W najbliższą sobotę w Newcastle odbędzie się prezentacja beta wersji systemu AmigaOS 4.0 oraz prezentacja płyt MicroA1, które będzie można na miejscu kupić. Organizatorzy spodziewają się dużego popytu na najnowszy model Amigi. Ilość płyt jest ograniczona. Płatności przyjmowane będą tylko w gotówce, a płyty sprzedawane w kolejności przyjścia. Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do zamieszek.
Dodano: 2004-02-16 00:00, Autor: kb, Kategoria: Sprzęt, Liczba wyświetleń: 3895
Kolejki po Micro A1?

-
Discord (online: ) «»
-
Online: 13
AmiKit
Angry Andy
Cizar
Heng
IMPBot
Janusz82
juen
Laubzega
m...
Marek_B
spazma
SZAMAN
ZeeWolf
-
komentarz #1 wysłany: 2004-02-16 17:09
Co ciekawa (jak podaje amigaworld.net)cena będzie ogłoszona wkrótce.
-
komentarz #2 wysłany: 2004-02-16 17:12
Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do zamieszek.LOL - nie wiem jak dla innych, ale dla mnie to jest news roku
)
-
komentarz #3 wysłany: 2004-02-16 17:14
Organizatorzy spodziewają się dużego popytu na najnowszy model Amigi.No bo juz myslalem, ze nie dozyje tego zdania! Yeah!
-
komentarz #4 wysłany: 2004-02-16 17:44 w odpowiedzi na komentarz #2
<b>Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do zamieszek.</b> <p>LOL - nie wiem jak dla innych, ale dla mnie to jest news roku)</p>
Bo trzeba mieć fantazję, nie tylko portal fantastyczny.
Podniecony tłum falował przy stoisku Eyetechu. Ludzie przepychali się łokciami, patrzyli na siebie spode łba i starali się zająć miejsce jak najbliżej niewielkiej budki. Wydawało się, że oczekiwanie nigdy się nie skończy, gdy nagle gdzieś ponadludzką tłuszczą dał się słyszeć donośny głos:
- Ludzie, luuuuudzie, AmigiOne rzucili!
Tłum ruszył. Pękły prowizoryczne barierki, zatrzeszczały żebra, zapłakało tratowane dziecko. Gdyby ktoś ze zgromadzonych Wyspiarzy znał polskie realia, przypomniałby sobie podobne sceny z historii kraju nad Wisłą: bitwę pod Grunwaldem i codzienne obrazki spod sklepów mięsnych w czasach kryzysu. Nikt jednak nie miał teraz czasu na porównania. Przez pół godziny zebrane liczne ekipy telewizyjne i fotoreporterzy rejestrowali istne piekło na ziemi. Wreszcie, gdy opadł kurz i zdewastowany teren targów opustoszał, obsługa stoiska - a raczej cudem ocalałe dwie osoby, które przeżyły to pandemonium - ze zdumieniem zobaczyły wdeptane w ziemię szczątki elektroniki.
- Jak to? - pokręcił poturbowaną głową jeden ze sprzedawców - To o co oni się tak zabijali?
Drugi ocalały nie miał wątpliwości.
- Naklejki, chodziło im o naklejki...
-
komentarz #5 wysłany: 2004-02-16 18:09 w odpowiedzi na komentarz #4
Genialne opowiadanie, wszystko w nim było, nagłe zwroty akcji, wątek katastroficzny), brakowało mi tylko jakiejś scenki romantycznej
. Czy będzie następna część ?, czy nasza dzielna obsługa stoiska bezpiecznie wróci do domów ?, już nie mogę się doczekać odpowiedzi na te pytania i oczywiście kolejnej części opowiadania
DDD.
-
komentarz #6 wysłany: 2004-02-16 18:13 w odpowiedzi na komentarz #4
Stali niby z boku. Z rekami w kieszeni i pewni siebie. Kilkunastu posiadaczy elitarnych komputerow Pegasos niewiadomo dlaczego tez tam wtedy bylo! Podobno niewierzyli wlasnym oczom i nabijali sie z tych ludzi. Ale znajomy (juz nie kolega - kupil Pegasosa) po latach w mailu napisal mi, ze troche zaluje: "Szkoda ze w tym nie uczestniczylem, stary, szkoda...
-
komentarz #7 wysłany: 2004-02-16 18:21 w odpowiedzi na komentarz #5
Genialne opowiadanie, wszystko w nim było, nagłe zwroty akcji, wątek katastroficzny), brakowało mi tylko jakiejś scenki romantycznej
. Czy będzie następna część ?, czy nasza dzielna obsługa stoiska bezpiecznie wróci do domów ?, już nie mogę się doczekać odpowiedzi na te pytania i oczywiście kolejnej części opowiadania
DDD.
no niestety:
<center><Fei-> niech wysla SMSa po 4,22 plus VAT</center>
Nie musze chyba dodawac, ze wyslac nalezy z aparatu w obudowie z boingballem
-
komentarz #8 wysłany: 2004-02-16 20:26
Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do zamieszek.
Oj, chyba eyetech udziela gwarancji i bedzie zwracal pieniadze, wiec obejdzie sie bez bicia sprzedawcow ;>
-
komentarz #9 wysłany: 2004-02-16 21:57 w odpowiedzi na komentarz #4
Gdyby ktoś ze zgromadzonych Wyspiarzy znał polskie realia, przypomniałby sobie podobne sceny z historii kraju nad Wisłą: bitwę pod Grunwaldem i codzienne obrazki spod sklepów mięsnych w czasach kryzysu. A MediaMarkt świadomie pominąłeś?
-
komentarz #10 wysłany: 2004-02-16 21:58
Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do zamieszek.
Powinni tego zabronić ;-P.
-
komentarz #11 wysłany: 2004-02-16 22:07 w odpowiedzi na komentarz #6
Ale znajomy (juz nie kolega - kupil Pegasosa)
Jakież to typowe dla Grona Zwolenników. Fanatyzm wyłazi z butów. A mój kolega pozostał kolegą, mimo że kupił na śniadanie jogurt waniliowy, a przecież to orzechowy jest jedynie słuszny...
-
komentarz #12 wysłany: 2004-02-16 22:22
Widze ze mila atmosfera dzisiaj panujeApropo opowiadaniac - to byl lepszy klon niz ten prezentowany na festiwalach kabaretowych
-
komentarz #13 wysłany: 2004-02-16 22:40 w odpowiedzi na komentarz #9
A MediaMarkt świadomie pominąłeś?Zgadłeś
. Miał być Balcerek mówiący "Paaaniee...!", ale w tekście to nie jest takie zabawne jak w filmie.
-
komentarz #14 wysłany: 2004-02-17 08:15
W najbliższą sobotę [...] oraz prezentacja płyt <B>MicroA1</B>, które będzie można na miejscu kupić.
Ciekawe jak z tym koresponduje wypowiedz na innym portalu jednego z zainteresowanych A1...
-
komentarz #15 wysłany: 2004-02-17 13:15 w odpowiedzi na komentarz #5
Drugi ocalaly nie mial watpliwosci. Objal czule ramieniem kompana i rzekl patrzac mu w oczy, a wiatr rozwiewal jego dlugie wlosy: - Naklejki..." Oto i watek romantyczny)) P.S. Mialo byc w tekscie "oby nie bylo zamieszek", czy "oby nie bylo zawieszek" ?
-
komentarz #16 wysłany: 2004-02-17 17:44 w odpowiedzi na komentarz #11
A mój kolega pozostał kolegą, mimo że kupił na śniadanie jogurt waniliowy, a przecież to orzechowy jest jedynie słuszny...
I oczywiscie masz racje!
Ale znajomy (juz nie kolega - kupil Pegasosa)Te moje slowa to prowokacja - obie strony powinny sobie przemyslec troche to wszystko. Bo jest i tak:
Ale znajomy (juz nie kolega - kupil AmigeONE)
Prawie kazdy z nas stracil kolege/ow przez te chora wojenke!
-
komentarz #17 wysłany: 2004-02-18 00:04 w odpowiedzi na komentarz #16
A w świecie równoległym tak nie było, bo poszli chłopaki po rozum do głowy i założyli stowarzyszenie użytkowników komputerów niestandardowych napędzanych pałernie. A ja tam też byłem; siedziałem z nimi i mleko piłem. Co widziałem to skreśliłemA potem ch***** się obudziłem ...
-
komentarz #18 wysłany: 2004-02-18 08:08 w odpowiedzi na komentarz #17
[...] i mleko piłem. [...]
Krashanie - masz kompana)
- Discord
-
Online: 13
AmiKit
Angry Andy
Cizar
Heng
IMPBot
Janusz82
juen
Laubzega
m...
Marek_B
spazma
SZAMAN
ZeeWolf
- Menu
- Baza wiedzy
- Simon's Podcast
-
- #11: jak kot w smole
25-07 czas: 22 min - #10: kodowanie upadku
10-07 czas: 33 min - #9: infantylny Mefisto
26-06 czas: 26 min
- #11: jak kot w smole
- Najpopularniejsze