak nie dostanie zadyszki.

Grywalność

Grając w Quake II trudno jest nie uniknąć porównań do części pierwszej. Trzeba tutaj zaznaczyć, że obydwie gry bardzo różnią się od siebie. Quake I osadzony jest w bliżej niekreślonym średniowieczu z pogranicza fantasy (choć używa się w grze granatników, rakietnic i broni na gwoździe). Quake II to już kosmos, broń przyszłości, lasery i wroga obca cywilizacja. Quake I nie posiadał fabuły, nawet bohater był bezimienny. W Quake II jest już trochę lepiej. Mamy ładne intro, filmiki między poziomami, ale czuje się lekki niedosyt. Single player kuluje jeśli chodzi o fabułę. Quake I nie miał tego problemu, tam fabuły po prostu nie było.

Konwersja Quake II na Amigę wykonana jest po mistrzowsku. Zasadniczo programiści z firmy Hyperion wycisnęli z klasyka wszystko co się tylko dało. Gra działa właściwie z prędkością Quake I na adekwatnej konfiguracji co jest dla mnie dużym zaskoczeniem oczywiście w znaczeniu pozytywnym.

Quake2Quake2Quake2

Sama gra moim zdaniem jest dużo bardziej grywalna od części pierwszej, co oczywiście nie znaczy, że Quake I był grą słabą, wręcz przeciwnie. Poprawiono fizykę gry, można robić dużo bardziej karkołomne ewolucje choćby za pomocą znanego z Quake I Rocket Jumpa. Przeciwnicy są siłą rzeczy zupełnie inni niż ci znani z części pierwszej. Poprawiono też inteligencję wroga choć nie oszukujmy się, gra jest z końca 1997 roku więc cudów oczekiwać po niej nie można.

Uzbrojenie oraz dodatki

Dostępny arsenał także uległ znacznej metamorfozie. Podstawową bronią jest tutaj blaster zamiast siekiery. Jest też shotgun oraz super shotgun no i rakietnica. Ot, cały arsenał znany z jedynki. Wszystkie bronie jednak uległy metamorfozie co również nie powinno nikogo dziwić. Nowością jest fakt, że możemy rzucać grantami ręcznie. W części pierwszej możliwe to było jedynie za pomocą granatnika.

Quake II ma oczywiście tryb muliplayer, który także działa na Amidze. Jest on zdecydowanie lepszy niż ten z jakim możemy się spotkać w jedynce. Zwiększono liczbę graczy do 32 i przy pełnej obsadzie oraz dobrym łączu na arenie walki toczy się prawdziwa rzeźnia. Warto jest doinstalować dodatkowe mapy jakich jest pełno na sieci. Mapy to jednak nie wszystko. Quake II dorobił się jeszcze większej liczby dodatków niż Quake I. Kultowym jest CHAOS przeznaczony jednak jedynie dla trybu multiplayer. Daje on niesamowitego kopa całej grze. Poza klasycznym arsenałem mamy wybuchającą amunicję do shotguna. Samonaprowadzające się rakiety, działka, które możemy sobie ustawiać w dowolnym miejscu i które będą strzelały do każdego oponenta lub nas samych jeśli wpadniemy na głupi pomysł strzelania do takiego działa. Mamy kuszę z wybuchającą lub trującą amunicją. Możemy udawać trupa i robić więcej ciekawych rzeczy.

"Chaos" to oczywiście nie jedyny dodatek. Możemy na przykład z kumplami pograć sobie w... koszykówkę. Warto tutaj wspomnieć o tym, że do gry powstały trzy oficjalne dodatki: The Reckoning, Ground Zero i Netpack I: Extremities.

Quake2Quake2Quake2

Oczywiście miłośnicy single playera także znajdą wiele ciekawych dodatków dla siebie. Nic tylko grać i grać. Na sam koniec dodam jeszcze, że grę Quake II w amigowej wersji można nadal kupić w zagranicznych sklepach amigowych. Warto to zrobić ponieważ tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pobrać najnowsze patche umożliwiające grę pod systemem AmigaOS 4.x. No i nie oszukujmy się - amigowy rynek jest tak tragicznie mały, że warto jest wspomóc autorów kupując legalnie gry oraz oprogramowanie. O takich pierdołach jak legalny system już chyba nie muszę wspominać.

Co w pudełku?

Jako ciekawostkę podam to, że w pudełku z grą znajdziemy dwie płytki. Jedna jest oryginalną pecetową wersją a druga zawiera sam instalator w wersji amigowej. Warto jest też podłączyć odtwarzacz z kartą muzyczną jeśli ją mamy w Amidze lub zaopatrzyć się w mikser. Płytka zwiera tracki audio, które naprawdę umilą nam rozgrywkę podczas grania w Quake II.

Kto jeszcze nie miał okazji zagrać w Quake2 powinien to jak najszybicej nadrobić. Tytuł jest naprawdę godny polecenia.

Czesław Mnich
zobacz inne nasze artykuły » komentarzy: 2
Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl
Naczelny poleca
Najpopularniejsze
eXec blog

Świat poza Amigą: