Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2017-07-10, Autor: Mikołaj Małkiewicz, Kategoria: Sprzęt, Liczba wyświetleń: 3639

A A A

Myszka Commodore 1352

Już widzę te uśmiechy na widok bohaterki tego artykułu, a piszę go ponieważ oryginalna mysz od Amigi 500 jako pierwsza zagościła w domach wielu ludzi wraz z samą Amigą - można powiedzieć, że artykuł ten jest moim "hołdem" dla tego najbardziej znanego nam wszystkim gryzonia.

Myszki Commodore

Czy jest pudełko? Tak, ale wygląda tak jak karton od Amigi, bo mysz w nim przyszła i nie ma co się dalej w tej sprawie rozwodzić. Warto może tylko dodać, że jak widać na dołączonym zdjęciu (pochodzi z bloga Rhod's Collection) opisywana myszka 1352 miała kilka wcześniejszych wersji i różniły się one także pudełkiem.

Kształt myszy na dzisiejsze czasy może uchodzić za (lekko mówiąc - przyp. red.) nieergonomiczny, jednak w przeszłości była to jedna z dwóch dobrych myszek na komputerach szesnastobitowych. Druga przychodziła do ludzi razem z Atari ST, ale nie o niej tu teraz mowa. W tamtych czasach (lata 80-te) mysz ze stajni Commodore była uważana po prostu za wygodną. Dzisiaj już nikt by tak nie powiedział...

Mysz posiada dwa przyciski, które jak dla moich dłoni są wyprofilowane idealnie. Chodź zdaję sobie sprawę, że to może być kwestia przyzwyczajenia. Nie da się natomiast ukryć, że przyciski od samego początku wciskały się dość ciężko i topornie, a to potrafi człowieka zdenerwować (przyciski te zbudowane są w oparciu o popularne, proste microstyki - po wielu godzinach gry np. w Cannon Fodder lubiły padać, dlatego zakup nowych na wymianę i ich montaż był jednym z pierwszych moich kontaktów z lutownicą - przyp. SZAMAN).

Myszka Commodore 1352

Długość kabla jest dobra jeśli używamy Amigi 500/500+, natomiast robi się za długa w przypadku używania Amig i600 (ten model ma gniazda z boku, ale też inną oryginalną myszkę). Kabel wszędzie się wtedy plącze co utrudnia pracę z Amigą.

Jak mysz się sprawuje? Zależy do czego używamy Amigi - do pracy z systemem nadaje się bardzo dobrze. Grać można bez problemu w większość gier. Natomiast jeśli używamy Amigi do edycji obrazów bądź malowania powinniśmy rozejrzeć się za czymś lepszym i dokładniejszym (1352 ma tylko 300 DPI).

Oceny nie będzie - nie dlatego, że nie wiem jaką dać bo wiem, ale za duża nostalgia. W dodatku artykuł to tylko przypomnienie o tym co dostaliśmy z naszą "pięćsetką" wiele lat temu.

Mikołaj Małkiewicz
zobacz inne nasze artykuły » komentarzy: 1
Menu
Baza wiedzy
AmigaOS.pl
Naczelny poleca
Najpopularniejsze
eXec blog

Świat poza Amigą: