Malutki przegląd polskich programów na Amigę 500

Dodano: 2015-05-14 19:38, Autor: redakcja, Kategoria: Publicystyka, Liczba wyświetleń: 4698

Malutki przegląd polskich programów na Amigę 500

Mikołaj Małkiewicz opisał swoje doświadczenia z kilkoma polskimi programami, które można uruchomić na Amidze 500. Zapraszamy do lektury.

Dodaj komentarz

Na horyzoncie: nowy Uboot i graphics.library dla Sam440ep >>

<< Commodore Amiga CDTV - Stare Komputery po Polsku

Zobacz podobne newsy:

Wyniki MŚ w Brazylii - plik .TCD

Discord (online: ) «»

Online: 13

Adam_M
AmiKit
b...
Cizar
IMPBot
juen
Laubzega
luka80
m...
MaaG^dA
Marek_B
Nightmare777
SZAMAN

dołącz do kanału »

swinkamor12 Marian Nowicki Czytelnik Katowice

komentarz #1 wysłany: 2015-05-15 17:08

AmiTekstPro - to był całkiem fajny program.

Odpowiedz

A.K. Czytelnik

komentarz #2 wysłany: 2015-05-20 00:46

Tak przypomniał mi się pewnie mało znany edytor tekstu eXit. O zgrozo chyba nawet za niego zapłaciłem, ale niestety, jego autor porzucił jego rozwój z Amigą włącznie, więc porzuciłem i eXita przerzucając się całkowicie na wówczas naprawdę - do dziś mogę to z czystym sumieniem powiedzieć - genialnego Ceda (pirate edition...). Potem długo się wściekałem próbując bezskutecznie znaleźć coś podobnego na "innych" systemach, ale to już zupełnie inna historia.

Odpowiedz

Rafał Gdaniec Czytelnik

komentarz #3 wysłany: 2016-07-31 08:56

Lista polskich gier na Amigę, http://hol.abime.net/hol_search.php?N_ref_language=7

Odpowiedz

Jakub Żeżuła Czytelnik

komentarz #4 wysłany: 2023-01-02 23:01

AmiTekstPro był dobry, ale w tej dziedzinie jednak nikt nie mógł konkurować z CEDem. Całkiem niezły edytor był na dyskietce Extras z systemem MeMacs. Może więc AmiTekstPro byłby bardziej uznany, gdyby poszedł bardziej w kierunku procesora tekstu, jak WordWorth. Tym bardziej, że pewne elementy procesora tekstu były (słownik ortograficzny, czy też pogrubienia, podkreślenia, kursywa).

Z polskich programów miałem też AsystentaPro, całkiem interesaując program, połączenie bazy danych, terminarza, menadżera kontaktów. Wersja 1 chodziła ładnie na A500 1MB, a wersja 2.0 momentami było za mało pamięci.

Też produkowano w Polsce masę programów edukacyjnych. Kupiłem nawet Ortotrisa, miałem też Geografię Polski, Planetarium (mapa nieba i różne informacje astronomiczne jak zaćmienia słońca itd), eTeachera angielski Wychodziło tego multum. Całkiem fajny program / gra Szachista. Jak na A500, przyzwoity poziom, dużo lepszy niż Battle Chess, a ponadto dużo materiałów do nauki gry, np. debiuty, zadania szachowe na znalezienie mata. Udany program, może nie zadowoli arcymistrza, ale dla większości typowym szachistów traktujących to jako hobby, bardzo dobry wybór.

Mimo dużego piractwa w Polsce, jakoś dawano radę i naprawdę dużo rzeczy wyszło u nas w kraju. Oczywiście sporo było kitu, Nova Paint niestety miał raczej słabe oceny w prasie amigowej, co pokazywało, że polskie programy nie miały dużego budżetu, ale jak na tak trudne warunki wychodziło wiele dobrych rzeczy jak chociażby wspomniany AmiLab, później nawet pojawiła się na CD Amilopedia, będąca naprawdę poważnym produktem. W takich warunkach (bieda w kraju w tych czasach, duże piractwo, wielu ludzi nie stać na komputer jednak), to i tak świetna robota polskich firm uważam.

Odpowiedz

Powrót na górę ⇑ / Aktualności / Ostatnie komentarze