Era kafejek internetowych
Trzecia odsłona gry Quake była dla mnie swego rodzaju rozczarowaniem. Twórcy gry czyli firma Id Software zrezygnowała z trybu single player. Niby jest on obecny jednak gra sprowadza się do walki z bootami na poszczególnych arenach, a naszym zadaniem jest zdobycie określonej liczby fragów (zabójstw przeciwnika). Quake III powstał tylko i wyłącznie dla trybu multiplayer. Trzeba pamiętać, że przynajmniej w Polsce w chwili premiery gry internet nie był czymś powszechnym. Królowały co prawda kawiarenki, ale problematyczne było dogadywanie się za każdym razem z obsługą i proszenie o możliwość pogrania w Quake'a. Były co prawda wybitne wyjątki, w których to właściciel kafejki internetowej umożliwiał pogranie w kilka najpopularniejszych gier, ale takie sytuacje zdarzały się bardzo rzadko. Tak naprawdę w grę wchodziła jedynie rozgrywka po LANie. Można było co prawda pograć także przez internet, ale ówczesny stan polskich łączy pozostawiał wiele do życzenia.
Silnik gry, uzbrojenie
Gra nie doczekała się oficjalnej konwersji na nasz ulubiony komputer. Powstała tylko i wyłącznie wersja dla systemu AmigaOS4.x, którą stworzono na podstawie uwolnionego kodu źródłowego gry. Grafika w grze diametralnie różni się od swoich dwóch poprzedniczek. Podobnie zresztą było z Quake II, którego grafika jak i silnik w niczym nie przypominały części pierwszej. Gra osadzona jest jednak podobnie jak Quake II w futurystycznym świecie przyszłości, w bliżej nieokreślonym miejscu we wszechświecie - nie posiada ona kompletnie żadnej fabuły, co w zasadzie nie powinno nikogo dziwić. Ze starych broni mamy dobrze znaną rakietnicę oraz "rail guna" w zupełnie nowej odsłonie graficznej. Ze starych broni pozostał jeszcze shotgun i bfg10k. Gra jest bardzo szybka. Ogólnie "kłejki" w trybie "multi" należały do szybkich rozgrywek i mało kto mógł nadążyć przy prędkości jaką oferuje nam Quake III.
Silnik w grze także został stworzony na nowo. Widać to chociażby po nowych możliwościach jakie oferuje nam gra. Teraz dodano możliwość używania specjalnych ramp dzięki którym możemy wykonywać bardzo odległe skoki. W podstawowej wersji gry do dyspozycji jest kilka dużych aren na których możemy toczyć walkę na śmierć i życie. Zarówno z bootami jak i żywymi przeciwnikami. Grać można przez sieć lokalną jak i internet. Dodatkowe mapy można oczywiście pobrać samemu z internetu lub w tym celu może wyręczyć nas sama gra. Areny oczywiście zostają u nas na dysku i nie trzeba za każdym razem ich dogrywać. Trzeba przyznać, że mapy zostały zaprojektowane z głową. Nawet te wbudowane w grę umożliwiają bardzo przyjemną rozgrywkę. PowerUpy jak i same korytarze, a także areny są bardzo różnorodne. Z ciekawszych PowerUpów mogę wymienić: "Battle Suit" - mocna złota zbroja, "Flight" - latanie, "Haste" - szybkie bieganie, strzelanie, "Invisibility" - niewidzialność, "Quad Damage" - pozwala zadawać większe obrażenia, "Regeneration" - samoczynne leczenie, "Personal Teleporter" - przenosi gracza w losowe miejsce i wiele wiele innych które potrafią urozmaicić rozrywkę.
Wymagania
Dzięki temu, że przeportowano grę Quake III na system AmigaOS4 możliwe jest jej uruchomienie na mocno rozbudowanym klasyku. Jednak trzeba uczciwie powiedzieć, że Amiga 1200 czy Amiga 4000 nie za bardzo do tego się nadają. Maksymalnie możemy uzyskać około 15-20 fps na najbardziej podkręconych klasykach. Niby wystarcza, ale do gry wieloosobowej jest to zdecydowanie za mało. Generalnie granie na klasyku jest sztuką dla sztuki, ale jeśli ktoś chciałby spróbować to od biedy może pograć. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej na nowszych Amigach typu AmigaOne czy komputerach SAM. Warunek jest jednak taki, że nasz komputer powinien być wyposażony w przynajmniej 512MB pamięci RAM. Wtedy Quake III rozwija skrzydła. Gra przy 256 MB RAM jest możliwa jednak trochę się zacina. Mając dużo RAMu możemy się pobawić w bardziej wypasione mody do QIII. Tak jak w poprzednich częściach tak i trzecia odsłona Quake umożliwia uruchamianie specjalnie skonstruowanych modyfikacji do gry. Warto w szczególności zagrać w wyścigi samochodowe "Quake III Rally" czy "Bid For Power", który umożliwia sieciową rozgrywkę w Dragon Balla.
Pobieraczek
Port gry dla systemu AmigaOS4.1 można pobrać tutaj. Trzeba tylko pamiętać, aby zaopatrzyć się w Quake III Arena Point Release 1.32. Modyfikacje oraz mapy dostępne są do pobrania ze strony quakeunity.com. Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy dana modyfikacja zadziała na naszym komputerze to możemy w tym celu odwiedzić stronę bigfoota. Co prawda nie ma tam za wiele modów, ale na początek powinno nam wystarczyć.
Oprawa graficzna i dźwiękowa
Grafika w grze jest bardzo ładna i posiada wsparcie dla trybów 3D, co także nie powinno dziwić. Najlepiej zaaplikować w wolny slot PCI naszego komputera jakiegoś przyzwoitego Radeona. Fajerwerki graficzne nie cieszą zbytnio oka choć trzeba mieć na uwadze fakt, że gra powstała w grudniu 1999 roku. Jednak mimo wieku Quake nadal wygląda przyzwoicie. Widać, że grafika w stosunku do poprzedniej części stoi na zdecydowanie wyższym poziomie.
Dźwięk również jest przyzwoity. Mamy oczywiście odgłosy strzałów, wybuchów, PowerUpów oraz krzyki przeciwników, którzy giną w różnych okolicznościach. Właściwie to wszystko co się da na ten temat powiedzieć - nie ma wstydu, ale zarazem powodów do radości także nie ma.
Granie po sieci
Jeśli wcześniej nie graliśmy w Quake'a to najlepiej zanim przejdziemy do rozgrywki w sieci warto spędzić trochę czasu i pograć z botami. Dlaczego? Z dwóch powodów. Po pierwsze dostaniemy ostre lanie, a po drugie po co robić sobie niepotrzebnie wstyd? Granie z botami jednak na dłuższą metę staje się nudne choć trzeba przyznać, że dzięki możliwości wyboru jednego z kilku poziomów trudności możemy dopasować umiejętności boota do własnych możliwości. Jednak po dłuższym treningu łatwo można przewidzieć ich posunięcia i stają się po prostu przewidywalni. Oczywiście tego nie da się powiedzieć o wprawionym żywym graczu będącym podpiętym do serwera Quake za pośrednictwem wszechobecnej sieci. Warto jednak tutaj ponownie ukłonić się w stronę niedoświadczonego gracza i poszukać sobie partnerów czy to na sieci, czy kolegów z podwórka, którzy będą prezentować podobny do naszego poziom umiejętności. Wtedy gra ma sens i jest naprawdę przyjemna. Warto także ukłonić się w stronę wspomnianych już modyfikacji. Mody takie jak: "Quake III Rally", "Urban Terron", "True Combat" czy "Bid For Power" zrobią na Tobie pozytywne wrażenie. Z resztą podobnych modyfikacji na sieci znajdziemy bez liku. Działają one oczywiście na naszym ulubionym komputerku. Warto więc poszperać w sieci. Grę Quake III zdecydowanie polecam tym, którzy nie mieli jeszcze okazji, aby zapoznać się z tym tytułem. Naprawdę warto!