Web Analytics
eXec.plMAGAZYN UŻYTKOWNIKÓW KOMPUTERÓW AMIGA

Dodano: 2003-11-11 00:00, Autor: kb, Kategoria: Wydarzenia, Liczba wyświetleń: 6139

A A A

AmigaOS 4 w obiektywie

Nie ma tygodnia bez nowych pokazów systemu AmigaOS 4. Dnia 8 listopada w Francji miała miejsce impreza Alchimie. Liczne zdjęcia systemu AmigaOS 4 można obejrzeć tutaj. 9 listopada amigowi fani z Anglii zapoznawali się z AmigaOS 4 na ANT meeting. Zdjęcia z imprezy są tutaj. Kolejne amigowe pokazy już w weekend.


Dodaj komentarz

Discord (online: ) «»
Online: 6
  • CizarCizar
  • IMPBotIMPBot
  • juenjuen
  • LaubzegaLaubzega
  • m...m...
  • spazmaspazma
dołącz do kanału »
Hilary Pawlaczyk
Czytelnik

komentarz #1 wysłany: 2003-11-11 12:26

<IMG WIDTH="105" HEIGHT="82" SRC="pic/news/os4.gif" ALIGN="left"> Nie ma tygodnia bez nowych pokazów systemu AmigaOS 4. Dnia 8 listopada w Francji miała miejsce impreza Alchimie. Liczne zdjęcia systemu AmigaOS 4 można obejrzeć tutaj. 9 listopada amigowi fani z Anglii zapoznawali się z AmigaOS 4 na ANT meeting. Zdjęcia z imprezy są tutaj. Kolejne amigowe pokazy już w weekend.

<FONT SIZE=-2>[kb]</FONT>

Jeszcze tylko małe 2 lata i już już będzie gotowy OS 4.0 bo dotychczas czekamy też 2 lata i cały czas już wkrótce już nibebawem za chwile jeszcze kilka drobnych zmian już 92,93 98 procent a miesiące ilata lecą.

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #2 wysłany: 2003-11-11 12:57 w odpowiedzi na komentarz #1

Jeszcze tylko małe 2 lata i już już będzie gotowy OS 4.0 bo dotychczas czekamy też 2 lata i cały czas już wkrótce już nibebawem za chwile jeszcze kilka drobnych zmian już 92,93 98 procent a miesiące ilata lecą.


Najprosciej narzekac - samemu nic nie robiac (to taka cecha narodowa).

- Czy ktos Cie zmusza do czekania?
- Mozesz zawsze kupic od reki: PC_WinXP, PowerMac_MacOSX.
- Czy cos zrobiles ze swojej strony by przyspieszyc ukazanie sie systemu (pomoc w tworzeniu, betatesty, itp)?

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #3 wysłany: 2003-11-11 13:06 w odpowiedzi na komentarz #2

Najprosciej narzekac - samemu nic nie robiac (to taka cecha narodowa).

- Czy ktos Cie zmusza do czekania?
- Mozesz zawsze kupic od reki: PC_WinXP, PowerMac_MacOSX.
Albo najlepiej Pegasos_Morphos.... (kolega z rozpędu pewnie zapomniał dodać o najlepszym wyjściu ) - ach to roztargnienie...

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #4 wysłany: 2003-11-11 13:14 w odpowiedzi na komentarz #3

.... (kolega z rozpędu pewnie zapomniał dodać o najlepszym wyjściu ) - ach to roztargnienie...

Zauwaz, ze kolega ma pretensje o systemy UKONCZONE czyli dostepne do sprzedazy dla zwyklych uzytkownikow,bez podpisywania list lojalnosci itp

Jak wiadomo MorphOS jest w fazie beta na Pegasosa1, natomiast na Pegasosa2 chyba jeszcze nie istnieje (ale moge sie mylic bo nie jestem w temacie).
Wiec to nie zadne roztargnienie.

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #5 wysłany: 2003-11-11 13:57 w odpowiedzi na komentarz #4

Zauwaz, ze kolega ma pretensje o systemy UKONCZONE czyli dostepne do sprzedazy dla zwyklych uzytkownikow, bez podpisywania list lojalnosci itp

Beta2 już nie musieli podpisywać list lojalnościowych... Natomiast z tego co wiem, ostatnia partia Pegasosów sprzedawana już była nie jako Beta projekt...

Jak wiadomo MorphOS jest w fazie beta na Pegasosa1,
z tego co mi wiadomo już nie....
natomiast na Pegasosa2 chyba jeszcze nie istnieje (ale moge sie mylic bo nie jestem w temacie).

Tego nie wiem... Czekam na jakiś pokaz, na którym będzie wiadomo - istnieje, czy nie...

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #6 wysłany: 2003-11-11 13:58 w odpowiedzi na komentarz #4

Zauwaz, ze kolega ma pretensje o systemy UKONCZONE czyli dostepne do sprzedazy dla zwyklych uzytkownikow, bez podpisywania list lojalnosci itp

Beta2 już nie musieli podpisywać list lojalnościowych... Natomiast z tego co wiem, ostatnia partia Pegasosów sprzedawana już była nie jako Beta projekt...

Jak wiadomo MorphOS jest w fazie beta na Pegasosa1,
z tego co mi wiadomo już nie....
natomiast na Pegasosa2 chyba jeszcze nie istnieje (ale moge sie mylic bo nie jestem w temacie).

Tego nie wiem... Czekam na jakiś pokaz, na którym będzie wiadomo - istnieje, czy nie...

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #7 wysłany: 2003-11-11 14:06 w odpowiedzi na komentarz #4

Zauwaz, ze kolega ma pretensje o systemy UKONCZONE czyli dostepne do sprzedazy dla zwyklych uzytkownikow, bez podpisywania list lojalnosci itp

Beta2 już nie musieli podpisywać list lojalnościowych... Natomiast z tego co wiem, ostatnia partia Pegasosów sprzedawana już była nie jako Beta projekt...

Jak wiadomo MorphOS jest w fazie beta na Pegasosa1,
z tego co mi wiadomo już nie....
natomiast na Pegasosa2 chyba jeszcze nie istnieje (ale moge sie mylic bo nie jestem w temacie).

Tego nie wiem... Czekam na jakiś pokaz, na którym będzie wiadomo - istnieje, czy nie...

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #8 wysłany: 2003-11-11 14:08 w odpowiedzi na komentarz #5

z tego co mi wiadomo już nie....

Nie wiem czy dobrze Cie zrozumialem ...
Czyli juz mozna kupic pelna/finlna/nie beta/ wersje MorphOSa, w pudelku, z instrukcja. Jaki nosi numer ta wersja i gdzie ja mozna dostac ? Czy jest dostepna w naszym kRaju? Szkoda ze Morgoth i Jacek nie pokazali jej na spotkaniu GGUA.

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #9 wysłany: 2003-11-11 14:15 w odpowiedzi na komentarz #8

Nie wiem czy dobrze Cie zrozumialem ...
Czyli juz mozna kupic pelna/finlna/nie beta/ wersje MorphOSa, w pudelku, z instrukcja. Jaki nosi numer ta wersja i gdzie ja mozna dostac ? Czy jest dostepna w naszym kRaju? Szkoda ze Morgoth i Jacek nie pokazali jej na spotkaniu GGUA.
Nie do końca dobrze zrozumiałeś - dostępna jest wersja OEM razem z pegasosem, ale jej status od bodaj wersji 1.3 (a może 1.2 - nie pamiętam) zmienił się i nie jest to wersja beta... Dostęp do kolejnych wersji beta (np obecnie 1.5beta) mają jedynie ci, co podpisali lojalki, pozostali otrzymują pełne wersje (za pomocą swojego dystrybutora, lub bezpośrednio na serwerze są dostępne kolejne pełne dystrybucje)
PS.: przepraszam, za poprzednie 3 komentarze - odkryłem mały bug w voyagerze - już raportuje

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #10 wysłany: 2003-11-11 14:40 w odpowiedzi na komentarz #9

Na dzien dzisiejszy dostepny jest MorphOS 1.5beta (OEM)- wiec sam rozumiesz,ze nie moge go dopisac do mojej listy w komentarzu [#2]. Rozmowca zaraz by wystosowal taki sam zarzut, ze projekt jest nie ukonczony.

Dzieki za wyjasnienie.

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #11 wysłany: 2003-11-11 14:46 w odpowiedzi na komentarz #10

Na dzien dzisiejszy dostepny jest MorphOS 1.5beta (OEM)- wiec sam rozumiesz,ze nie moge go dopisac do mojej listy w komentarzu [#2]. Rozmowca zaraz by wystosowal taki sam zarzut, ze projekt jest nie ukonczony.

Dzieki za wyjasnienie.

Na dzień dzisiejszy dostępna jest wersja 1.4... 1.5 jest dostępna jedynie dla betatesterów, którzy podpisali "lojalki", albo nie rozumiesz, co czytasz, albo muszę zacząć podejrzewać Cię o wyrafinowaną próbę wprowadzenia w błąd czytających...

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #12 wysłany: 2003-11-11 15:06 w odpowiedzi na komentarz #11

Na dzień dzisiejszy dostępna jest wersja 1.4... 1.5 jest dostępna jedynie dla betatesterów, którzy podpisali "lojalki", albo nie rozumiesz, co czytasz, albo muszę zacząć podejrzewać Cię o wyrafinowaną próbę wprowadzenia w błąd czytających...

Teraz to ja ciebie nie rozumiem, niby co przeinaczam ???

Kaczus, spokojnie, chyba nie zrozumiales o co chodzi. Pytajacy zarzucal dlugi czas realizacji projektu.

Na dzien dzisiejszy zaden z porojektow nie jest ukonczony (OS4, MorphOS). Niewazne czy jest w fazie alfa, beta czy jest dostepny dla wszystkich czy betatesterow - OZNACZA TO TO SAMO - NIEUKONCZONY - informuje o tym oznaczenie "beta".
Widziales kiedys MacOS,Windows BETA w sprzedazy ????

Naprawde nie zalezy mi na dyskryminowaniu MOSa, mam wiele wazniejszych spraw na glowie. Od czasu jak sie wycofalem z komentowania na ACP dalem sobie spokoj z tematami Amiga vs Pegasos.

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #13 wysłany: 2003-11-11 15:31 w odpowiedzi na komentarz #12

To ze produkt jest jeszcze developowany nie oznacza, ze jest beta. Na tej zasadzie wszystko poza abandonware to by bylo beta.

MorphOS jest dodawany tylko do komputerow Pegasos (bo obecnie tylko dla nich jest przeznaczony), wiec pudelkowej wersji nie kupisz. Userzy pegasosa moga kupic pudelkowany (nie wiem czy z instrukcja) superbundle po kosztach.. pudelka

Wersja 1.4 chodzi juz stabilnie, ma wszystkie elementy, by dzialac samodzielnie (komplet libow az po takie drobiazgi jak kalkulator). Na plycie nigdzie nie widzialem slowa beta, nigdy nie musialem nic podpisywac, nigdy nie musialem zadnych raportow robic, wiec wyglada mi to na najzwyklejszy produkt dla uzytkownika koncowego. Koniec. Kropka

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #14 wysłany: 2003-11-11 15:37 w odpowiedzi na komentarz #13

Wlasnie i oto chodzilo by spokojnie sobie wszystko wyjasnic.
Po to ten portal jest by spokojnie, kulturalnie przy herbatce sobie porozmawiac. Z mojej strony tez "." i ""

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #15 wysłany: 2003-11-11 17:25 w odpowiedzi na komentarz #5

Beta2 już nie musieli podpisywać list lojalnościowych... Natomiast z tego co wiem, ostatnia partia Pegasosów sprzedawana już była nie jako Beta projekt...

Potwierdzam. Ja nie jestem w zadnym programie beta tylko w Phoenix User (chyba tak to sie zwalo). Prosze zwrocic uwage na slowo "user"

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #16 wysłany: 2003-11-11 21:04 w odpowiedzi na komentarz #2

Czy cos zrobiles ze swojej strony by przyspieszyc ukazanie sie systemu (pomoc w tworzeniu, betatesty, itp)?

To mi przypomina plakaty z lat piećdziesiątych zeszłego wieku "Co TY zrobiłeś dla podniesienia potencjału obronności kraju" Kupą mości panowie.

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #17 wysłany: 2003-11-11 21:30 w odpowiedzi na komentarz #16

Czy cos zrobiles ze swojej strony by przyspieszyc ukazanie sie
systemu (pomoc w tworzeniu, betatesty, itp)?


Moment.. Firmy, ktore pisza oba systemy podjely sie tego zadania dobrowolnie, wiec niech teraz nikt nie mowi "czy cos zrobiles" to bo bez sensu. Firma chce sprzedawac produkt-to niech go UKONCZY najpierw, a nie sprzedaje MOSa w wersji beta..

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #18 wysłany: 2003-11-11 21:40 w odpowiedzi na komentarz #16

<citeCzy cos zrobiles ze swojej strony by przyspieszyc ukazanie sie
systemu (pomoc w tworzeniu, betatesty, itp)?

Moment.. Firmy, ktore pisza oba systemy podjely sie tego zadania dobrowolnie, wiec niech teraz nikt nie mowi "czy cos zrobiles" to bo bez sensu. Firma chce sprzedawac produkt-to niech go UKONCZY najpierw, a nie sprzedaje MOSa w wersji beta..

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #19 wysłany: 2003-11-11 22:00 w odpowiedzi na komentarz #18

Moment.. Firmy, ktore pisza oba systemy podjely sie tego zadania dobrowolnie, wiec niech teraz nikt nie mowi "czy cos zrobiles" to bo bez sensu. Firma chce sprzedawac produkt-to niech go UKONCZY najpierw, a nie sprzedaje MOSa w wersji beta..
MOS jest sprzedawany w pełnej wersji, ale jak na razie jedynie z Pegasosami... Następnie mają ukazać się (najprawdopodobniej bezpłatnie) wersje dla Amigi Classic z PPC... Jakkolwiek sprzedawana wersja z Pegasosem jest wersją pełną, nie żadną beta... sprzedaż Beta-egzemplarzy zakończyła się ok pół roku temu...

Odpowiedz

Łukasz Grupa
Czytelnik

komentarz #20 wysłany: 2003-11-11 22:48 w odpowiedzi na komentarz #19

Classicowe maj byc free i maja byc do konca tego roku. Zobaczymy czy tym razem dotrzymaja slowa

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #21 wysłany: 2003-11-11 23:04 w odpowiedzi na komentarz #19

MOS jest sprzedawany w pełnej wersji (...), nie żadną beta... sprzedaż
Beta-egzemplarzy zakończyła się ok pół roku temu...


Byc moze nie jest ta wersja oznaczana jako "beta", ale.. czy ten MOS obluguje np. stacje dyskietek? Czy jest zrobiony graficzny "BIOS"? Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania? Czy moge wykorzystac wszystkie podstawowe urzadzenia zamontowane na Pegasosie, np. FireWire? Jesli NIE to znaczy, ze zmienili tylko oznaczenie z "beta" na "final". Moim zdaniem system UKONCZONY powinien obslugiwac wszystkie podstawowe urzadzenia plyty glownej - te zintegrowane. Kto sie zgadza?

Odpowiedz

baderman
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #22 wysłany: 2003-11-12 08:50 w odpowiedzi na komentarz #21

MOS jest sprzedawany w pełnej wersji (...), nie żadną beta... sprzedaż
Beta-egzemplarzy zakończyła się ok pół roku temu...


Byc moze nie jest ta wersja oznaczana jako "beta", ale.. czy ten MOS obluguje np. stacje dyskietek? Czy jest zrobiony graficzny "BIOS"? Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania? Czy moge wykorzystac wszystkie podstawowe urzadzenia zamontowane na Pegasosie, np. FireWire? Jesli NIE to znaczy, ze zmienili tylko oznaczenie z "beta" na "final". Moim zdaniem system UKONCZONY powinien obslugiwac wszystkie podstawowe urzadzenia plyty glownej - te zintegrowane. Kto sie zgadza?

a może ma działać stablinie? kto się zgadza ? ... skąd to brak własnych arg ?

Odpowiedz

Marcin Juszkiewicz
Czytelnik

komentarz #23 wysłany: 2003-11-12 10:21 w odpowiedzi na komentarz #21

Czy ten MOS obluguje np. stacje dyskietek?
Czy jest zrobiony graficzny "BIOS"?
Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania?
Czy moge wykorzystac wszystkie podstawowe urzadzenia zamontowane na Pegasosie, np. FireWire?

Z tego co wypisałeś to tylko pierwsza i ostatnia opcja zależy od MorphOSa. Pozostałe to kwestia OpenFirmware a nie MorphOSa. Poza tym po co graficzny BIOS skoro OF używa się raz - przy instalacji systemu?

Inna sprawa to fakt, że OpenFirmware pewnie też w MOSTeamie jest poprawiany..

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #24 wysłany: 2003-11-12 11:16 w odpowiedzi na komentarz #23

Z tego co wypisałeś to tylko pierwsza i ostatnia opcja zależy od MorphOSa. Pozostałe to kwestia OpenFirmware a nie MorphOSa.

Ok, zrobilem skrot myslowy, mysle ze pisze do inteligentnych ludzi.. Ale czy to wszystko jest gotowe?

Poza tym po co graficzny BIOS skoro OF używa się raz - przy instalacji systemu?

Na tej zasadzie to przy kazdej wadzie czy braku mozna powiedziec "po co?" ) Rownie dobrze mozna napisac: "po co nowy HDToolBox w OS4, skoro uzywa sie go raz przy partycjonwaniu dysku?". I to maja byc sensowne argumenty?

Inna sprawa to fakt, że OpenFirmware pewnie też w MOSTeamie jest poprawiany..

To dobrze, z tego sie bardzo ciesze i mam nadzieje, ze niedlugo bedzie mozna obejrzec rezultaty. Uwazam, ze to co jest do tej pory jest po prostu niezbyt wygodne

Odpowiedz

Jacek Piszczek
Czytelnik

komentarz #25 wysłany: 2003-11-12 11:59 w odpowiedzi na komentarz #21

Myślę, że źle rozgraniczasz software na kategorie beta i final. Pomiędzy trzeba by dodać jeszcze normalny okres sprzedaży i użytkowania programu Moim zdaniem beta oznacza wersję wewnętrzną, przeznaczoną do testów w węższym gronie, a final ostatnią wersję programu i zaprzestanie jego rozwoju. Z pierwszej kategorii MorphOS już dawno wyszedł, do drugiej mam nadzieję nigdy nie trafi

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #26 wysłany: 2003-11-12 12:05 w odpowiedzi na komentarz #21

Byc moze nie jest ta wersja oznaczana jako "beta", ale.. czy ten MOS obluguje np. stacje dyskietek?

Nie obsługuje. Nie wiem co to ma wspólnego z faktem bycia wersją beta czy nie. Windows XP na przykład nie obsługuje stacji dysków 720 kB. I jakoś nie jest wersją beta.

Czy jest zrobiony graficzny "BIOS"?

Po raz kolejny podeprę się Windowsem jako najpopularniejszym systemem operacyjnym. Też nie ma graficznego BIOS-a. Dzwoniłeś już w tej sprawie do Microsoftu?

Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania?

Nie będzie.

Czy moge wykorzystac wszystkie podstawowe urzadzenia zamontowane na Pegasosie, np. FireWire?

Od kiedy to FireWire jest podstawowym urządzeniem?

Moim zdaniem system UKONCZONY powinien obslugiwac wszystkie podstawowe urzadzenia plyty glownej - te zintegrowane. Kto sie zgadza?

Ja się nie zgadzam. Co prawda na razie MOS-a nie można porównać z AmigaOS4, ale jak w końcu Hyperion upora się z wyduszeniem z siebie wersji "finalnej" to wtedy będziemy mogli powtórnie zastanowić się nad tym co to jest wersja beta a co ukończona...

Odpowiedz

Marek Szyprowski
Czytelnik

komentarz #27 wysłany: 2003-11-12 12:23 w odpowiedzi na komentarz #21

Byc moze nie jest ta wersja oznaczana jako "beta", ale.. czy ten MOS obluguje np. stacje dyskietek?

Jeűeli to zabytkowe urzdzenie jest Ci aű tak potrzebne to moűna:
1. podczyę stacj LS-120 na IDE
2. dokupię kart Catweasel (chyba tak to si nazywa)
3. podczyę stacj na USB.
Z tego co mi si udao dowiedzieę, to wszystkie trzy rozwizania obsuűy MOS. Stacj LS-120 moűna kupię na allegro naprawd za grosze. A űe zwyka stacja nie bdzie dziaaę pod MOSem? Moűe to i lepiej - po co implementowaę obsug szyny z lat osiemdziesitych (ISA) w nowym systemie? Tak w ogóle to na pytach Pegasos nie powinno byę gniazda do stacji dyskietek - nie miaby kto i na co narzekaę.
Reasumujc, stacj dyskietek MOS obsuguje.

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #28 wysłany: 2003-11-12 12:26 w odpowiedzi na komentarz #13

az po takie drobiazgi jak kalkulator

Dla dobra MOSa sprawy kalkulatora dolaczanego do MOS 1.4 proponuje narazie nie poruszac. Do dzisiaj nie rozumiem jak to mozliwe, ze go uzywalem i dostawalem poprawne wyniki.

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #29 wysłany: 2003-11-12 12:36 w odpowiedzi na komentarz #27

Jezeli to zabytkowe urzadzenie jest Ci az tak potrzebne(...)

Ja czasem mam wrazenie, ze ludziom bardziej zalezy na ISA, stacji dyskietek, obsludze magnetofonow kasetowych niz na tym na co podobno czekali tyle lat. Na liscie beta2 byla jakis czas temu krucjata jakis biedakow o stacje dyskietek, modemy na PCI i jeszcze cos jeszcze bardziej prehistorycznego (nie pamietam, bo z nerwow przestalem czytac watek). Ja mam stacje dyskow w Amidze i piecu ale do glowy mi nie przyszlo zeby jej uzyc przez ostatnie 2 lata. Nawet nie jestem pewien czy sa sprawne. W Amidze sie jeszcze przydaje zeby zabootowac ja w razie problemow. No ale jezeli komputer potrafi sie uruchomic z CD to stacje dyskow mam w serdecznym powazaniu. A wszelkiego rodzaju ZIPy, dyski magnetooptyczne i inne tym podobne cuda techniki jak dla mnie sa zupelnie bezsensowne. Ich celem jest przenoszenie danych z jednego komputera na inny. No ale jezeli tylko ja bede mial takiego ZIPa to urzadzenie takie nie ma najmniejszego sensu. Sam do siebie bede przenosil? Nie ma sily zeby zmusic znajomych (i nieznajomych) do zakupu takich napedow. Tak wiec CD-RW w praktyce nic nie jest w stanie zastapic.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #30 wysłany: 2003-11-12 12:48

Nie ma tygodnia bez nowych pokazów systemu AmigaOS 4.

Ja chciałem tylko zauważyć, że news jest o AmigaOS4, a my znowu rozmawiamy o MorphOS-ie. Ciekawe dlaczego?

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #31 wysłany: 2003-11-12 13:11 w odpowiedzi na komentarz #30

Ja chciałem tylko zauważyć, że news jest o AmigaOS4, a my znowu rozmawiamy o MorphOS-ie. Ciekawe dlaczego?

Bo przyjemnie się tutaj dyskutuje?

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #32 wysłany: 2003-11-12 13:47 w odpowiedzi na komentarz #31

To przciez Kaczus zlozyl reklamacje odnosnie "nieujecia" MorphOSa i stad powstala ta dyskusja. W mojej odpowiedzi na komentarz nie bylo nic o MorphOSie. Wiec pretencje prosze kierowac do kolegi z branzy ze sprowadzili dyskusje na ten tor

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #33 wysłany: 2003-11-12 15:01 w odpowiedzi na komentarz #30

Ja chciałem tylko zauważyć, że news jest o AmigaOS4, a my znowu rozmawiamy o MorphOS-ie. Ciekawe dlaczego?

A moze dlatego, ze o OS4 prawie nic nie wiadomo i nie ma o czym gadac ? Gdybania juz bylo pare lat, wiec chyba sie wiekszosci znudzilo. Moze wiec wtajemniczeni uchyla rabka tajemnicy i dyskusja byc moze zejdzie na wlasciwy tor ?

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #34 wysłany: 2003-11-12 15:05 w odpowiedzi na komentarz #28

Dla dobra MOSa sprawy kalkulatora dolaczanego do MOS 1.4 proponuje narazie nie poruszac. Do dzisiaj nie rozumiem jak to mozliwe, ze go uzywalem i dostawalem poprawne wyniki.

Dwie liczby dodac potrafi, ale jak chcesz dodac do nich jeszcze jedna to niewiedziec czemu sie odejmuje

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #35 wysłany: 2003-11-12 15:20 w odpowiedzi na komentarz #34

Dwie liczby dodac potrafi, ale jak chcesz dodac do nich jeszcze jedna to niewiedziec czemu sie odejmuje
a ja wiem czemu - ktos staral sie za bardzo zoptymalizowac ) i oto efekt, dana w rejestrze jest nieodswierzana tak jak powinna byc Ponoc juz to poprawili - czekamy na 1.5 ))

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #36 wysłany: 2003-11-12 15:22 w odpowiedzi na komentarz #33

A moze dlatego, ze o OS4 prawie nic nie wiadomo

Opis cech systemu AmigaOS 4 znajdziesz tutaj.

A tu znajdziesz ciekawe artykuły opisujące poszczególne elementy systemu.

wiec chyba sie wiekszosci znudzilo

Większość nadal czeka na ten AmigaOS 4 i raczej im się to czekanie nie znudziło. Wątpie, żeby im się miało znudzić akurat teraz, gdy co tydzień AmigaOS 4 pokazywany jest na żywo i chwalony przez oglądających.

Choć rzeczywiście 600 osób już nie czeka - im niewątpliwie bardzo się nudziło.

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #37 wysłany: 2003-11-12 17:27 w odpowiedzi na komentarz #36

Opis cech systemu AmigaOS 4 znajdziesz tutaj.

A tu znajdziesz ciekawe artykuły opisujące poszczególne elementy systemu.

To jest tylko pobozna lista zyczen. Chyba nie powiesz, ze wszystko z tej listy jest w OS4, ktory jest aktualnie porezentowany ?

Większość nadal czeka na ten AmigaOS 4 i raczej im się to czekanie nie znudziło. Wątpie, żeby im się miało znudzić akurat teraz, gdy co tydzień AmigaOS 4 pokazywany jest na żywo i chwalony przez oglądających.

Chwalony... hmmm. To zalezy jak na niego spojrzec. Pochwalic napewno mozna za to, ze sie cos dzieje, ze dziala na A1 i w zasadzie jest to uzywalny system. Rozumiem, ze jego betatesterzy uzywaja go na codzien i nie sa masohistami Jednak patrzac na to co JEST prezentowane przez pryzmat MOSa (bo sila rzeczy takie porownanie jest nieuniknione) OS4 zbytnio pochwalic nie mozna przedewszystkim przez bardzo niska predkosc zarowno samego systemu jak i aplikacji (tych pod 68k szczegolnie). Jednak bardzo chcialbym aby w MOSie pojawil sie jakis utilek do bezpiecznego usuwania padliny, ktory w OS4 z tego co slyszalem jest.

Choć rzeczywiście 600 osób już nie czeka - im niewątpliwie bardzo się nudziło.

Ilez to mozna w koncu czekac ?

Odpowiedz

MDW
Czytelnik

komentarz #38 wysłany: 2003-11-12 17:54 w odpowiedzi na komentarz #36

Choć rzeczywiście 600 osób już nie czeka - im niewątpliwie bardzo się nudziło.

Dokladnie 605 osob + kolejka. Jak dluga kolejka to nie wiem. Jednak mysle ze niezbyt dluga...

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #39 wysłany: 2003-11-12 18:32

Wyjasnie jeszcze raz sprawe "bety", bo chyba nie wszyscy tutaj rozumieja.

Otoz mylicie panowie (i panie) nieidealny produkt koncowy z wersja beta.

Wersja beta jest to etap produkcji sofrware'u. Jest to wersja, ktora spelnia wszystkie dla niej przewidziane wymagania, choc jeszcze moze zawierac bledy. Na tym etapie program sie testuje (najlepiej w zamknietym gronie choc mozna udostepnic mozliwosc 'feedback-u' 'smiertelnikom'), aby te bledy znalezc i usunac. Kiedy manager projektu uznaje, ze wystarczy (albo bezlitosnie nadciaga deadline zmienia sie etykietke z beta na final/release i puszcza do ludzi.

To, ze morphos nie obsluguje stacji dyskietek, albo nie ma stosu tcp/ip nie oznacza, ze jest wersja beta lub nawet nieukonczonym systemem. Zdecydowano, ze ta wersja nie bedzie mial tej funkcjonalnosci i swoja (nizej ustawiona poprzeczke) osiaga.

AmigaOSy z C= tez nie obfitowaly w stos tcp/ip, czy to znaczy, ze wszystkie byly beta? iMac nie ma stacji dyskietek, jest beta? Nie. Sa to finalne produkty.

To, ze dany produkt posiada wady i niedorobki to tez go automatycznie nie czyni beta. Ot, mozna wytykac palcem jaki to zly (ale finalny) produkt jest. Inaczej tylko osiagniecie jakiejs Prawdziwej Doskonalosci wydostawalo by produkt poza bete (i napisanie finalnej wersji czegos ponad Hello World byloby niemozliwe).

I oczywiscie, obecna wersja MorphOS'a (i mylonego z nim SmartFirmware) nie jest idealna.

Ja zgadzam sie z decyzja o porzuceniu supportu dla stacji dyskietek. Nie uzywalem jej od lat (mimo mozliwosci) i nie przeszkadza mi to. Mam wygodniejsze sposoby przenoszenia danych. Dzis trudno o komp bez cd/cdrw i usb.

A SF/OF jest okropny. Nawet mi sie nie chce szukac dla niego usprawiedliwienia

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #40 wysłany: 2003-11-12 18:33 w odpowiedzi na komentarz #37

To jest tylko pobozna lista zyczen.

Zmartwię Cię (innych ucieszę), ale ta lista dosyć wiernie oddaje to co jest w tej chwili w AmigaOS 4.

Chyba nie powiesz, ze wszystko z tej listy jest w OS4, ktory jest aktualnie porezentowany ?

Nie ma portu Mesa i MooVida PPC (przynajmniej betatesterzy jeszcze nie mają tych elementów). To jednak tylko dodatki, które na działanie systemu operacyjnego wpływu nie mają. Portować Mesę będą pewnie sami Friedenowie, a oni niestety ciągle zajęci ważniejszymi sprawami (w tej chwili graphics.library), więc to na pewno będzie zrobione na samym końcu. Laszlo Torok tak bardzo chwali swojego nowego MooVida, że aż się boję przytaczać tutaj jego słów, przed własnoręcznym sprawdzeniem tego programu.

OS4 zbytnio pochwalic nie mozna przedewszystkim przez bardzo niska predkosc

Są programy na działanie których nie ma wpływu graphics.library. Quake, Duke Nukem 3D, AROS demos, XaoS. Zapisują dane bezpośrednio na ekran. I te programy działają szybko. Quake w wersji dla OS 4 chodzi szybciej niż ten sam Quake w wersji dla MOS. Wiem, wiem, zaraz ktoś napisze, że tylko kilka klatek szybciej. Nie o klatki tu chodzi, tylko o fakt, że założenia AmigaOS 4 się sprawdziły i system działa jak należy. Dojdzie optymalizacja to wszystko powinno jeszcze bardziej przyspieszyć.

Stabilność wersji dla CSPPC jest bardzo wysoka. Oprogramowanie natywne chyba nie jest w stanie uwalić całego systemu. Z programami 68k bywa różnie. GrimReaper jest jednak stopniowo rozwijany, żeby wyłapywać wszelkie nieprawidłowości i nie dopuszczać do całkowitego uziemnienia systemu.

Jednak bardzo chcialbym aby w MOSie pojawil sie jakis utilek do bezpiecznego usuwania padliny

Jeśli tylko o utilek Ci chodzi (bez wsparcia kernela i dos.library w śledzeniu zasobów systemu) to użyj Scouta. Tam jest opcja usuwania tasków.

Ilez to mozna w koncu czekac ?

Tobie się już nie spieszy, bo masz Pegasosa. Mnie się już nie spieszy, bo mam AmigaOS 4. A inni niech się czymś zajmą, żeby im czas szybciej zleciał

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #41 wysłany: 2003-11-12 18:43 w odpowiedzi na komentarz #38

Dokladnie 605 osob + kolejka. Jak dluga kolejka to nie wiem. Jednak mysle ze niezbyt dluga...

Ano właśnie, mówisz niezbyt długa kolejka. Pegasosa 1 sprzedawano przez 1,5 roku (poprawcie mnie jeśli się mylę) i sprzedano w tym czasie 600 egzemplarzy. Było to w czasie, gdy w powstanie AmigaOS 4 wiele osób nie wierzyło.

Przyjmijmy, że teraz wychodzi na rynek Pegasos 2 (różnica taka, że AmigaOS 4 już działa i można go dotknąć). I tu się rodzi pytanie. Ile czasu będzie potrzebowało Genesi, aby sprzedać następne 600 egzemplarzy Pegasosa 2?

Albo zadam pytanie w inny sposób. Jakie są optymistyczne założenia (po stronie MOSowej) odnośnie wielkości sprzedaży Pegasosa 2?

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #42 wysłany: 2003-11-12 18:51 w odpowiedzi na komentarz #40

Są programy na działanie których nie ma wpływu graphics.library. Quake, Duke Nukem 3D, AROS demos, XaoS. Zapisują dane bezpośrednio na ekran.

Bezpośrednio do pamięci karty graficznej? Z pominięciem systemu?

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #43 wysłany: 2003-11-12 18:52 w odpowiedzi na komentarz #39

Kiedy manager projektu uznaje, ze wystarczy (albo bezlitosnie nadciaga deadline zmienia sie etykietke z beta na final/release i puszcza do ludzi.

Tak właśnie.

Ja się zastanawiam, kiedy Ben Hermans powie: "No panowie, dosyć tej zabawy w testowanie, pakujemy to co jest i niech idzie do ludzi."

System jak wiadomo można rozwijać i rozwijać, testować i testować i końca tej zabawy nie będzie. Wszystko zależy więc od managera projektu. Chcielibyście widzieć co planuje Hermans? Ja też bym chciał

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #44 wysłany: 2003-11-12 18:56 w odpowiedzi na komentarz #41

Przyjmijmy, że teraz wychodzi na rynek Pegasos 2 (różnica taka, że AmigaOS 4 już działa i można go dotknąć)

W Polsce nie było żadnej prezentacji, więc z tym dotknięciem coś mi się nie zgadza. Poza tym odwracasz trochę kota ogonem, gdy Pegasos 2 wejdzie na rynek, to będzie pracował z wypróbowanym już MorphOS-em, który to system działa i można go dotknąć. Różnica w konstrukcji obu Pegasosów, polegająca na wymianie chipsetu, znajdzie swoje odbicie w sterownikach (niektórych), ale rdzeń systemu i aplikacje pozostaną te same (nie licząc tych, które dojdą w kolejnych wersjach MOS-a).

Odpowiedz

Marcik
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #45 wysłany: 2003-11-12 18:57 w odpowiedzi na komentarz #41

Ano właśnie, mówisz niezbyt długa kolejka. Pegasosa 1 sprzedawano przez 1,5 roku (poprawcie mnie jeśli się mylę) i sprzedano w tym czasie 600 egzemplarzy. Było to w czasie, gdy w powstanie AmigaOS 4 wiele osób nie wierzyło.

Tu sie musze nie zgodzic - piszesz tak jakby mieli magazyny pelne pegasosow, a przez caly okres sprzedarzy zeszlo im tylko 600szt. Produkcja szla malymi partiami (sam sie zalapalem na jedna z ostatnich), a ze sprzedarza poszczegolnych parti nie bylo problemow.

Przyjmijmy, że teraz wychodzi na rynek Pegasos 2 (różnica taka, że AmigaOS 4 już działa i można go dotknąć). I tu się rodzi pytanie. Ile czasu będzie potrzebowało Genesi, aby sprzedać następne 600 egzemplarzy Pegasosa 2?

Mi sie wydaje, ze bardzo malo, ale pozyjemy zobaczymy

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #46 wysłany: 2003-11-12 19:01 w odpowiedzi na komentarz #42

Bezpośrednio do pamięci karty graficznej? Z pominięciem systemu?

Tak. Ruszysz okienkiem, to zawartość zostaje przez moment tam gdzie stało okienko.

Oczywiście jak będzie natywna graphics.library to wszystkie te programiki demonstracyjne będą poprawione.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #47 wysłany: 2003-11-12 19:10 w odpowiedzi na komentarz #44

W Polsce nie było żadnej prezentacji, więc z tym dotknięciem coś mi się nie zgadza.

Będzie natywna graphics.library i emulacja 68k z JIT to będzie pokaz. Wybacz, ale jak zrobimy pokaz teraz, to będzie trzeba później przez miesiąc tłumaczyć, czemu się okienko wolno odświeża albo czemu programy dla 68k działają tak wolno.

Poza tym odwracasz trochę kota ogonem, gdy Pegasos 2 wejdzie na rynek, to będzie pracował z wypróbowanym już MorphOS-em, który to system działa i można go dotknąć.

Ale Pegasos 2 jest przeznaczony głównie na rynek amigowy. Pegasos 1 nie miał konkurencji w postaci AmigaOS 4, natomiast Pegasos 2 już taką konkurencje będzie miał.

Stąd pytanie. Czy Pegasos 2 konkurujący z Amiga One/AmigaOS 4 sprzeda się w ilości choćby 600 egzemplarzy?

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #48 wysłany: 2003-11-12 19:19 w odpowiedzi na komentarz #45

Produkcja szla malymi partiami (sam sie zalapalem na jedna z ostatnich), a ze sprzedarza poszczegolnych parti nie bylo problemow.

Produkcja szła małymi partiami właśnie ze względu na zapotrzebowanie. DCE się chwali, że moce przerobowe mają takie duże, że mogą produkować, o ile dobrze pamiętam, po kilka tysięcy płyt głównych miesięcznie.

Poza tym pamiętam, że na długo po zakończeniu produkcji Pegasosa 1 wisiały reklamy niemieckich dystrybutorów namawiające do kupna tego komputera.

Mi sie wydaje, ze bardzo malo, ale pozyjemy zobaczymy

Co Ci się dokładnie wydaje? Tyle samo co Pegasos 1? Mniej czy może więcej?

Odpowiedz

Marcik
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #49 wysłany: 2003-11-12 19:46 w odpowiedzi na komentarz #48

Produkcja szła małymi partiami właśnie ze względu na zapotrzebowanie. DCE się chwali, że moce przerobowe mają takie duże, że mogą produkować, o ile dobrze pamiętam, po kilka tysięcy płyt głównych miesięcznie.

O ile dobrze pamietam - poszla pierwsza partia beta1 - z zalozenia byla mala. Znaleziono blad w artici - produkcja zatrzymana, proby porawnienia bledu przez Mai Logic (prosze sie tutaj nie czepiac - nie mam zamiaru wnikac teraz w to czy naprawili, czy nie). Genesi uznalo, ze bledy nadal sa wiec stworzyli pegaza z april1 i kolejna mala partia. Genesi uznalo, ze jednak april1 nie robi wszystkiego, wiec opracowanie april2 i kolejna mala partia. Potem przyszly nieprozumienia z Mai Logic (takze nie wnikam, ktora strona miala racje) i w konsekwencji zerwanie wspolpracy, wypuszczenie ostaniej parti z resztek artici jakie zostaly i skoncentrowanie sie na pegazie2. Wiec powodem ograniczjacym produkcje pegazow1 na pewno nie bylo male zapotrzebowanie

Poza tym pamiętam, że na długo po zakończeniu produkcji Pegasosa 1 wisiały reklamy niemieckich dystrybutorów namawiające do kupna tego komputera.

Czy reklama namawiajaca do kupna produktu rowna sie jego dostepnosci (patrz reklamy os4 u niemeckich dystrybutorow ?

Co Ci się dokładnie wydaje? Tyle samo co Pegasos 1? Mniej czy może więcej?

Ja obstawiam, ze pierwsze 600szt zejdzie z polek raz dwa (chocby ze wzgledu na plany Genesi, aby pegaz byl nie tylko kompem pod mosa, ale takze inne systemu). Tylko, ze najpierw musza na te polki wejsc, bo jak widze obsuw Genesi sie wydluza.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #50 wysłany: 2003-11-12 20:19 w odpowiedzi na komentarz #49

Czy reklama namawiajaca do kupna produktu rowna sie jego dostepnosci

Ale nikt normalny nie płaci za banner reklamowy na portalach newsowych, jeśli produktu nie ma już w magazynie i jest pewne, że nowa partia nie powstanie, bo produkcja została oficjalnie zakończona. Sugerujesz, że kilka firm amigowych namiętnie wyrzucało pieniądze w błoto przez kilka miesięcy?

patrz reklamy os4 u niemeckich dystrybutorow

O tym już mówiliśmy. Żeby to tylko reklamy były, to jeszcze nic złego. Hyperion też reklamuje AmigaOS 4 na kilku portalach. Filmy też się przecież reklamuje przed premierami.

Ale oni mają AmigaOS 4 w swoich ofertach, obok formularza zamówienia. A to już wprowadza w błąd. O ile osoby ze środowiska dobrze wiedzą, że Hyperion jeszcze systemu nie wydał, to kogoś z zewnątrz może takie coś zmylić.

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #51 wysłany: 2003-11-12 21:29 w odpowiedzi na komentarz #26

<citeWindows XP na przykład nie obsługuje stacji dysków 720 kB. I jakoś nie jest wersją beta. No, ale na dyskietce mozesz zapisac dane. Gdyby MOS obslugiwal FDD nawet w obrebie dyskietek 1,44 to nic bym nie mowil. Ale na dzien dzisiejszy pod MOSem nie mozna nagrac danych na FDD, prawda? Po raz kolejny podeprę się Windowsem jako najpopularniejszym systemem operacyjnym. Też nie ma graficznego BIOS-a. Dzwoniłeś już w tej sprawie do Microsoftu? Uwazam, ze tu jest diametralna roznica. Dlatego, ze Pegasosa i MOSa robi JEDEN producent prawda? Wiec produkt powinien byc kompletny, niezaleznie czy mowimy o samym systemie czy "BIOS"-ie. Natomiast plyty glowne PC i Windows to produkt ROZNYCH producentow. Widzisz roznice? Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania?

Nie będzie. A wiec jednak cos poprawili - bardzo sie ciesze. Od kiedy to FireWire jest podstawowym urządzeniem? Uwazam, ze wszystkie ZINTEGROWANE urzadzenia na plycie glownej sa JEJ podstawowymi urzadzeniami. A poniewaz ta wersja MOSa jest przeznaczona TYLKO dla Pegasosa to sterowniki powinny sie tam znalezc. Czy wyobrazasz sobie, ze np. do plyty PC nie sa opracowane do urzadzen na niej zintegrowanych? Bo ja nie. I tak samo nie wyobrazam sobie tego w PELNEJ wersji MOSA, bo w BETA to bylo do zaakceptowania. To jest zwykle nabijanie klienta w butelke w stylu "urzadzenie jest, a sterownik kiedys bedzie, bo przeciez to nie jest takie wazne". W koncu Genesi uzywalo argumentu, ze "mamy na plycie zintegrowane takie a takie elementy", a teraz co? Sa nie do uzycia?? Uwazasz, ze to jest w porzadku?

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #52 wysłany: 2003-11-12 21:30 w odpowiedzi na komentarz #26

Windows XP na przykład nie obsługuje stacji dysków 720 kB. I jakoś nie jest wersją beta.

No, ale na dyskietce mozesz zapisac dane. Gdyby MOS obslugiwal FDD nawet w obrebie dyskietek 1,44 to nic bym nie mowil. Ale na dzien dzisiejszy pod MOSem nie mozna nagrac danych na FDD, prawda?

Po raz kolejny podeprę się Windowsem jako najpopularniejszym systemem operacyjnym. Też nie ma graficznego BIOS-a. Dzwoniłeś już w tej sprawie do Microsoftu?

Uwazam, ze tu jest diametralna roznica. Dlatego, ze Pegasosa i MOSa robi JEDEN producent prawda? Wiec produkt powinien byc kompletny, niezaleznie czy mowimy o samym systemie czy "BIOS"-ie. Natomiast plyty glowne PC i Windows to produkt ROZNYCH producentow. Widzisz roznice?

Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania?

Nie będzie.

A wiec jednak cos poprawili - bardzo sie ciesze.

Od kiedy to FireWire jest podstawowym urządzeniem?

Uwazam, ze wszystkie ZINTEGROWANE urzadzenia na plycie glownej sa JEJ podstawowymi urzadzeniami. A poniewaz ta wersja MOSa jest przeznaczona TYLKO dla Pegasosa to sterowniki powinny sie tam znalezc. Czy wyobrazasz sobie, ze np. do plyty PC nie sa opracowane do urzadzen na niej zintegrowanych? Bo ja nie. I tak samo nie wyobrazam sobie tego w PELNEJ wersji MOSA, bo w BETA to bylo do zaakceptowania. To jest zwykle nabijanie klienta w butelke w stylu "urzadzenie jest, a sterownik kiedys bedzie, bo przeciez to nie jest takie wazne". W koncu Genesi uzywalo argumentu, ze "mamy na plycie zintegrowane takie a takie elementy", a teraz co? Sa nie do uzycia?? Uwazasz, ze to jest w porzadku?

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #53 wysłany: 2003-11-12 21:32 w odpowiedzi na komentarz #26

I znowu bledy, sorki - ponizej poprawna wersja:

Windows XP na przykład nie obsługuje stacji dysków 720 kB. I jakoś nie jest wersją beta.

No, ale na dyskietce mozesz zapisac dane. Gdyby MOS obslugiwal FDD nawet w obrebie dyskietek 1,44 to nic bym nie mowil. Ale na dzien dzisiejszy pod MOSem nie mozna nagrac danych na FDD, prawda?

Po raz kolejny podeprę się Windowsem jako najpopularniejszym systemem operacyjnym. Też nie ma graficznego BIOS-a. Dzwoniłeś już w tej sprawie do Microsoftu?

Uwazam, ze tu jest diametralna roznica. Dlatego, ze Pegasosa i MOSa robi JEDEN producent prawda? Wiec produkt powinien byc kompletny, niezaleznie czy mowimy o samym systemie czy "BIOS"-ie. Natomiast plyty glowne PC i Windows to produkt ROZNYCH producentow. Widzisz roznice?

Czy podczas startu Pegasosa gdy rusze myszka to nie bedzie przerwany proces bootowania?

Nie będzie.?
<

A wiec jednak cos poprawili - bardzo sie ciesze.

Od kiedy to FireWire jest podstawowym urządzeniem?

Uwazam, ze wszystkie ZINTEGROWANE urzadzenia na plycie glownej sa JEJ podstawowymi urzadzeniami. A poniewaz ta wersja MOSa jest przeznaczona TYLKO dla Pegasosa to sterowniki powinny sie tam znalezc. Czy wyobrazasz sobie, ze np. do plyty PC nie sa opracowane do urzadzen na niej zintegrowanych? Bo ja nie. I tak samo nie wyobrazam sobie tego w PELNEJ wersji MOSA, bo w BETA to bylo do zaakceptowania. To jest zwykle nabijanie klienta w butelke w stylu "urzadzenie jest, a sterownik kiedys bedzie, bo przeciez to nie jest takie wazne". W koncu Genesi uzywalo argumentu, ze "mamy na plycie zintegrowane takie a takie elementy", a teraz co? Sa nie do uzycia?? Uwazasz, ze to jest w porzadku?

Odpowiedz

Marcik
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #54 wysłany: 2003-11-12 21:48 w odpowiedzi na komentarz #50

Ale nikt normalny nie płaci za banner reklamowy na portalach newsowych, jeśli produktu nie ma już w magazynie i jest pewne, że nowa partia nie powstanie, bo produkcja została oficjalnie zakończona. Sugerujesz, że kilka firm amigowych namiętnie wyrzucało pieniądze w błoto przez kilka miesięcy?

Nie wiem - moze mieli jeszcze gdzies kilka sztuk (walaly sie po jakis dystrybutorach przez jakis czas), moze przygotowywali juz klienta pod pegaza2 (na zasadzie - patrzcie sprzedawalismy pegazy1, wiec mamy dobre relacje z genesi i dostaniemy 2 bez problemow), moze mieli jakies inne niecne plany . Ja wiem tylko (z moich wlasnych wiadmosci a takze wypowiedzi bbrv), ze ze sprzedarza pegazow1 nie bylo zbytnich problemow

Odpowiedz

Marcik
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #55 wysłany: 2003-11-12 21:57 w odpowiedzi na komentarz #53

Ale na dzien dzisiejszy pod MOSem nie mozna nagrac danych na FDD, prawda?

Przejrzyj inne komenty - juz byla odpowiedz na to pytanie

Uwazam, ze wszystkie ZINTEGROWANE urzadzenia na plycie glownej sa JEJ podstawowymi urzadzeniami. A poniewaz ta wersja MOSa jest przeznaczona TYLKO dla Pegasosa to sterowniki powinny sie tam znalezc. Czy wyobrazasz sobie, ze np. do plyty PC nie sa opracowane do urzadzen na niej zintegrowanych? Bo ja nie. I tak samo nie wyobrazam sobie tego w PELNEJ wersji MOSA, bo w BETA to bylo do zaakceptowania. To jest zwykle nabijanie klienta w butelke w stylu "urzadzenie jest, a sterownik kiedys bedzie, bo przeciez to nie jest takie wazne". W koncu Genesi uzywalo argumentu, ze "mamy na plycie zintegrowane takie a takie elementy", a teraz co? Sa nie do uzycia?? Uwazasz, ze to jest w porzadku?

Dwie sprawy - to ze nie ma jeszcze stosu firewall na pewno nie jest zaleta, ale nie robilbym z tego jakiejs wielkiej tragedii - nie od razu Krakow zbudowano. Ja sie moge obejsc bez fiwi - fajnie wyglada na plycie, ale sam nie mam go do czego uzyc . Ale rozumiem tez, ze sa ludzie dla ktorych fiwi jest wazne - coz, musza jeszcze poczekac, bo aktualnie team morphos ma wazniejsze sprawy na glowie. A druga sprawa - powtarzam juz to chyba drugi raz w tym watku - pegaz nie jest sprzetem tylko i wylacznie pod morphosa, a zintegrowane fiwi dziala pod np. linuxem. I jeszcze jedna sprawa - czy jesli uzywasz jakiegos programu dziala dobrze, ale nie ma jakiejs funkcji, ktora jest przydatna, a autorzy mowia, ze dodadza ja pozniej, bo maja wazniejsze sprawy na glowie, to tez czujesz sie oszukany?

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #56 wysłany: 2003-11-12 22:42 w odpowiedzi na komentarz #53

No, ale na dyskietce mozesz zapisac dane.

Jak masz stację 720 kB to nie możesz. Do MOS-a możesz sobie podpiąć LS-120 i obsługiwać dyskietki. Albo stację na USB.

Ale na dzien dzisiejszy pod MOSem nie mozna nagrac danych na FDD, prawda?

Można, patrz wyżej.

Uwazam, ze tu jest diametralna roznica. Dlatego, ze Pegasosa i MOSa robi JEDEN producent prawda? Wiec produkt powinien byc kompletny, niezaleznie czy mowimy o samym systemie czy "BIOS"-ie. Natomiast plyty glowne PC i Windows to produkt ROZNYCH producentow. Widzisz roznice?

Nie widzę. Czy rozumiesz przez to, że płyty główne od PC są niekompletnym produktem, czy niekompletny jest Windows? A może na przykład Linux jest niekompletny, też BIOS jest tekstowy? Nie zauważyłeś chyba, że Pegasos może pracować z wieloma systemami operacyjnymi, różnych producentów (o ile przy Linuksie, czy OpenBSD można mówić o producencie), więc sytuacja jest identyczna jak z płytami pecetowymi.

Uwazam, ze wszystkie ZINTEGROWANE urzadzenia na plycie glownej sa JEJ podstawowymi urzadzeniami. A poniewaz ta wersja MOSa jest przeznaczona TYLKO dla Pegasosa to sterowniki powinny sie tam znalezc. Czy wyobrazasz sobie, ze np. do plyty PC nie sa opracowane do urzadzen na niej zintegrowanych? Bo ja nie.

A ja tak. Jest cała masa systemów operacyjnych na peceta, które nie obsługują wszystkich bajerów na płycie.

I tak samo nie wyobrazam sobie tego PELNEJ wersji MOSA, bo w BETA to bylo do zaakceptowania.

Sądząc po maniakalnym używaniu słowa "nie wyobrażam sobie" powinieneś zacząć ćwiczyć wyobraźnię... Ja mógłbym napisać, że nie wyobrażam sobie sprzedawania płyty głównej bez zapowiadanego dedykowanego jej systemu operacyjnego, a na pytania o termin ukazania się tego systemu odpowiedzi "będzie gotowy jak będzie gotowy", ale odbiegłbym wtedy od tematu.

To jest zwykle nabijanie klienta w butelke w stylu "urzadzenie jest, a sterownik kiedys bedzie, bo przeciez to nie jest takie wazne".

To trochę inaczej wygląda. Sterownika nie ma i najprawdopodobniej nie będzie, chyba, że jakiś hobbysta napisze nie mogąc żyć bez swoich dyskietek "Precision"

W koncu Genesi uzywalo argumentu, ze "mamy na plycie zintegrowane takie a takie elementy", a teraz co? Sa nie do uzycia??

Jasne, podstawowym atutem Pegasosa byłby kontroler FDD, a tu taka chała, nie ma sterownika, przecież bez obsługi stacji dysków ten komputer do niczego się nie nadaje, prawda? ) Uczepiłeś się tej stacji jak rzep psiego ogona, jak jesteś taki dokładny to policz ile urządzeń na płycie A1 nie jest obsługiwanych, kontroler IDE na emulacji 68k bez trybów DMA na przykład, jak Ci się to podoba? No ale to wersja beta, jeszcze pewnie przez kolejne dwa lata...

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #57 wysłany: 2003-11-12 23:16 w odpowiedzi na komentarz #56

kontroler IDE na emulacji 68k

???

taki dokładny to policz ile urządzeń na płycie A1 nie jest obsługiwanych

A mieliśmy zdaje się nie porównywać dopóki nie będzie pełnej wersji AmigaOS 4.

No ale to wersja beta, jeszcze pewnie przez kolejne dwa lata...

Tak, tak... Dwa lata już robią, jeszcze kolejne dwa lata i jeszcze jeden rok i byłby czas jakiego potrzebowali developerzy MorphOSa, aby osiągnąć obecny poziom swojego systemu. Na szczęście developerzy AmigaOS 4 nie potrzebują aż tyle czasu, żeby system skończyć.

Jeszcze z miesiąc temu były osoby, które twierdziły, że AmigaOS 4 dopiero raczkuje i jest dwa lata za MOSem? Nadal ktoś tak uważa? Nie sądzę.

Za miesiąc lub dwa będzie można śmiało porównać oba systemy, ten robiony dwa lata i ten robiony 5 lat. Gwarantuje Ci, że AmigaOS w tym porównaniu gorzej nie wypadnie.

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #58 wysłany: 2003-11-13 00:22 w odpowiedzi na komentarz #56

Widzisz, w obu rozwiazaniach (tzn. AmigaOne i Pegasosie) nie podoba mi sie bardzo duzo rzeczy. Sa tez oczywiscie rzeczy, ktore cenie. Ale uwazam, ze glownym problemem jest na dzien dzisiejszy to, ze ani jeden ani drugi system nie jest ukonczony. Nie jestem po zadnej stronie, bo nie mam ani Pegasosa, ani AmigiOne i co wiecej - raczej nie zamierzam w najblizszym czasie kupowac zadnej z tych plyt glownych. Dlatego wydaje mi sie, ze jestem w miare obiektywny, byc moze sie myle.

Chcialbym jednak, abys zwrocil uwage na kilka faktow. Postaram sie wyjasnic, co mam na mysli. A wiec zaczynamy:

Autorzy AmigaOS4 przyznaja, ze produkt jest w fazie alpha i ze ma sporo niedociagniec. Natomiast producent MorphOSa mowi, ze ma gotowy produkt, ale nie zwraca juz uwagi na fakt, ze brakuje w nim podstawowych sterownikow (np. wspomniany juz wczesniej FDD i FireWire).

Niezaleznie od tego, czy uwazasz to za czepianie sie to dla mnie argument "co z tego ze nie ma, przeciez to i tak sie uzywa rzadko albo w ogole" jest bez sensu. Ja po prostu zwracam uwage na braki MorphOSa, tak samo jak czesto zwracam uwage na niedociagniecia AmigaOS4. Natomiast Ty probujesz mi powiedziec, ze to nie wazne, ze czegos nie ma. I gdzie tu sens?

Ktos tu napisal, ze przeciez mozna podlaczyc LS-a i nagrywac na nim dyskietki. No, ale w takim razie po co mam kontroler FDD na plycie glownej? Na takiej samej zasadzie to mozna spokojnie "olac" sterowniki do kart graficznych pod AGP, bo "przeciez mozna podlaczyc karte pod PCI". To jest dokladnie taki sam sposob rozumowania. Byc moze do przyjecia dla Ciebie, ale nie dla mnie.

Przeczytalem tez tu w odpowiedzi na moj post, ze sterownika do FireWire prawdopodobnie nie bedzie "jesli nie znajdzie sie jakis zapaleniec, ktory go napisze". Skoro nie lubisz zwrotu "nie wyobrazam sobie" to powiem Ci to inaczej. Pokaz mi jedna plyte PC, do ktorej nie istnieja sterowniki do zintegrowanych urzadzen w obrebie podstawowego systemu operacyjnego, jakim jest dla takich plyt Windows. Znajdziesz taka? Szczerze watpie.

Piszesz, ze na Pegasosie mozna uruchomic rozne systemy operacyjne i tam istnieja te brakujace sterowniki. Ok, ale przyznasz chyba, ze podstawowym systemem dla Pegasosa jest MorphOS? Wiec nie czepiam sie Linuxa, BeOSa czy innych systemow, bo one powstaly niejako "przy okazji" rozwoju Pegasosa. Tak samo jak np. QNX dla PC, choc oczywiscie trudno to porownywac.

Ale bede sie czepial tego, ze w podstawowym systemie operacyjnym brakuje istotnych sterownikow, i to przeciez do urzadzen, ktore stanowia wyposazenie Pegasosa. Wiec jesli tych sterownikow nie ma to producent Pegasosa moze - przynajmniej jak dla mnie - spokojnie pomijac w specyfikacji komputera te zintegrowane z plyta urzadzenia, ktorych i tak nie bede mogl uzyc kupujac Pegasosa. Bo przeciez nie powiesz mi, ze kupujesz Pegasosa dla Linuxa - wielokrotnie mnie juz ludzie przekonywali, ze nie po to kupuje sie ten komputer. Wiec gdzie tu logika?

Jeszcze jedna dygresja. Czy znasz moze definicje systemu operacyjnego? Nie wdajac sie w szczegoly jednym z elementow definicji jest "komunukacja z uzytkowikiem za posrednictwem urzadzen wejscia-wyjscia". A niestety MorphOSowi brakuje sterownikow do kilku z tych urzadzen.

Wiesz, ja bardzo chcialbym, aby AmigaOne czy tez Pegasos byly komputerami, ktorych nie trzeba sie bedzie wstydzic przed uzytkownikami chocby Macowek. Gdyby byly naprawde dopracowane to moglibysmy chodzic z podniesiona glowa. Ale wystarczy choc pobieznie zajrzec w AmigaOS4 lub MorphOSa, aby przekonac sie, ze obu systemom brakuje jeszcze bardzo duzo. Mam nadzieje, ze niedlugo wszystkie czy tech wiekszosc niedoskonalosci zostanie usunieta. Czego sobie i Wam zycze.

Odpowiedz

Łukasz Grupa
Czytelnik

komentarz #59 wysłany: 2003-11-13 02:56 w odpowiedzi na komentarz #57

Na szczęście developerzy AmigaOS 4 nie potrzebują aż tyle czasu, żeby system skończyć.

jasne ze nie. obiecali go na swieta BN w 2002 roku :>>

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #60 wysłany: 2003-11-13 08:05 w odpowiedzi na komentarz #58

Autorzy AmigaOS4 przyznaja, ze produkt jest w fazie alpha i ze ma sporo niedociagniec. Natomiast producent MorphOSa mowi, ze ma gotowy produkt
Bo tak jest... Jesli nie wiesz co oznacza "Gotowy produkt, to inna sprawa... w nim podstawowych sterownikow (np. wspomniany juz wczesniej FDD i FireWire).
[...]
Wiesz, ja bardzo chcialbym, aby AmigaOne czy tez Pegasos byly komputerami, ktorych nie trzeba sie bedzie wstydzic przed uzytkownikami chocby Macowek.

nie wstydzic sie makowek, ktore w najpopularniejszej wersji nie obsluguja FDD...
Widzisz, ja chetnie bym widzial sterownik dla stacji dyskow, bo rzadko, ale czasem zdarza sie, ze potrzebuje przeniesc maly plik, lub cos w tym rodzaju, korzystanie z cd-rw jest mniej wygodne w takiej sytuacji, no ale trudno...

Odpowiedz

Marek Grudnik
Czytelnik

komentarz #61 wysłany: 2003-11-13 10:01 w odpowiedzi na komentarz #58


Przeczytalem tez tu w odpowiedzi na moj post, ze sterownika do FireWire prawdopodobnie nie bedzie "jesli nie znajdzie sie jakis zapaleniec, ktory go napisze". Skoro nie lubisz zwrotu "nie wyobrazam sobie" to powiem Ci to inaczej. Pokaz mi jedna plyte PC, do ktorej nie istnieja sterowniki do zintegrowanych urzadzen w obrebie podstawowego systemu operacyjnego, jakim jest dla takich plyt Windows. Znajdziesz taka? Szczerze watpie.



Ja znam... ;P
Zainstaluj Windowsa XP na płycie głownej z SerialATA i takim samym dyskiem bez dysku IDE... powodzenia...


Odpowiedz

michalsc
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #62 wysłany: 2003-11-13 10:18 w odpowiedzi na komentarz #46

Są programy na działanie których nie ma wpływu graphics.library. Quake, Duke Nukem 3D, AROS demos, XaoS. Zapisują dane bezpośrednio na ekran.

Bezpośrednio do pamięci karty graficznej? Z pominięciem systemu?

Tak. Ruszysz okienkiem, to zawartość zostaje przez moment tam gdzie stało okienko.

Oczywiście jak będzie natywna graphics.library to wszystkie te programiki demonstracyjne będą poprawione.

Konrad, powiedz mi tylko jedna rzecz. W jaki sposob takie AROS demos maja pisac bezposrednio po pamieci karty graficznej skoro:

a) Dzialaja (poprzekompilowaniu) na starym AmigaOS, na AROSie pod linuksem (driver x11) jak i na natywnym arosie na PC (driver vesa). Na kazdej z tych platform bezposrednie rzezbienie po pamieci video wygladaloby zupelnie inaczej
b) Oryginal demek z AROSa nigdzie nie pisze bezposrednio do pamieci karty graficznej z pominieciem systemu operacyjnego. Friedenowie chwalili sie, ze wystarczylo je niemalze tylko przekompilowac, wiec zakladam ze wersja pod OS4 tez tego nie robi

Oczywiscie mozliwe, ze sie myle. Calkiem prawdopodobne, ze WriteLUTPixelArray() i WriteChunkyPixels() to absolutnie antysystemowe procedurki wyklepane w assemblerze i nie maja nic wspolnego z tymi systemowymi . Poza tym co ma w tych demach poprawiac OS4 Team (po ukonczeniu graphics.library)? Chciales chyba powiedziec przekompilowac, bo jesli sugerujesz, ze tak proste programiki zaledwie korzystajace z graphics.library i cybergraphics.library po to, aby swoja bitmape wrzucic na dany rastport, wymagaja potem poprawiania, to martwie sie, ze wieksze programy beda wymagac przepisania od zera.

Jesli wiekszosc serwowanych przez Ciebie informacji jest na takim poziomie, to az strach pomyslec jak naprawde sprawuje sie OS4.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #63 wysłany: 2003-11-13 10:43 w odpowiedzi na komentarz #62

wiec zakladam ze wersja pod OS4 tez tego nie robi

Robi. Niewyraźnie to wcześniej napisałem?

Odpowiedz

michalsc
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #64 wysłany: 2003-11-13 10:58 w odpowiedzi na komentarz #63

wiec zakladam ze wersja pod OS4 tez tego nie robi

Robi. Niewyraźnie to wcześniej napisałem?

Hans-Jörg Frieden napisal na temat tych demek:

Yes, these are AROS demos. They aren't part of the OS, they just happen to be on there because I wanted to have some nifty demos to run. They compile out of the box with just a bunch of compiler switches.

Wazny fragment zaznaczylem. Jedyna rzecz jaka Hans-Jörg poprawial, to rzeczy zwiazane z typem IPTR.

Czy od czasu kiedy Frieden przekompilowal po prostu arosowe dema (bez zmian i bez grzebania po pamieci karty video) cos sie zmienilo? Czy tez pokazano jak to niemalze z dnia na dzien system fenomenalnie przyspiesza (przy czym przyspieszenie polega nie na konczeniu graphics.library, a na wywalaniu WriteLUTPixelArray() i grzebaniu po pamieci karty graficznej)?

...czy tez moze wiesz o OS4 i jego demach cos, czego Hans-Jörg Frieden nie wie?...

A to, ze wczesniej napisales, to dla mnie malo przekonujacy dowod. Zarowno zwolennicy MorphOS'a jak i zwolennicy AmigaOS4 czesto serwuja wiadomosci pieknie pasujace do dowcipow o Radiu Erewan.

Odpowiedz

michalsc
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #65 wysłany: 2003-11-13 11:00 w odpowiedzi na komentarz #64

za kursywke przepraszam... Zagapilem sie

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #66 wysłany: 2003-11-13 11:29 w odpowiedzi na komentarz #64

Jedyna rzecz jaka Hans-Jörg poprawial, to rzeczy zwiazane z typem IPTR.

Wszystko się zgadza, ale tak skompilowane demka chodziły wolno ze względu na ograczenia emulowanej graphics.library. Dlatego:

"Yeah, it's directly writing into the screen bitmap, to get around the limitation of the emulated graphics"

Cytat powyżej to oczywiście też Frieden. Jeszcze coś chciałbyś wiedzieć w tej sprawie, czy już wszystko zostało wyjaśnione?

Odpowiedz

michalsc
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #67 wysłany: 2003-11-13 11:42 w odpowiedzi na komentarz #66

Jedyna rzecz jaka Hans-Jörg poprawial, to rzeczy zwiazane z typem IPTR.

Wszystko się zgadza, ale tak skompilowane demka chodziły wolno ze względu na ograczenia emulowanej graphics.library. Dlatego:

"Yeah, it's directly writing into the screen bitmap, to get around the limitation of the emulated graphics"

Cytat powyżej to oczywiście też Frieden. Jeszcze coś chciałbyś wiedzieć w tej sprawie, czy już wszystko zostało wyjaśnione?

Dziekuje, nie mam wiecej pytan. To co powiedziales wystarczy, zeby wyobrazic jak to dziala:

1. Portujemy jakies demka pod OS4. Wszyscy widza ze sie da, ze jest latwo i fajnie wyglada. Co prawda calosc sie tnie, ale mowimy ze pracujemy nad systemem (a nie demami, bo przeciez to nie odpalaczka demek a caly system operacyjny ma dobrze dzialac) i wkrotce bedzie lepiej.
2. W tak zwanym miedzyczasie (przeciez czlowiek nie moze sie zajowac ciagle jedna graphics.library) poprawiamy demka tak, aby z ladnych i systemowych zrobily sie bardziej chamskie, ale za to aby ominely niedociagniecia systemu i waskie gardla (niedokonczona i czesciowo emulowana graphics.library).
3. Na kolejnych AmigaShow pokazujemy zapierajace dech w piersiach dema, kilka osob robi zdjecia, kilka kreci filmy video, a wszystkie portale az hucza, ze OS4 rozwija sie nieslychanie szybko, a wiekszosc dem dziala fenomenalnie szybko (nawet szybciej niz pod MorphOS'em, linuksem, windowsem czy czymkolwiek czego amigowcy nie lubia) i w dodatku o 10.02 raza szybciej niz ostatnio. 4. Na wszystkich portalach zaczynaja toczyc sie wojny o lepszosc jednego systemu nad drugim a kazda strona obrzuca druga MIPS'ami, FPS'ami i innymi glupotaki ktore im do glowy przyjda.

przykre...

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #68 wysłany: 2003-11-13 12:10 w odpowiedzi na komentarz #67

Dziekuje, nie mam wiecej pytan. To co powiedziales wystarczy, zeby wyobrazic jak to dziala:

Ależ ja od początku pisałem jak to działa. Tylko, że Ty nie chciałeś mi uwierzyć na słowo i próbowałeś mnie obrażać następującymi tekstami:

"Jesli wiekszosc serwowanych przez Ciebie informacji jest na takim poziomie, to az strach pomyslec jak naprawde sprawuje sie OS4."

[...]

"moze wiesz o OS4 i jego demach cos, czego Hans-Jörg Frieden nie wie?..."

[...]

"zwolennicy AmigaOS4 czesto serwuja wiadomosci pieknie pasujace do dowcipow o Radiu Erewan."

Na przepraszam to pewnie nie mam co liczyć, prawda? Przepraszanie zdaje się nie jest modne w pewnych kręgach.

Odpowiedz

Tomasz Lubaczewski
Czytelnik

komentarz #69 wysłany: 2003-11-13 12:14 w odpowiedzi na komentarz #47

Stąd pytanie. Czy Pegasos 2 konkurujący z Amiga One/AmigaOS 4 sprzeda się w ilości choćby 600 egzemplarzy?

A nie bierzesz pod uwage mozliwosci, ze po premierze Amiga OS4, ludzie stwierdza, ze to jednak nie to co obiecywano i zdecyduja sie na MorphOs'a? moim zdaniem jest wilu amigowcow, ktorzy z decyzja zakupu nowego sprzetu wstrzymuja sie do czasu wyjscia AmigaOS 4.0 (np. ja) i dopiero wtedy zdecyduja co maja kupic?

Odpowiedz

michalsc
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #70 wysłany: 2003-11-13 13:34 w odpowiedzi na komentarz #68

Ależ ja od początku pisałem jak to działa. Tylko, że Ty nie chciałeś mi uwierzyć na słowo i próbowałeś mnie obrażać następującymi tekstami:
[...]

"zwolennicy AmigaOS4 czesto serwuja wiadomosci pieknie pasujace do dowcipow o Radiu Erewan."

Na przepraszam to pewnie nie mam co liczyć, prawda? Przepraszanie zdaje się nie jest modne w pewnych kręgach.

Owszem, mozesz liczyc na przepraszam. Przepraszam Cie za to, ze zdezorientowany mnogoscia informacji na temat jednej rzeczy (w tym wypadku AROS demos) zaatakowalem otwarcie Ciebie. Po prostu masz zupelnie inne informacje niz ja. Jest to o tyle smutne, ze jesli nawet tak glupia sprawa jak male demka, wymaga uderzania do osob siedzacych "gleboko" w AmigaOS4, to co dopiero powiedziec o zdobywaniu informacji o tym, jak OS4 sie rozwija.
Popatrzmy na to tak. Ja wiem o tym, ze demka z AROSa skompilowaly sie bez znacznych poprawek i to w dodatku "out-of-the-box". Hura. Pozwala mi to chociazby porownac (o ile moge to zrobic za pomoca filmikow nakrecanych i retuszowanych przez amatorow ich dzialanie z tym z AROS'a. Wiedzac jak te demka sa napisane i majac ich kod zrodlowy wiem, ze sa przyjazne systemowi. Z drugiej strony informujesz, ze demka te pisza bezposrednio po pamieci karty graficznej omijajac system. Dla mnie brzmi to jak bluznierstwo. Okazuje sie jednak, ze demka podlegly pewnemu retuszowi zapewne tylko po to, aby lepiej sie prezentowaly. Jednak kiedy tylko system bedzie gotowy, wroci sie na nowo do oryginalnej wersji demek (bo juz beda dzialac normalniej). Czy to nie jest chore? Ogolna dezinformacja i szum...

A tak swoja droga o jakich "pewnych kregach" mowisz? Podpowiem tak. Nie jestem zwiazany z zadna amigowa firma ani z zadna firma okoloamigowa. Amigi jako takiej juz nie mam. Mam za to komputer o nazwie Pegasos (nie AmigaOne chociazby dlatego ze jest zbyt kosztowna zabawka jak na razie) ale nie uzywam na nim MorphOS'a. Zadna amigowa firma nie wiaze mi rak i nie kaze mowic w okreslony sposob, moje zdanie nie jest tez zwiazane z aktualnie wykonywanym zawodem. Zwolennikiem MorphOS'a nie jestem i mam o nim swoje wlasne zdanie. Pegasos jest dla mnie tak samo "interesujaca" maszyna jak stojacy obok PowerStack Motoroli (PPC 604e 200MHz) czy zwykly pecet. Tak wiec na prawde nie wiem o jakich pewnych kregach mowisz.

Odpowiedz

michalsc
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #71 wysłany: 2003-11-13 13:37 w odpowiedzi na komentarz #68

Cos sie ucielo... :

"zwolennicy AmigaOS4 czesto serwuja wiadomosci pieknie pasujace do dowcipow o Radiu Erewan."

Na przepraszam to pewnie nie mam co liczyć, prawda? Przepraszanie zdaje się nie jest modne w pewnych kręgach.

Nie przeprosze Cie jednak za zarzut mocnej stronniczosci, ktory widac chocby w odpowiednim cytowaniu. Napisalem:

Zarowno zwolennicy MorphOS'a jak i zwolennicy AmigaOS4 czesto serwuja wiadomosci pieknie pasujace do dowcipow o Radiu Erewan.

co zostalo zacytowane przez Ciebie jako

zwolennicy AmigaOS4 czesto serwuja wiadomosci pieknie pasujace do dowcipow o Radiu Erewan.

Niby kilka wyrazow, a jakze zmieniony sens zdania, prawda? I swoja droga mojego stanowiska w tej kwestii nie zmienie, bo musialbym oklamywac samego siebie. Na szczescie nie jestes jedyna stronnicza osoba na tym portalu (i nie tylko na tym).

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #72 wysłany: 2003-11-13 20:43 w odpowiedzi na komentarz #57

Jeszcze z miesiąc temu były osoby, które twierdziły, że AmigaOS 4 dopiero raczkuje i jest dwa lata za MOSem? Nadal ktoś tak uważa? Nie sądzę.

Pędzą jak burza. Teraz juz obstawiam tylko na rok, max połtora roku
Nawet udalo im sie odpalic A1 szybciej niz na amiwest to zapowiadano...

Choc z drugiej strony software gnebi zasada 10/90 - ostatnie 10% programu to 90% roboty :>

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #73 wysłany: 2003-11-13 22:36 w odpowiedzi na komentarz #40

Zmartwię Cię (innych ucieszę), ale ta lista dosyć wiernie oddaje to co jest w tej chwili w AmigaOS 4.

Czemu odrazu zakladasz, ze sie zmartwilem? To, ze mam Pegasosa to nie znaczy, ze jestem wrogiem OS4. Wierz mi, ze jak bedzie lepszy to zamiast Pegaza2 obok mojego biurka stanie A1. Tylko jak mam sie przekonac jak bardzo sie teraz myle kiedy nie mam mozliwosci docenienia OS4?

Nie ma portu Mesa i MooVida PPC [...]

Tylko tego brakuje? Chcesz powiedziec, ze ficzer lista nie przewiduje natywnej graphics.library i zintegorwanej z kernelem emulacji JIT? To chyba nie jest gotowe na dzien dzisiejszy?

Są programy na działanie których nie ma wpływu graphics.library. Quake, Duke Nukem 3D, AROS demos, XaoS. Zapisują dane bezpośrednio na ekran. I te

Co to XaoS ?

programy działają szybko. Quake w wersji dla OS 4 chodzi szybciej niż ten sam Quake w wersji dla MOS. Wiem, wiem, zaraz ktoś napisze, że tylko kilka

Szkoda, ze caly OS4 nie chodzi szybciej niz MOS. W Quake'a zdazylem sie nagrac na Classicu (teraz mecze Earth 2140, ktory na 060 chodzil delikatnie mowiac kiepsko).

klatek szybciej. Nie o klatki tu chodzi, tylko o fakt, że założenia AmigaOS 4 się sprawdziły i system działa jak należy. Dojdzie optymalizacja to wszystko powinno jeszcze bardziej przyspieszyć.

Jak dojdzie to bedziemy debatowac...

Stabilność wersji dla CSPPC jest bardzo wysoka. Oprogramowanie natywne chyba nie jest w stanie uwalić całego systemu. Z programami 68k bywa różnie. GrimReaper jest jednak stopniowo rozwijany, żeby wyłapywać wszelkie nieprawidłowości i nie dopuszczać do całkowitego uziemnienia systemu.


Ojej, znow te Classici. OS4 to system przedewszystkim dla nowej Amigi.

Jeśli tylko o utilek Ci chodzi (bez wsparcia kernela i dos.library w śledzeniu zasobów systemu) to użyj Scouta. Tam jest opcja usuwania tasków.


Scoutowi nie zawsze sie uda wszystko usunac, a poza tym wali po hardwarze Amigi, ktorego nie mam. Poza tym chodzilo mi "killera" z prawdziwego zdarzenia. Moim zdaniem wzorem w tym aspekcie moze byc WindowsNT/2k/XP.

Tobie się już nie spieszy, bo masz Pegasosa. Mnie się już nie spieszy, bo mam AmigaOS 4. A inni niech się czymś zajmą, żeby im czas szybciej zleciał

Ja nadal czekam na dzielo Fridenow choc nie z takim utesknieniem jak kiedys Poprostu jestem ciekaw jak to bedzie chodzilo.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #74 wysłany: 2003-11-13 22:49 w odpowiedzi na komentarz #70

Przepraszam Cie za to, ze zdezorientowany mnogoscia informacji na temat jednej rzeczy (w tym wypadku AROS demos) zaatakowalem otwarcie Ciebie.

Przeprosiny przyjęte.

Po prostu masz zupelnie inne informacje niz ja.

Zupełnie inne to źle powiedziane. Mam więcej informacji niż Ty. To co napisał Frieden na ANN o kompilowaniu programów AROSa pod OS 4, a co żeś tutaj sam zacytował to prawda. Nie wiedziałeś tylko, że aby ominąć ograniczenia obecnej wersji graphics.library kod AROSowy został trochę zmieniony.

Nie przeprosze Cie jednak za zarzut mocnej stronniczosci

Nie widziałem tego zarzutu. Gdzie mi go postawiłeś? Uzasadniłeś go jakoś?

Niby kilka wyrazow, a jakze zmieniony sens zdania, prawda?

"zwolennicy MorphOSa" usunąłem z Twojej wypowiedzi, bo mnie nie dotyczy. Niech "zwolennicy MorphOSa" z Tobą dyskutują, jeśli uważają, że im niesłusznie przygadałeś. Mnie nic do tego.

Wracając do demek, które zamiast korzystać z graphics.library piszą tymczasowo po pamięci karty. Napisałem, że jak będzie graphics.library PPC to demka zostaną poprawione, tak aby były w pełni systemowe. Tylko, że teraz moc PPC zamiast w demko to by szła w emulację graphics.library. Trochę bez sensu.

Ja na przykład chciałbym, żeby wszystkie okienka w tych demkach były skalowalne. Możesz dodać taki ficzer?

Proponowałem także Stefanowi Haeuserowi, aby dodał do demka newvox support dla AmigaInput. Niestety takie demko już nie będzie kompatybilne z AROSem i MorphOSem, bo odpowiednika tego API w tych systemach zdaje się nie ma. Niemniej będzie ładnie pokazywało możliwości AmigaInput pod systemem AmigaOS 4. Na dodatek może być potraktowane jako przykład dla innych programistów.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #75 wysłany: 2003-11-13 23:22 w odpowiedzi na komentarz #73

Chcesz powiedziec, ze ficzer lista nie przewiduje natywnej graphics.library i zintegorwanej z kernelem emulacji JIT?

Przewiduje. Zapomniałeś jeszcze dodać emulację WarpUP, która też jest przewidziana. Graphics.library robią Friedenowie - jestem zupełnie spokojny o ten element. Petunia jest już u developerów. MooVid z nowym GUI jest u Laszlo. Emulację WarpUP kończy Haeuser.

Co to XaoS ?

To się tak ładnie nazywa "real-time fractal zoomer", jest portem linuksowego programu i rzeczywiście działa na Amidze w real-time łącznie z filtrami typu emboss, motion-blur, pseudo 3D czy edge detection. Do tego stopnia, że potrafi animować 3 fraktale jednocześnie na 604e. Naprawdę mocny program do fraktali. Warto zobaczyć. Uważam, że w tej chwili najmocniejszy program demonstracyjny dla AmigaOS 4. Wszystkie te Quake i Duke Nukem 3D mogą się schować.

Szkoda, ze caly OS4 nie chodzi szybciej niz MOS.

Ano szkoda. Myślę jednak, że po dodaniu graphics.library PPC wolniej od MOSa chodzić nie będzie, natomiast przebije MOSa swoimi możliwościami (kernela i dołączonych z systemem programów) i jakością wykonania.

OS4 to system przedewszystkim dla nowej Amigi.

To jest po prostu system dla Amigi z PPC - nowej czy starej - to akurat nie ma znaczenia.

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #76 wysłany: 2003-11-14 07:20 w odpowiedzi na komentarz #75

Przewiduje. Zapomniałeś jeszcze dodać emulację WarpUP, która też jest przewidziana. Graphics.library robią Friedenowie - jestem zupełnie spokojny o ten element. Petunia jest już u developerów. MooVid z nowym GUI jest u Laszlo. Emulację WarpUP kończy Haeuser.

Więc troche jeszcze brakuje. Po jakims czasie uzywania systemu na A1 przez jego uzytkownikow napewno sie znajdzie kupa bledow i niedorobek. Tak chyba jest z kazdym softem. User to sprytna bestia i w kazdy zakamarek zajrzy



Ano szkoda. Myślę jednak, że po dodaniu graphics.library PPC wolniej od MOSa chodzić nie będzie, natomiast przebije MOSa swoimi możliwościami (kernela i dołączonych z systemem programów) i jakością wykonania.


Jesli ficzer lista zostanie zrealizowana to rzeczywiscie wiele rzeczy bedzie fajniejszych niz w MOSie. Nie czytalem jej zbyt doladnie, ale rzucilo mi sie w oczy: debuger (killer padliny), sledzenie zasobow, nowy system bibliotek i program do partycjonowania.
Wez jednak pod uwage, ze pewnie zanim pojawi sie OS4 w sprzedarzy bedzie juz MOS 1.5 w ktorym Bog wie co bedzie

To jest po prostu system dla Amigi z PPC - nowej czy starej - to akurat nie ma znaczenia.

Teraz mnie zmartwiles. Mysle, ze o starym sprzecie nie nalzey zapominac, ale nowy MUSI miec duzo wyzszy priorytet aby isc do przodu. Rodzice sie nie postarali i tylko dwoch Fridenow mamy...

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #77 wysłany: 2003-11-14 09:27 w odpowiedzi na komentarz #75

[...]przebije MOSa swoimi możliwościami (kernela i dołączonych z systemem programów) i jakością wykonania.

A co masz MOSowi do zarzucenia pod kątem jakości wykonania? Bo nie rozumiem czego tu się można przyczepić.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #78 wysłany: 2003-11-14 12:25 w odpowiedzi na komentarz #58

Natomiast producent MorphOSa mowi, ze ma gotowy produkt, ale nie zwraca juz uwagi na fakt, ze brakuje w nim podstawowych sterownikow (np. wspomniany juz wczesniej FDD i FireWire).

Widzę, że muszę się powtórzyć... Sterowniki do FDD i FireWire to nie są sterowniki podstawowe. Odwracając nieco sytuację - gdyby na płycie Pegasosa nie było portu FDD ani FireWire (albo były, tylko pominięto je milczeniem), to wtedy uznałbyś MOS-a za skończony? Sterownik podstawowy to dla mnie np. sterownik karty graficznej, albo kontrolera twardego dysku.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #79 wysłany: 2003-11-14 12:27 w odpowiedzi na komentarz #58

Niezaleznie od tego, czy uwazasz to za czepianie sie to dla mnie argument "co z tego ze nie ma, przeciez to i tak sie uzywa rzadko albo w ogole" jest bez sensu.

Jest bez sensu. Równie dobrze mógłbyś pojechać na Grenlandię i narzekać, że mało tam stacji benzynowych, szczególnie w głębi wyspy.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #80 wysłany: 2003-11-14 12:33 w odpowiedzi na komentarz #58

Ktos tu napisal, ze przeciez mozna podlaczyc LS-a i nagrywac na nim dyskietki. No, ale w takim razie po co mam kontroler FDD na plycie glownej?

Bo akurat był w chipsecie? Może Genesi miało specjalnie dla takich zawodowych malkontentów jak Ty wycinać ten kontroler z układu przecinakiem?

Na takiej samej zasadzie to mozna spokojnie "olac" sterowniki do kart graficznych pod AGP, bo "przeciez mozna podlaczyc karte pod PCI". To jest dokladnie taki sam sposob rozumowania.

Nie, to nie jest ten sam sposób rozumowania. Użycie karty PCI zamiast AGP w znaczący sposób pogarsza osiągi systemu. Natomiast brak sterownika do stacji dyskietek powoduje jedynie brak możliwości używania tejże, nie odbija się natomiast na pracy komputera jako całości.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #81 wysłany: 2003-11-14 12:48 w odpowiedzi na komentarz #58

Przeczytalem tez tu w odpowiedzi na moj post, ze sterownika do FireWire prawdopodobnie nie bedzie "jesli nie znajdzie sie jakis zapaleniec, ktory go napisze".

Napisałem to akurat o sterowniku do stacji dysków. Niezrozumienie czytanego tekstu, czy celowa manipulacja?

Piszesz, ze na Pegasosie mozna uruchomic rozne systemy operacyjne i tam istnieja te brakujace sterowniki. Ok, ale przyznasz chyba, ze podstawowym systemem dla Pegasosa jest MorphOS?

O różnych systemach wspomniałem w kontekście braku graficznego BIOS-a. Nie użyłem nigdzie argumentu o istniejących w tych systemach sterownikach do urządzeń nieobsługiwanych aktualnie przez MorphOS-a. I znowu albo nie zrozumiałeś, albo przekręciłeś moje słowa celowo.

Wiec nie czepiam sie Linuxa, BeOSa czy innych systemow, bo one powstaly niejako "przy okazji" rozwoju Pegasosa.

Podejrzewam, że Linus Thorvalds nie zgodziłby się z tą opinią .

Wiec jesli tych sterownikow nie ma to producent Pegasosa moze - przynajmniej jak dla mnie - spokojnie pomijac w specyfikacji komputera te zintegrowane z plyta urzadzenia, ktorych i tak nie bede mogl uzyc kupujac Pegasosa. Bo przeciez nie powiesz mi, ze kupujesz Pegasosa dla Linuxa - wielokrotnie mnie juz ludzie przekonywali, ze nie po to kupuje sie ten komputer. Wiec gdzie tu logika?

Na pewno nie w Twojej wypowiedzi. Po pierwsze 'ja' nie równa się 'każdy użytkownik'. Jest wiele osób, które kupuiły Pegasosa i używają na nim przede wszystkim Linuksa albo OpenBSD. Ja akurat do takich osób nie należę. A co do "urządzeń, których nie będziesz mógł użyć kupując Pegasosa", przecież sam napisałeś na początku, że nie masz zamiaru go kupić. "Więc gdzie tu logika?", że pozwolę sobie zacytować...

Nie wdajac sie w szczegoly jednym z elementow definicji jest "komunukacja z uzytkowikiem za posrednictwem urzadzen wejscia-wyjscia".

Tylko z faktu, że napisałem ten komentarz, wynika, że MorphOS obsługuje następujące urządzenia I/O: klawiaturę, mysz, kartę graficzną, dysk twardy i kartę sieciową. Oprócz tego obsługuje jeszcze drukarki, skanery, cyfrowe aparaty fotograficzne, joysticki, karty muzyczne, tunery TV, terminale szeregowe, modemy i tak dalej. Więc definicję systemu operacyjnego spełnia.

A niestety MorphOSowi brakuje sterownikow do kilku z tych urzadzen.

To pokaż mi w której definicji systemu operacyjnego jest napisane, że system operacyjny musi obsługiwać stację dysków i FireWire.

Wiesz, ja bardzo chcialbym, aby AmigaOne czy tez Pegasos byly komputerami, ktorych nie trzeba sie bedzie wstydzic przed uzytkownikami chocby Macowek. Gdyby byly naprawde dopracowane to moglibysmy chodzic z podniesiona glowa.

Polecam peceta z WindowsXP: a) możesz chodzić z podniesioną głową. b) możesz radośnie używać stacji dysków. c) Jak kupisz płytę z FireWire, również możesz go używać.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #82 wysłany: 2003-11-14 12:54 w odpowiedzi na komentarz #76

Więc troche jeszcze brakuje.

Brakuje. Gdyby nie brakowało to byłby już w sprzedaży.

Po jakims czasie uzywania systemu na A1 przez jego uzytkownikow napewno sie znajdzie kupa bledow i niedorobek.

Też tak myślę. Przy tej wielkości projektu nie ma możliwości wychwycić wszystkich błędów.

Rodzice sie nie postarali i tylko dwoch Fridenow mamy...

Tylko dwóch i aż dwóch

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #83 wysłany: 2003-11-14 12:58 w odpowiedzi na komentarz #77

A co masz MOSowi do zarzucenia pod kątem jakości wykonania?

Nie widziałem MOSa na oczy, nic mu zarzucać nie zamierzam. Niech się wypowiedzą osoby, które miały/mają z nim styczność.

Co prawda często słyszę o braku stabilności MOSa, ale podkreślam, że nie jest to moja opinia, a jedynie zasłyszana.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #84 wysłany: 2003-11-15 10:57 w odpowiedzi na komentarz #83

Nie widziałem MOSa na oczy, nic mu zarzucać nie zamierzam.

Natomiast w Polsce mało kto widział OS4, a pewnie sporo osób zobaczyć by chciało. Kiepskie filmiki z komórki to trochę mało. Użytkownicy Pegasosa robią mnóstwo pokazów. Ba, nawet osoby postronne, takie jak ja, mogą testować ten sprzęt i system. Dlaczego ludzie związani z OS4 nie organizują pokazów? OS4 Tour nas ominął, prywatnie też nikt nie pokazuje. Jedyna moja styczność z OS4, to był pokaz na 040/25 i - siłą rzeczy - marne było to wrażenie.

Użytkownicy MorphOSa mogli przyjechać do Gliwic z pokazem aż z Torunia, oczywiście prywatnie. Tymczasem mamy tu co najmniej dwie osoby związane z OS4 (w tym betatestera) i nic. Tutaj, na portalu jesteście "mocni w gębie", może wreszcie coś pokażecie w praktyce? Może zapobiegłoby to chociaż trochę mitom krążącym między obydwoma obozami. Skoro nawet wersja alfa chodzi stabilnie, to chyba jest się czym pochwalić?

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #85 wysłany: 2003-11-15 12:00 w odpowiedzi na komentarz #84

Natomiast w Polsce mało kto widział OS4, a pewnie sporo osób zobaczyć by chciało.

Powody zainteresowania jak się domyślam też różne. Jedni ze zwykłej ciekawości chcieliby zobaczyć. Inni zastanawiają się czy już zamawiać Pegasosa 2 czy może jednak tego nie robić i poczekać na prawdziwy system Amigi.

Powiedzmy, że wstrzymując pokaz AmigaOS 4 dajemy większą szansę na zaistnienie Pegasosa w Polsce

Tutaj, na portalu jesteście "mocni w gębie", może wreszcie coś pokażecie w praktyce?

Będzie emulacja z JIT i graphics.library PPC to będzie pokaz. Bez tych dwóch elementów można pokazywać AmigaOS 4 w każdym kraju na świecie, z pełnym zrozumieniem, oprócz oczywiście Polski. Nie chcę po takim pokazie tłumaczyć czemu emulator bez JIT jest wolniejszy od emulatora z JIT, albo czemu emulowana graphics.library daje takie słabe osiągi w porównaniu z natywną graphics.library użytą w innym systemie.

Może zapobiegłoby to chociaż trochę mitom krążącym między obydwoma obozami.

Mnie nie przeszkadzają mity, jakie opowiadają użytkownicy MOSa na temat AmigaOS 4. Bawią mnie, czasem też złoszczą, ale specjalnie mi nie przeszkadzają.

Mity ponadto odgrywają ważną rolę w danej społeczności. Jak świat światem zawsze opowiadano mity o tym co wspaniałe, wszechmocne i tajemnicze.

Skoro nawet wersja alfa chodzi stabilnie, to chyba jest się czym pochwalić?

Mylisz wersję alfa dla A1 z wersją beta dla CSPPC. Ta druga chodzi stabilnie, tej pierwszej nie widziałem.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #86 wysłany: 2003-11-15 12:43 w odpowiedzi na komentarz #85

Powody zainteresowania jak się domyślam też różne.

Czy to istotne, jakie są powody i czy taki pokaz musi być "marketingowo uzasadniony"? Amigowcy pokazywali swoje komputery od zawsze, nie licząc na jakieś zyski, co najwyżej na zainteresowanie. Jeśli o mnie chodzi, to jestem po prostu ciekawy, ale więcej osób chciałoby zobaczyć system, zanim się zdecydują.

Będzie emulacja z JIT i graphics.library PPC to będzie pokaz. Bez tych dwóch elementów można pokazywać AmigaOS 4 w każdym kraju na świecie, z pełnym zrozumieniem, oprócz oczywiście Polski.

Czytaj: polskie amigowce są zbyt głupie, żeby pokazać im system w wersji beta. Brawo, z takim nastawieniem z pewnością przyciągniecie wielu chętnych... Szczególnie developerów i betatesterów. Jak rozumiem, liczba cztery na nasz kraj to już dość?

Mylisz wersję alfa dla A1 z wersją beta dla CSPPC.

Nie napisałem na co ma być ta wersja alfa. Ale racja, A1 w Polsce nie ma ani jednej, powinienem o tym pamiętać. Hyperion/Eyetech to nie Genesi, nie pomoże środowisku w pokazach udostępniając sprzęt.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #87 wysłany: 2003-11-15 12:45 w odpowiedzi na komentarz #86

Hmm, to po co jest [cite], skoro [b] trzeba i tak robić samemu?

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #88 wysłany: 2003-11-15 13:54 w odpowiedzi na komentarz #86

Amigowcy pokazywali swoje komputery od zawsze, nie licząc na jakieś zyski, co najwyżej na zainteresowanie.

To nie jest mój komputer (system). Nie mogę nim rozporządzać w dowolny sposób, np. pokazując go na lewo i prawo. Dostałem system do testów i tym się zajmuję.

Jeśli o mnie chodzi, to jestem po prostu ciekawy, ale więcej osób chciałoby zobaczyć system, zanim się zdecydują.

Czyli tak jak napisałem wcześniej: dla jednych ciekawość, dla innych chęć dokonania wyboru. Jedni i drudzy muszą jeszcze poczekać, a jak ktoś nie chce czekać (bo ile można czekać?) to niech sobie już teraz "wybierze".

Czytaj: polskie amigowce są zbyt głupie, żeby pokazać im system w wersji beta.

Wręcz przeciwnie. Polskim amigowcom wydaje się, że są najmądrzejsi na świecie. Co chwila ktoś mnie próbuje pouczać jak wygląda i działa AmigaOS 4 i do czego się nadaje.

Brawo, z takim nastawieniem z pewnością przyciągniecie wielu chętnych...

A kto Ci powiedział, że ja chcę przyciągać wielu? Mnie na tym nie zależy. Nie sprzedaje AmigaOS 4, nie sprzedaje Amiga One, nie jestem developerem. Jednym słowem nie zarobię na tym, bez względu na to, czy AmigaOS 4 ktoś w Polsce kupi czy nie kupi.

Jak rozumiem, liczba cztery na nasz kraj to już dość?

Jak dla mnie może być.

Nie napisałem na co ma być ta wersja alfa.

Napisałeś "Skoro nawet wersja alfa chodzi stabilnie...". Więc Ci odpowiedziałem, że nie wiem jak chodzi wersja alfa dla A1, bo jej nie widziałem. Mogę się wypowiadać o wersji beta dla CSPPC, która rzeczywiście chodzi stabilnie.

Hyperion/Eyetech to nie Genesi, nie pomoże środowisku w pokazach udostępniając sprzęt.

Brawo dla Genesi, ale poradzimy sobie ze sprzętem na pokazie bez nich. Nie martw się o to.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #89 wysłany: 2003-11-15 15:10 w odpowiedzi na komentarz #88

To nie jest mój komputer (system). Nie mogę nim rozporządzać w dowolny sposób, np. pokazując go na lewo i prawo.

W innych krajach można robić pokazy, dlaczego u nas nie? Jest jakiś specjalny zakaz dla terenu Polski, coś związanego z piractwem?

Polskim amigowcom wydaje się, że są najmądrzejsi na świecie.

No to jak w końcu - wręcz przeciwnie czy wydaje im się? Poza tym przecież uważacie, że użytkownicy Pegaza to nie amigowce, więc kto poucza?

A kto Ci powiedział, że ja chcę przyciągać wielu? Mnie na tym nie zależy.

Utrzymując ten portal tak czynisz. Chyba, że faktycznie nie zależy i portal służy jedynie hodowli trolli?

Nie sprzedaje AmigaOS 4, nie sprzedaje Amiga One, nie jestem developerem. Jednym słowem nie zarobię na tym, bez względu na to, czy AmigaOS 4 ktoś w Polsce kupi czy nie kupi.

Czyli żeby zależało, musisz na tym zarabiać? A ja myślałem, że to właśnie zwolennicy OS4 są, że tak powiem, oddani sprawie i wspierają system społecznie. To Genesi płaci (przynajmniej niektórym) developerom zewnętrznym, nie Hyperion.

Napisałeś "Skoro nawet wersja alfa chodzi stabilnie...".

...więc beta powinna tym bardziej. O to mi chodziło.

Nie martw się o to.

Wcale się nie martwię. Byłem jedynie ciekaw, dlaczego Polska znów za Murzynami.

Odpowiedz

Marcik
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #90 wysłany: 2003-11-15 15:22 w odpowiedzi na komentarz #88

Wręcz przeciwnie. Polskim amigowcom wydaje się, że są najmądrzejsi na świecie. Co chwila ktoś mnie próbuje pouczać jak wygląda i działa AmigaOS 4 i do czego się nadaje.

Tak samo niektore osoby oceniaja jakosc wykonania MOSa nie majac z nim stycznosci. PB,ANNMSP

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #91 wysłany: 2003-11-15 21:32 w odpowiedzi na komentarz #89

W innych krajach można robić pokazy, dlaczego u nas nie?

U nas też można - żadnego zakazu nie ma. Jedynie chęć pokazania wszystkich zalet AmigaOS 4 powstrzymuje nas przed zrobieniem takiego pokazu już teraz.

Uzgodniliśmy wyżej, że ludzie czekają na pokaz AmigaOS 4, żeby porównać oba systemy i dokonać wyboru.

Za miesiąc lub dwa (gdy będzie natywna graphics.library i JIT) postaramy się tak zademonstrować AmigaOS 4 w Polsce, żeby nie mieli problemu z dokonaniem tego wyboru.

Że co? Że nie chcą teraz zamawiać Pegaosa 2, bo czekają na pokaz? Wybacz, ale nie mój problem.

Utrzymując ten portal tak czynisz.

Wiem, doszły mnie głosy, że exec.pl jest solą w oku dla niektórych.

Odpowiedz

Konrad Bielski
Redaktor

komentarz #92 wysłany: 2003-11-15 21:34 w odpowiedzi na komentarz #90

Tak samo niektore osoby oceniaja jakosc wykonania MOSa nie majac z nim stycznosci.

No już, nie trzymaj nas w niepewności i powiedz kto taki oceniał jakość MOSa, choć nie miał z nim styczności.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #93 wysłany: 2003-11-15 22:04 w odpowiedzi na komentarz #91

Wiem, doszły mnie głosy, że exec.pl jest solą w oku dla niektórych.

Czyli jednak wylęgarnia trolli...

Odpowiedz

Łukasz Grupa
Czytelnik

komentarz #94 wysłany: 2003-11-15 22:24 w odpowiedzi na komentarz #91

Wiem, doszły mnie głosy, że exec.pl jest solą w oku dla niektórych.

hyhyh, K.B. - ostatni Mohikanin

Odpowiedz

Jolanta Pius
Czytelnik

komentarz #95 wysłany: 2003-11-15 23:54 w odpowiedzi na komentarz #93

Czyli jednak wylęgarnia trolli...

Myślałam, że acp, ale może racja, tam się zdobywa generalskie szlify w trollowaniu.

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #96 wysłany: 2003-11-16 01:21 w odpowiedzi na komentarz #84

Natomiast w Polsce mało kto widział OS4, a pewnie sporo osób zobaczyć by chciało. Kiepskie filmiki z komórki to trochę mało. Użytkownicy Pegasosa robią mnóstwo pokazów. Ba, nawet osoby postronne, takie jak ja, mogą testować ten sprzęt i system. Dlaczego ludzie związani z OS4 nie organizują pokazów? OS4 Tour nas ominął, prywatnie też nikt nie pokazuje. Jedyna moja styczność z OS4, to był pokaz na 040/25 i - siłą rzeczy - marne było to wrażenie.

Użytkownicy MorphOSa mogli przyjechać do Gliwic z pokazem aż z Torunia, oczywiście prywatnie. Tymczasem mamy tu co najmniej dwie osoby związane z OS4 (w tym betatestera) i nic. Tutaj, na portalu jesteście "mocni w gębie", może wreszcie coś pokażecie w praktyce? Może zapobiegłoby to chociaż trochę mitom krążącym między obydwoma obozami. Skoro nawet wersja alfa chodzi stabilnie, to chyba jest się czym pochwalić

Pragne sprostowac kilka rzeczy:

1. Nie byla to prezentacja OS4.
Poniewaz odbylo sie kilka przedpremierowych pokazow OS4, na jednym ze spotkan GGUA pokazalem Ci na Twoja wlasna prosbe czesc OS4 gdyz nie chciales wierzyc, w istnienie natywnej czesci kernela.

2. Z Torunia przyjechal Jacek na spotkanie lecz nie mial ze soba swojego Pegasosa. Pokaz odbyl sie na sprzecie Morgotha, ktory jak wiesz nie mieszka w Toruniu tylko o rzut beretem od Gliwic, wiec nie przesadzaj z tym "pokazem z Torunia". Zreszta nasi Goscie sami wiedza ze nie przygotowali sprzetu jak nalezy i nawet z "netu" nie moglismy skorzystac

3. Co do pokazu to bedzie jak dokoncza w OS4 ostatnie brakujace elementy mi. graphics.library PPC. Nie chcemy popelniac tego bledu co na prezentacjach Pegasosa gdzie ludzie byli zawiedzeni pokazami i zamiast zachwycac sie nowym sprzetem mowiono ciagle o rzeczach ktore nie dzialaly. A przeciez nie o to chodzilo w pokazach.
Przygotowywany pokaz jest powiazany z kilkoma niespodziankami i nie bedzie polegal tylko na wynajeciu sali i wylozeniu komputera i krzykniecu "macie sprzet i klikajcie".

4. PRIV: Dziwi mnie bardzo "wydzwiek" Twojego komentarza, szczegolnie zdanie:
..Tymczasem mamy tu co najmniej dwie osoby związane z OS4 (w tym betatestera) i nic. Tutaj, na portalu jesteście "mocni w gębie"....
O sprawach z punktu 1-3 niejednokrotnie rozmawialismy osobiscie wiec czemu mial sluzyc ten komentaz ??? Jesli masz jakies zarzuty do organizacji/pracy to mozesz mi to normalnie powiedziec. Mieszkamy w jednym miescie, widujemy sie w gronie wspolnych znajomych pare razy w miesiacu, wiec nie musisz fatygowac sie za posrednictwem portalu, naprawde mozesz zwyczajnie zapytac.

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #97 wysłany: 2003-11-16 09:09 w odpowiedzi na komentarz #96

Nie byla to prezentacja OS4.

OS4 nie, tylko pewnych jego elementów. Wtedy jeszcze nie można było tego nazwać systemem.

Poniewaz odbylo sie kilka przedpremierowych pokazow OS4, na jednym ze spotkan GGUA pokazalem Ci na Twoja wlasna prosbe czesc OS4

Na moją prośbę? Powiedziałeś, żebym przyszedł na spotkanie, bo będziesz coś pokazywać. Nie było żadnej prośby z mojej strony, bo wiedziałem o wiążących Was wtedy NDA. Pokaz był z Twojej inicjatywy, przypomnij sobie.

gdyz nie chciales wierzyc, w istnienie natywnej czesci kernela.

Nigdy się nie wypowiadałem na ten temat w żadną ze stron. Dla mnie to nie jest kwestia wiary. Z resztą... Nie mogłeś mi wtedy pokazać kernela, bo nie było na czym.

Z Torunia przyjechal Jacek na spotkanie lecz nie mial ze soba swojego Pegasosa. Pokaz odbyl sie na sprzecie Morgotha, ktory jak wiesz nie mieszka w Toruniu tylko o rzut beretem od Gliwic, wiec nie przesadzaj z tym "pokazem z Torunia".

Z tego co wiem, Jacek przywiózł A1200. Niemniej jednak przyjechał i pokazywał MorphOSa. Kto co przywiózł, tego nie wiem - przecież wiesz, że mnie tam nie było. Nie mam też pojęcia gdzie mieszka Morgoth, nie znam go.

O sprawach z punktu 1-3 niejednokrotnie rozmawialismy osobiscie wiec czemu mial sluzyc ten komentaz ???

Owszem, rozmawialiśmy i Twoje zdanie znam. Chciałem natomiast poznać opinię Konrada, bo podejrzewam, że on jest najbardziej zorientowaną osobą i ma kontakty z twórcami tego sprzętu i systemu. Nie przyszło mi do głowy pytać Ciebie o opinię Konrada, skoro mogę to zrobić bezpośrednio tu na portalu.

Jesli masz jakies zarzuty do organizacji/pracy to mozesz mi to normalnie powiedziec.

Nie wiedziałem, że to jest organizacja. Zawsze mi się wydawało, że to hobby i każdy może mieć własne zdanie. Teraz widzę, że macie jednakowe opinie na ten temat. Żadnych zarzutów mieć nie mogę, bo nie mam ani z betatestem OS4, ani z portalem żadnych związków.

Myślę, że wyjaśnimy to sobie przy najbliższej okazji, jeśli oczywiście chcesz.

Odpowiedz

Amig_OS
konto zablokowane
lub usunięte

Czytelnik

komentarz #98 wysłany: 2003-11-16 11:04 w odpowiedzi na komentarz #97

A wiec hurtem odpowiem:
1. Wydaje mi sie ze A1200 nalezala nie do Jacka a do jednego z innych gosci (ale moge sie mylic).
2. Co do kernela to widziales pliki i byly edytowane by sprawdzic jego strukture czy jest PPC czy 68k.
3. Mowiac o organizacji mialem na mysli zastrzezenia do "sposobu ORGANIZACJI pokazow" oraz "pracy nad testowaniem".

Czesto tak bywa ze slowo pisane nie zawsz odzwierciedla to co chcemy wyrazic i stad biora sie wszelkie pomylki.
Wydaje mi sie ze poprostu nie zrozumilem Twoich intencji, a Ty moich. Dlatego zawsze wole rozmawiac niz pisac.
Nie ma sprawy, mysle ze nie ma co wyjasniac - ot nie zrozumielismy sie do konca.
3 maj sie

Odpowiedz

Marcin Kurek
Czytelnik

komentarz #99 wysłany: 2003-11-16 14:10 w odpowiedzi na komentarz #98

A wiec hurtem odpowiem:
1. Wydaje mi sie ze A1200 nalezala nie do Jacka a do jednego z innych gosci (ale moge sie mylic).

Na pokazie byly dwie Amigi, jedna nalezala do Jacka a druga do Michala, obie przywedrowaly z Torunia.

Odpowiedz

Jacek Piszczek
Czytelnik

komentarz #100 wysłany: 2003-11-16 18:09 w odpowiedzi na komentarz #96

Na GGUA z Torunia przyjechały dwie Amigi, jedna Michała Rybińskiego, druga moja. Pegazos Morgotha nie należał w ogóle do pokazu. Już dawno przed GGUA pisałem, że pokazywać będziemy MorphOSa na PowerUPie. Co do sieci, to niepodłączanie maszyn do sieci jest standardową praktyką na pokazach - za często zdażały się już przypadki ludzi wysyłających klucze i całe programy na swoje konta email.

Odpowiedz

Jolanta Pius
Czytelnik

komentarz #101 wysłany: 2003-11-17 14:07 w odpowiedzi na komentarz #79

Jest bez sensu. Równie dobrze mógłbyś pojechać na Grenlandię i narzekać, że mało tam stacji benzynowych, szczególnie w głębi wyspy.

Myślę, że i na Grenlandii są stacje CPN skoro korzystają ze skuterów śnieżnych, więc porównanie trochę chybione. Ale to tylko dygresja.

Mnie cały czas nurtuje jedno pytanie, dla kogo jest właściwie ten dzisiejszy Pegasos?

Stacja dyskietek przez USB? Niby można, tylko dlaczego klient ma dokladać do standardu? Jakby nie było, z tego co wiem, na Amigach można zapisywac w rtf i txt i nagrać to na dyskietkę sformatowana w amidze na pc.
Czy tylko mi się wydaje, że za komputery dla dzieciaków płacą rodzice, którzy z tego sprzętu korzystają przeważnie okazjonalnie. Wtedy, kiedy właśnie trzeba przygotować sobie dokument, nagrać na dyskietkę i wydrukować w pracy.

Może stwierdzę naiwnie, że amigowy swiat nie szanuje tych, którzy mogliby być potencjalnymi nabywcami ich produktu. Opieranie się na garstce fanów, do tego kłócących się między sobą, to jednak duże prawdopodobieństwo na brak rozwoju Amigi.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #102 wysłany: 2003-11-17 16:06 w odpowiedzi na komentarz #101

Jest bez sensu. Równie dobrze mógłbyś pojechać na Grenlandię i narzekać, że mało tam stacji benzynowych, szczególnie w głębi wyspy.

Myślę, że i na Grenlandii są stacje CPN skoro korzystają ze skuterów śnieżnych, więc porównanie trochę chybione. Ale to tylko dygresja.

Sugeruję jednak dokładne przeczytanie komentarza Krashana. Z położeniem szczególnego nacisku na zrozumienie treści.

Opieranie się na garstce fanów, do tego kłócących się między sobą, to jednak duże prawdopodobieństwo na brak rozwoju Amigi.

Brak rozwoju Amigi to mamy od czasu upadku Commodore i liczenie na to, że coś się tu radykalnie zmieni to czysta utopia.

Odpowiedz

Krzysztof Szymański
Czytelnik

komentarz #103 wysłany: 2003-11-17 16:42 w odpowiedzi na komentarz #102

Brak rozwoju Amigi to mamy od czasu upadku Commodore

No nie powiedziałbym. PPC wraz z implementacją jego obsługi w systemie, systemy niezależnej od hardware obsługi kart RTG i dźwiękowych (CGX, P96, AHI), to samo w odniesieniu do akceleratorów 3D - bez tego wszystkiego trudno byłoby dzisiaj kombinować z czymś takim jak Pegasos czy AmigaONE. Może nie był to rozwój toższamy z tym odbywającym się na innych platformach, jednak nie można powiedzieć, że nic się nie działo. Bezpośrednio przed upadkiem Commodore nabyłem moją A4000 i była to w tamtych czasach konfiguracja mniej-więcej na topie, od tego czasu "trochę" się jednak zmieniła mimo wysztko.

Odpowiedz

Jolanta Pius
Czytelnik

komentarz #104 wysłany: 2003-11-17 16:43 w odpowiedzi na komentarz #102

Sugeruję jednak dokładne przeczytanie komentarza Krashana. Z położeniem szczególnego nacisku na zrozumienie treści.

Jak zwykle protekcjonalny tekst czytającego między wierszami.

Brak rozwoju Amigi to mamy od czasu upadku Commodore i liczenie na to, że coś się tu radykalnie zmieni to czysta utopia.

Pisałam o radykalnych zmianach? Myślałam, że tylko o tym, że jak coś się robi to trzeba wiedzieć dla kogo i po co się robi.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #105 wysłany: 2003-11-17 17:19 w odpowiedzi na komentarz #103

Brak rozwoju Amigi to mamy od czasu upadku Commodore

No nie powiedziałbym. PPC wraz z implementacją jego obsługi w systemie, systemy niezależnej od hardware obsługi kart RTG i dźwiękowych (CGX, P96, AHI), to samo w odniesieniu do akceleratorów 3D - bez tego wszystkiego trudno byłoby dzisiaj kombinować z czymś takim jak Pegasos czy AmigaONE. Może nie był to rozwój toższamy z tym odbywającym się na innych platformach, jednak nie można powiedzieć, że nic się nie działo. Bezpośrednio przed upadkiem Commodore nabyłem moją A4000 i była to w tamtych czasach konfiguracja mniej-więcej na topie, od tego czasu "trochę" się jednak zmieniła mimo wysztko.

Zgoda, ale co to za rozwój, jeżeli coraz bardziej odstaje się od tzw. średniej? Czy PPC obsługiwało początkowo cokolwiek w systemie? Nie. Dopiero po wielu miesiącach pojawiły się pierwsze datatypes używające PPC. A dalej? Już nic. System RTG. Jeden wielki patch na graphics.library i layers.library plus parę funkcji do bezpośredniego użytku. Niewiele w porównaniu z Direct2D. AHI? Komu dziś imponuje odgrywanie na dwóch kanałach? Dziś standardem jest "nieco" więcej. I tak dalej. Jak dla mnie to nie jest żaden rozwój. To po prostu adaptacja nowego sprzętu. Ale bez wykorzystania jego pełnych możliwości. Może AmigaOS4.x coś tu nowego wniesie, bo MorphOS jak już widać - nie.

Odpowiedz

Krzysztof Szymański
Czytelnik

komentarz #106 wysłany: 2003-11-17 18:37 w odpowiedzi na komentarz #105

Ty po prostu oceniasz Amigę jako narzędzie programisty, więc widzisz jedną wielką prowizorkę. Ja patrzę z punktu widzenia zwykłego usera i ta prowizorka nie jest dla mnie dostrzegalna. Z tego punktu widzenia Amiga nie odstaje od np. peceta czy maca porównywalnej klasy. Chodzi mi o to, że Amiga z 604e/200, Permedią 2 i kartą MSX sprzętowo pozwala na pracę i zabawę z wydajnością porównywalną do jakiegoś Pentiuma 200 z Permedią 2 i kartą MSX. Oczywiście wtedy, gdy ktoś napisze dla tej Amigi odpowiednie oprogramowanie. Pegasos/AmigaONE to odpowiednio wyższa klasa sprzętu. Tym czasem Commodore odeszło, gdy Amiga była na poziomie wydajności średniego 486.

Odpowiedz

Olo
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #107 wysłany: 2003-11-17 20:34 w odpowiedzi na komentarz #101

Zgadzam się z Tobą, mnie też interesuje dla kogo w obecnej formie jest Pegaz. Jak już kiedys pisałem brak Floppa jest np. dla mnie bardzo wielką wadą, a kupno stacji pod USB to jakies nieporozumienie. Dlaczego mając do dyspozycji zwykłe floppy za 30-40 zł muszę być zmuszony do zakupu stacji pod USB za około 200zł ???. No i z tego co wiem nie ma chyba żadnego programu typu Word i Excel.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #108 wysłany: 2003-11-17 22:35 w odpowiedzi na komentarz #101

Myślę, że i na Grenlandii są stacje CPN skoro korzystają ze skuterów śnieżnych,

CPN już nie istnieje, co najwyżej PKN Orlen, ale podejrzewam, że na Grenlandii nie ma ani jednej stacji tej firmy, panowie z Płocka w drodze na tę wyspę zawędrowali dopiero do Niemiec .

Czy tylko mi się wydaje, że za komputery dla dzieciaków płacą rodzice, którzy z tego sprzętu korzystają przeważnie okazjonalnie. Wtedy, kiedy właśnie trzeba przygotować sobie dokument, nagrać na dyskietkę i wydrukować w pracy.

Nie widzę związku tej dygresji z tematem.

Może stwierdzę naiwnie, że amigowy swiat nie szanuje tych, którzy mogliby być potencjalnymi nabywcami ich produktu.

I to wszystko z powodu nieobsługiwania stacji dysków?

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #109 wysłany: 2003-11-18 00:40 w odpowiedzi na komentarz #108

I to wszystko z powodu nieobsługiwania stacji
dysków?


Nie rozumiemy sie wzajemnie. Odpowiadam na ten komentarz, bo on oddaje istote niezrozumienia.

Problem polega na tym, ze ja staram sie patrzec z punktu widzenia przecietnego uzytkownika komputera. A ten chce miec sterowniki do sprzetu, ktory jest zintegrowany z plyta glowna lub mozna go do niej podlaczyc. Przeciez to nie normalna reakcja - skoro moge uzyc to napiszcie mi sterowniki.

Ty natomiast patrzysz z punktu widzenia developera lub "maniaka" komputerowego, wzglednie "amigowego". W takim przypadku to co napisalem wczesniej nie ma racji bytu, bo taki osobnik i tak przelknie wszelkie (prawie niedociagniecia, byle tylko uzywac nowego sprzetu.

Nie zmienia to jednak faktu, ze paru sterownikow brakuje. Rozumiem, ze Genesi nie ma 100 tys. developerow i nie zdaza pisac tak szybko wszystkich elementow systemu, jakbysmy tego chcieli. Wiec rozumialbym, jesli powiedzieliby cos w stylu "poczekajcie chwile, postaramy sie napisac te sterowniki w miare rozsadnym czasie". Ale zupelnie nie rozumiem czegos takiego, jak slysze tu i owdzie (rowniez w tym watku): "nie bedzie tych sterownikow, bo po co?". Pewnie, ze mozna podlaczayc FDD przez USB, jasne ze moge nie uzywac FireWire albo zainstalowac Linuxa. Oczywiscie - wszystko mozna obejsc. Tylko ile jeszcze uzytkownicy Amigi beda musieli wszystko OBCHODZIC? Rozumialem to w czasach AmigiClassic, kiedy sprzet nie byl dostosowany do standardu PC. Wiec trzeba bylo kupowac rozne przelotki, adaptery, kabelki itd. Ale teraz kiedy sprzet odpowiada tym standardom to mowi sie nam "po co"?? Smiechu warte.

Nasunela mi sie rowniez inna refleksja dotyczaca przegladarek WWW. Czy naprawde dolozenie obslugi np. wyrownywania wertykalnego to taki wielki problem? To samo jesli chodzio CSSy? Developerzy przegladarek amigowych niby robia nowe wersje swoich programow, ale zamiast zaczac od rzeczy mniejszych, ale jednak widocznych na stronach to bawia sie w elementy, ktore wcale nie sa takie wazne. To glupi przyklad, ale powiedzcie mi - moze jestem ciemny - czemu przez tyle lat nie mozna bylo zrobic tego durnego wyrownywania w pionie??? Bo brak tego elementu widac na co drugiej stronie WWW. Skoro nie mamy duzej ilosci developerow to zacznijmy od rzeczy, ktore nie wymagaja strasznie duzych naladow pracy i idzmy w strone tych wiekszych, a nie na odwrot. I to dotyczy nie tylko przegladarek WWW..

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #110 wysłany: 2003-11-18 00:41 w odpowiedzi na komentarz #109

Przeciez to nie normalna reakcja - skoro moge uzyc to napiszcie mi sterowniki. Maly suplement, zanim ktos sie przyczepi - to byla ironia, niestety emotikonke mi wcielo..

Odpowiedz

Łukasz Grupa
Czytelnik

komentarz #111 wysłany: 2003-11-18 01:50 w odpowiedzi na komentarz #109

... Skoro nie mamy duzej ilosci developerow to zacznijmy od rzeczy, ktore nie wymagaja strasznie duzych naladow pracy i idzmy w strone tych wiekszych, a nie na odwrot. I to dotyczy nie tylko przegladarek WWW..

nie ma z tego prostego powodu, ze napisanie porzadnej przegladarki to kuupa roboty. nie ma wsrod amigowcow tylu setek czy nawet tysiecy developerow co przy mozilli, wiec amiga jest skazana na to ze bedzie miala przegladarki pozostajace pare krokow z tylu. "porzadny" projekt wymagalby kasy czyli bylby co najmniej shareware. a tego znowu nikt nie kupi bo "na peceta przegladarki sa free wiec czemu mam placic". zreszta akurat w polsce rozmawiac o piractwie to tak jakby w burdelu prowadzic dyskusje o wstrzemiezliwosci.

Odpowiedz

Mariusz Barczyk
Czytelnik

komentarz #112 wysłany: 2003-11-18 07:54 w odpowiedzi na komentarz #107

Zgadzam się z Tobą, mnie też interesuje dla kogo w obecnej formie jest Pegaz. Jak już kiedys pisałem brak Floppa jest np. dla mnie bardzo wielką wadą, a kupno stacji pod USB to jakies nieporozumienie. Dlaczego mając do dyspozycji zwykłe floppy za 30-40 zł muszę być zmuszony do zakupu stacji pod USB za około 200zł ???. No i z tego co wiem nie ma chyba żadnego programu typu Word i Excel.

Nie przesadzaj. Jak nie stac Cie na stacje USB to kup LS-120. Nie wiem ile koszyje nowa, ale uzywama to wydatek okolo 50zl. Nie zapominaj, ze jest o wiele szybsza od zwyklego flopa, bardziej cicha oraz mozna na niej odczytywac/zapisywac dyski LS-120. Co do Worda itp. to costam z Papyrusem kombinuja. Od biedy zostaje Linux czy Mac.

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #113 wysłany: 2003-11-18 07:59 w odpowiedzi na komentarz #109

Nie zmienia to jednak faktu, ze paru sterownikow brakuje. Rozumiem, ze Genesi nie ma 100 tys. developerow i nie zdaza pisac tak szybko wszystkich elementow systemu, jakbysmy tego chcieli. Wiec rozumialbym, jesli powiedzieliby cos w stylu "poczekajcie chwile, postaramy sie napisac te sterowniki w miare rozsadnym czasie".

Nie napisza tak z prostego powodu, stacja dyskw na plycie jest obslugiwana przez zlacze, ktorego nie obsluguje microkernel... Zareczam ci, ze byli chetni do napisania sterownika do stacji dyskow, i gdyby nie ten maly szczegol - obsluga bylaby juz dawno...

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #114 wysłany: 2003-11-18 09:28 w odpowiedzi na komentarz #106

Ty po prostu oceniasz Amigę jako narzędzie programisty, więc widzisz jedną wielką prowizorkę. Ja patrzę z punktu widzenia zwykłego usera i ta prowizorka nie jest dla mnie dostrzegalna.

Aha, czyli nie dostrzegasz niedostatku oprogramowania dla Amigi? Bo główną tego przyczyną są właśnie braki w funkcjonalności AmigaOSu, których nikomu się nie chce omijać lub po prostu brak umiejętności do tego. Mało który programista potrafi napisać brakujący sterownik do sprzętu czy bibliotekę emulującą brakującą funkcjonalność systemu przy pomocy tego co w AmigaOS już jest. Trudno zatem się dziwić, że wiele firm i niezależnych developerów odeszło na platformy, gdzie tworzenie softu jest po prostu łatwiejsze, bo nie trzeba walczyć na każdym kroku z jakimś ograniczeniem systemu czy sprzętu.

Odpowiedz

Marcin Juszkiewicz
Czytelnik

komentarz #115 wysłany: 2003-11-18 09:45 w odpowiedzi na komentarz #106

Z tego punktu widzenia Amiga nie odstaje od np. peceta czy maca porównywalnej klasy. Chodzi mi o to, że Amiga z 604e/200, Permedią 2 i kartą MSX sprzętowo pozwala na pracę i zabawę z wydajnością porównywalną do jakiegoś Pentiuma 200 z Permedią 2 i kartą MSX.

Tyle, że pecety klasy Pentium 200 służą jako routery ewentualnie przerośnięte maszyny do pisania - do pierwszego nie trzeba PPC w Amidze tylko kilku interfejsów sieciowych co czyni zabawę zbyt drogą, a do drugiego.. softu.

Oczywiście wtedy, gdy ktoś napisze dla tej Amigi odpowiednie oprogramowanie.

Marzyciel się znalazł.. Ostatni program "nadający" się do pisania czegoś dłuższego niż przysłowiowy list do cioci wyszedł lata temu.. (PGS4 dla mnie to jednak kobyła do DTP a nie program dla Kowalskiego)

Odpowiedz

Marcin Juszkiewicz
Czytelnik

komentarz #116 wysłany: 2003-11-18 09:48 w odpowiedzi na komentarz #109

Nasunela mi sie rowniez inna refleksja dotyczaca przegladarek WWW. Czy naprawde dolozenie obslugi np. wyrownywania wertykalnego to taki wielki problem? To samo jesli chodzi o CSSy?
Developerzy przegladarek amigowych niby robia nowe wersje swoich programow, ale zamiast zaczac od rzeczy mniejszych, ale jednak widocznych na stronach to bawia sie w elementy, ktore wcale nie sa takie wazne.

Dodanie CSS nie jest małą rzeczą - w zasadzie prościej byłoby raczej zacząć pisać od zera niż przerabiać to co jest. No chyba, że ograniczymy się do paru prostych tagów od fontów i kolorów - chociaż to i tak byłby już duży krok naprzód.

Odpowiedz

Tomasz Siewiera
Czytelnik

komentarz #117 wysłany: 2003-11-18 11:05 w odpowiedzi na komentarz #116

Dodanie CSS nie jest małą rzeczą - w zasadzie prościej byłoby raczej zacząć pisać od zera niż przerabiać to co jest. No chyba, że ograniczymy się do paru prostych tagów od fontów i kolorów - chociaż to i tak byłby już duży krok naprzód.

Fakt... CSS to skomplikowana sprawa... Niektórzy do dzisiaj się nie nauczyli poprawnie ich używać w serwisach które budują... Prawda Szczepan?

Odpowiedz

Rafał Mania
Czytelnik

komentarz #118 wysłany: 2003-11-18 12:55 w odpowiedzi na komentarz #109

Problem polega na tym, ze ja staram sie patrzec z punktu widzenia przecietnego uzytkownika komputera. A ten chce miec sterowniki do sprzetu, ktory jest zintegrowany z plyta glowna lub mozna go do niej podlaczyc. Przeciez to nie normalna reakcja - skoro moge uzyc to napiszcie mi sterowniki.

Ty natomiast patrzysz z punktu widzenia developera lub "maniaka" komputerowego, wzglednie "amigowego". W takim przypadku to co napisalem wczesniej nie ma racji bytu, bo taki osobnik i tak przelknie wszelkie (prawie niedociagniecia, byle tylko uzywac nowego sprzetu.

Mam małe pytanie - czy kiedykolwiek Amiga (po okreśie świetności) była komputerem dla przeciętnego użytkownika? O ile pamiętam, to sprzęt do Ami był zawsze droższy, zawsze trudniej dostępny, zawsze kombinowany. A Pegasos nie przyciągnie przeciętnego Kowalskiego, prawda? Kowalski kupi tańszego i lepiej oprogramowanego peceta.

Odpowiedz

Grzegorz Kraszewski
Czytelnik

komentarz #119 wysłany: 2003-11-18 15:30 w odpowiedzi na komentarz #109

Problem polega na tym, ze ja staram sie patrzec z punktu widzenia przecietnego uzytkownika komputera.

Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika komputera Pegasos jest bezużyteczny "bo Windows na nim nie działa".

Ty natomiast patrzysz z punktu widzenia developera lub "maniaka" komputerowego, wzglednie "amigowego".

Ja patrzę z punktu widzenia człowieka, którego Pegasos zainteresował. A więc na pewno nie przeciętnego użytkownika (patrz wyżej).

Wiec rozumialbym, jesli powiedzieliby cos w stylu "poczekajcie chwile, postaramy sie napisac te sterowniki w miare rozsadnym czasie".

Problem nie polega na tym, że nie ma komu napisać, tylko na tym, że Open Firmware (BIOS Pegasosa) nie obsługuje urządzeń podłączonych przez mostek PCI<->ISA a takim urządzeniem jest kontroler stacji dysków. Więc nawet jeżeli ktoś by dopisał odpowiedni kawałek BIOS-a do sterownika to np. zabootowanie ze stacji byłoby niemożliwe. Tak więc reasumując - jest teoretycznie możliwe, że jakiś zapaleniec stworzy taki sterownik (przecież wiemy co użytkownicy potrafią wyciskać ze sprzętu), ale nie będzie można z dyskietki wystartować komputera, nie będzie też można czytać dyskietek amigowych (880 kB/1.76 MB). Natomiast wydaje się mało prawdopodobne, że taki sterownik napisze Genesi.

jasne ze moge nie uzywac FireWire

Tu sytuacja jest odmienna. Brak stosu FireWire jest sytuacją czasową.

Nasunela mi sie rowniez inna refleksja dotyczaca przegladarek WWW. Czy naprawde dolozenie obslugi np. wyrownywania wertykalnego to taki wielki problem? To samo jesli chodzio CSSy?

Jeżeli przez "wyrównanie wertykalne" rozumiesz TD VALIGN, to amigowe przeglądarki to obsługują. Co do CSS-ów, to parę osób Ci już odpowiedziało, że to nie jest takie "pstryk i gotowe". Porównanie dorobienia VALIGN i CSS, to jak porównanie trudności wymiany w samochodzie koła i silnika.

Odpowiedz

Tomasz Kaczanowski
Czytelnik

komentarz #120 wysłany: 2003-11-18 17:19 w odpowiedzi na komentarz #119

Problem nie polega na tym, że nie ma komu napisać, tylko na tym, że Open Firmware (BIOS Pegasosa) nie obsługuje urządzeń podłączonych przez mostek PCI<->ISA a takim urządzeniem jest kontroler stacji dysków. Więc nawet jeżeli ktoś by dopisał odpowiedni kawałek BIOS-a do sterownika to np. zabootowanie ze stacji byłoby niemożliwe.
hmmm... a kilka osób chwaliło się, że bootowali linuxa z dyskietki... z tego co wiem to nie problem OF, tylko QUARKa...

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #121 wysłany: 2003-11-18 23:02 w odpowiedzi na komentarz #119

Brak stosu FireWire jest sytuacją czasową

Cieszy mnie to.

Jeżeli przez "wyrównanie wertykalne" rozumiesz TD VALIGN, to amigowe przeglądarki to obsługują.

No to czemu jak wchodze na strony to czesto w tabelkach napisy nie sa poprawnie wyrowywane wertykalnie, np. centrowane? Co nie jest obslugiwane?

Porównanie dorobienia VALIGN i CSS, to jak porównanie trudności wymiany w samochodzie koła i silnika.

Ja tych rzeczy nie porownywalem, tylko napisalem o paru rzeczach, ktore jako pierwsze przyszly mi na mysl. Byc moze dorobienie obslugi CSSow to kwestia sporej ilosci pracy, ale w takim razie co robia developerzy np. Voyagera? Czym sie zajmuja? Przeciez gdyby przez kilka ostatnich lat zajeli sie tymi CCSami i innymi WIZUALNYMI pierdolami to juz dawno mielibysmy przegladarki na w miare jakotakim poziomie, a przynajmniej strony wygladalyby poprawnie. A tak to fakt, taki Voyager jest dopracowywany, ale nie powiedzialbym, zeby ladniej pokazywal strony. Moze oprocz fontow antyaliasowanych, to mi sie akurat bardzo podoba.

To samo z kodowaniem polskich znakow - czy to tez jest takim wielkim problemem? Bez przesady, zrobic rozpoznawanie kilkunastu kodow polskich znakow i ich konwersja w locie to taki WIEEELKI WYSILEK? Chocby tylko ISO+AmigaPL+Windows.

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #122 wysłany: 2003-11-18 23:08 w odpowiedzi na komentarz #119

Problem nie polega na tym, że nie ma komu napisać, tylko na tym, że Open Firmware (BIOS Pegasosa) nie obsługuje urządzeń podłączonych przez mostek PCI<->ISA a takim urządzeniem jest kontroler stacji dysków. Więc nawet jeżeli ktoś by dopisał odpowiedni kawałek BIOS-a do sterownika to np. zabootowanie ze stacji byłoby niemożliwe.

Czyli mozna zrobic obsluge stacji dyskow, natomiast nie bedzie mozna zabootowac dyskietki. Ale kto bedzie bootowal dyskietke? Bez przesady, mysle, ze bootowanie FDD juz kazdy olal. Przeciez chodzi o mozliwosc wymiany danych np. z Pecetem. Gdyby Pegasos mogl zapisywac i odczytywac dane z PC to byloby to na pewno jego zaleta. A w obecnej chwili to rownie dobrze moga "wywalic" kontroler FDD z plyty glownej.

A propos: czy na AmigaOne tez sa takie problemy? Pytam z ciekawosci, bo nigdzie nie moglem sie tego dowiedziec. Czy tam tez nie bedzie mozna bootowac FDD? Bo jesli bedzie taka mozliwosc to wychodzi tu "profesjonalizm" Genesi..

Odpowiedz

Fei
konto zablokowane
lub usunięte
Autor tego komentarza otrzymał czerwoną kartkę
Czytelnik

komentarz #123 wysłany: 2003-11-18 23:35 w odpowiedzi na komentarz #101

Myślę, że i na Grenlandii są stacje CPN skoro korzystają ze skuterów śnieżnych, więc porównanie trochę chybione. Ale to tylko dygresja.


Nie napisał, że nie ma, tylko że mało. To w ramach dygresji.

Mnie cały czas nurtuje jedno pytanie, dla kogo jest właściwie ten dzisiejszy Pegasos?



Odpowiadając w moim, jak to nazywasz - złośliwym - stylu: nie dla Ciebie. Dokładniej dla osób, które mają spore pojęcie o komputerach i szukają ciekawej alternatywy dla siebie. A1 też jest dla podobnych osób, tylko bogatszych .

Stacja dyskietek przez USB? Niby można, tylko dlaczego klient ma dokladać do standardu?



Swego czasu dałem 200 zł za stację HD do Amigi tylko po to, żeby móc zapisać i odczytać takowe dyskietki z peceta. Nikt się wtedy nie dziwił cenom, po prostu się wykładało pieniądze, bo innego wyjścia nie było. Teraz każdy narzeka, co jest zupełnie bez sensu. Nie podoba się, zawsze można wybrać taniego peceta. Ja nie rozumiem jak ci wszyscy narzekający rozumują - zmusza ich ktoś do bycia amigowcem?

Czy tylko mi się wydaje, że za komputery dla dzieciaków płacą rodzice, którzy z tego sprzętu korzystają przeważnie okazjonalnie. Wtedy, kiedy właśnie trzeba przygotować sobie dokument, nagrać na dyskietkę i wydrukować w pracy.



Nie bardzo trafiłaś, bo tutaj akurat mało kto ma dzieci . Amigowcy korzystają ze swoich komputerów bynajmniej nie okazjonalnie i przeważnie jako główni użytkownicy.

Może stwierdzę naiwnie, że amigowy swiat nie szanuje tych, którzy mogliby być potencjalnymi nabywcami ich produktu.



Bardzo naiwnie (tak jak Ci na IRC mówiłem, strasznie naiwne treści głosisz). Mówienie, że się szanuje klienta to prawie zawsze fikcja. Każda duża firma ma jeden cel: zysk. Udawanie szacunku do klienta ma jedynie ten zysk powiększyć. Amifirmy nie potrafią udawać, albo nie mają ku temu warunków, więc jest jak jest. A żyją tylko dlatego, że mają do czynienia nie z klientami, ale z wyznawcami ideologii.

Opieranie się na garstce fanów, do tego kłócących się między sobą, to jednak duże prawdopodobieństwo na brak rozwoju Amigi.



Wygląda na to, że Genesi też tak uważa, bo więcej sprzedajom jakimś tajemniczym firmom linuksowym, niż amigowcom (patrz wyjaśnienia na ann.lu, dlaczego nie ma Pegasosa 2 w sprzedaży). Z A1 to właściwie nie wiem jak jest, bo niby głównym rynkiem są amigowcy, ale sprzęt sprzedaje się z Linuksem. Wiem, że do czasu, ale to jednak znacznie zmienia postać rzeczy.

Odpowiedz

Marcin Juszkiewicz
Czytelnik

komentarz #124 wysłany: 2003-11-19 09:40 w odpowiedzi na komentarz #121

Jeżeli przez "wyrównanie wertykalne" rozumiesz TD VALIGN, to amigowe przeglądarki to obsługują.

No to czemu jak wchodze na strony to czesto w tabelkach napisy nie sa poprawnie wyrowywane wertykalnie, np. centrowane? Co nie jest obslugiwane?


Wyrównanie można zrobić na dwa sposoby conajmniej:
1. <TD valign="top">
2. <TD style="vertical-align:top">

W browserach z CSS zadziałają oba - w pozostałych tylko pierwszy. A to który jest wygodniejszy spierać się nie będę.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #125 wysłany: 2003-11-19 09:43 w odpowiedzi na komentarz #123

sprzedajom

Patrzę i oczom nie wierzę! Starzejesz się?

Odpowiedz

Łukasz Grupa
Czytelnik

komentarz #126 wysłany: 2003-11-19 13:54 w odpowiedzi na komentarz #121

To samo z kodowaniem polskich znakow - czy to tez jest takim wielkim problemem? Bez przesady, zrobic rozpoznawanie kilkunastu kodow polskich znakow i ich konwersja w locie to taki WIEEELKI WYSILEK? Chocby tylko ISO+AmigaPL+Windows.

skoro takie proste to sam dopisz plugin. a jak ci sie nie chce to zapoznaj sie z manualem od aweba i skonfiguruj go sobie odpowiednio

Odpowiedz

Łukasz Grupa
Czytelnik

komentarz #127 wysłany: 2003-11-19 13:56 w odpowiedzi na komentarz #125

Patrzę i oczom nie wierzę! Starzejesz się?

to pewnie przez irca

Odpowiedz

Marcin Libicki
Czytelnik

komentarz #128 wysłany: 2003-11-19 21:31 w odpowiedzi na komentarz #124

Wyrównanie można zrobić na dwa sposoby conajmniej:


1. <TD valign="top">


2. <TD style="vertical-align:top">



I to jest taki WIELKI problem, ze przez wiele lat rozwoju przegladarek nie mozna bylo tego zrobic? Chocby obslugi na mizernym poziomie, ale byle dzialalo.

Odpowiedz

Marcin Juszkiewicz
Czytelnik

komentarz #129 wysłany: 2003-11-20 10:08 w odpowiedzi na komentarz #128

Aby druga metoda dawała się zrealizować przeglądarka MUSI mieć obsługę CSS a nie tylko "sprawdźmy czy ktoś nie podał tego tak jak w tym przykładzie". Równie dobrze może to być w zewnętrznym arkuszu styli jako default dla TD, może też być częścią definicji jakiejś klasy - dużo roboty..

Pewnie prędzej wyjdzie port jakiegoś silnika parsującego niż natywne amigowe pokazywaczki HTML dorobią się obsługi styli.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #130 wysłany: 2003-11-20 11:13 w odpowiedzi na komentarz #129

Pewnie prędzej wyjdzie port jakiegoś silnika parsującego niż natywne amigowe pokazywaczki HTML dorobią się obsługi styli.

Tak z ciekawości to co jest wynikiem działania takiego parsera?

Odpowiedz

Marcin Juszkiewicz
Czytelnik

komentarz #131 wysłany: 2003-11-20 16:28 w odpowiedzi na komentarz #130

Nie miałem innego pomysłu na określenie
Chodzi mi o port KHTML bądź Gecko (nie znam innych OpenSource-owych rozwiązań dla engine-u przeglądarki WWW (HTML != WWW ).

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #132 wysłany: 2003-11-20 16:48 w odpowiedzi na komentarz #131

Nie miałem innego pomysłu na określenie &amp;amp;lt;BR&amp;amp;gt;Chodzi mi o port KHTML bądź Gecko (nie znam innych OpenSource-owych rozwiązań dla engine-u przeglądarki WWW (HTML != WWW ).


Nie wnikałem w szczegóły budowy różnych przeglądarek ale jak oddzielić parser od renderera a ten z kolei od systemu operacyjnego? To drugie jakby łatwiejsze mi się wydaje, bo można pobrać od systemu bitmapę o żądanej wielkości i ją wyrenderować a potem tylko blitować w okno właściwy fragment, ale to okrutnie pamięciożerne by było i byłby kłopot z dynamiką strony. Więc może rendererowi wskazać wnętrze okna i kazać mu tam wrenderować obraz przy zadanych offsetach pobranych ze skrolerów? Ale jak oddzielić parser od renderera? XMLem? Do czego dążę? Ano do tego, że nie ma co rozpatrywać przeglądarki jako zlepek kilku elementów tylko jako całość. Nie można sobie wyciąć jednego elementu i zastąpić go innym, bo nie są podefiniowane interfejsy pomiędzy nimi. A to oznacza, że nie ma co liczyć na to, że ktoś weźmie źródła Aweba, wypruje z niego parser czy renderer i wstawi w ich miejsce kod z Mozilli i nagle AWeb, IBrowse czy inny Voyager stanie się przeglądarką na miarę dzisiejszych czasów.

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #133 wysłany: 2003-11-20 23:53 w odpowiedzi na komentarz #132

Parser od renderera - bardzo latwo. To sie DOM (document object model) nazywa. Parsujesz html/xhtml/css/js i tymi sposobami robi sie "drzewko" "box"ow, ktore opisuja strone. Potem taka strukture podaje sie rendererowi/ui, ktory sie meczy jak to wyswietlic. ale fakt faktem, ze to musi byc ciasno zintegrowane.


Doszly do mnie plotki, ze engine voyagera zostal przepisany, tak aby supportowal "cssowe" podejscie do wyswietlania stron (mozliwy dynamiczny [re]layout, z-index itp.), ale nikomu sie nie chce pomeczyc, zeby dorobic do tego frontend (parser css, dojscie od strony js, itd)... ale to tylko plotki

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #134 wysłany: 2003-11-21 09:30 w odpowiedzi na komentarz #133

Parser od renderera - bardzo latwo. To sie DOM (document object model) nazywa. Parsujesz html/xhtml/css/js i tymi sposobami robi sie &quot;drzewko&quot; &quot;box&quot;ow, ktore opisuja strone. Potem taka strukture podaje sie rendererowi/ui, ktory sie meczy jak to wyswietlic.

No a czym obiekt DOM się różni od dokumentu XML? Formatem?

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #135 wysłany: 2003-11-21 13:57 w odpowiedzi na komentarz #134

struct dom_element {lenght_t width, height; fill_t background;...; dom_element *parent, child[]};

vs

<?xml tralala ?>

chodzi mi o wewnetrzna interpretacje dokumentu przez program. "taga" mozna browserowi wprowadzic na wiele sposobow (html, xml, js/dhtml). ale w efekcie [wewnetrznie w engine] zawsze sie otrzymuje grupe hierarchicznie powiazanych obiektow bedacych prostokatami majacymi swoja wielkosc, pozycje i szeroki zestaw (uniwersalnych) atrybutow... i tu wlasnie chodzi o to, ze wewnetrznie htmlowe amibrowsery wcale tak nie musza interpretowac dokumentu. a CSS/DOM juz jawnie tego wymaga.

dzialanie nowoczesnego browsera jest takie: tworzy sobie pusty dokument, potem parsuje "wejscie", odczytujac z niego obiekty+atrybuty i wpisujac je na biezaco do struktury dokumentu. i takie drzewko podrzuca rendererowi. w miedzyczasie progresywne ladowanie, Javascript i zdarzenia od UI modyfikuja ten 'dokument' i renderer ma uaktualniac widok.

Odpowiedz

Jacek Rzeuski
Czytelnik

komentarz #136 wysłany: 2003-11-21 14:28 w odpowiedzi na komentarz #135

Skoro tak, to nie powinno być problemu ze zrealizowaniem tego na Amidze. Trzeba tylko nauczyć renderer API AmigaOS i zadbać o zamodelowanie wątków browsera na procesach AmigaOS, no nie? Chyba, że są jeszcze jakieś inne styki z OSem (sieć pomijam, bo tu akurat API AmigaOS nie różni się od unixa). GUI można wydłubać w jakimś MUI (żeby było szybko i wygodnie) a cały engine z rendererem wsadzić w klasę BOOPSI i amibrowser gotowy. Cosik to za proste, żeby było prawdziwe. Gdzieś musi być haczyk.

Odpowiedz

Kornel Lesinski
Czytelnik

komentarz #137 wysłany: 2003-11-21 22:43 w odpowiedzi na komentarz #136

ano gdzies musi. wystarczy w dobrym miejscu zasadzic fork() a tak serio to podczepienie wyswietlania moze byc tricky, renderer na pewno jest tak napisany, zeby mogl uzywac (akcelerowanych) systemowych funkcji graficznych, czesciowego odswiezania i zoptymalizowanego scrolla. zarzadzanie pamiecia, thready, UI i jego glebokie powiazania od kursora myszki az po aktywacje :hover w obiektach. troche tego jest. zdecydowanie za duzo jak na amigowe amatorskie raczki koderow.

Odpowiedz

Discord
Online: 6
  • CizarCizar
  • IMPBotIMPBot
  • juenjuen
  • LaubzegaLaubzega
  • m...m...
  • spazmaspazma
dołącz do kanału »
Menu
O tym piszemy
Baza wiedzy
Najpopularniejsze
Wybierz ikonę