Amiga Bourne Compatible Shell to projekt mający na celu przeniesienie na system AmigaOS 4 shella kompatybilnego z linuksowym BASH'em. ABC Shell rozwijany jest przez trzyosobowy zespół programistów, w skład którego wchodzi sam Thomas Frieden.
Dodano: 2004-11-18 00:00, Autor: kb, Kategoria: Oprogramowanie, Liczba wyświetleń: 2931
ABC Shell - planowane oprogramowanie dla Amigi
-
komentarz #1 wysłany: 2004-11-18 14:54
Taki fajny ten shell? Wygodniejszy od roznego rodzaju KingCONow? Az trudno mi to sobie wyobrazic... Mam nadzieje, ze to sie tak dowolnie skaluje jak typowe amigowe konsole, a nie jest to taki "ekran w okienku" jak np. w WindowsXP (brrr).
-
komentarz #2 wysłany: 2004-11-18 15:19 w odpowiedzi na komentarz #1
Taki fajny ten shell? Wygodniejszy od roznego rodzaju KingCONow? Az trudno mi to sobie wyobrazic...
Chodzi o zgodnosc ze standartami, a nie wodotryski. Czyli to co sie dzieje wewnatrz takiego shella, a czego amigowe shelle nie obsluguja, przez co np nie mozesz sobie uzyc wygodnie komendy ssh na amigowym shellu, bo nawet jezeli uda Ci sie polaczyc, to programy beda sie krzaczyc...
-
komentarz #3 wysłany: 2004-11-18 15:23
Hm... Następny projekt. Ciekaw jestem czy zostanie ukończony. Osobiście w to wątpię. Mam takie wrażenie, że siły ludzi chcących coś zrobić dla AmigaOS są rozproszone i niezorganizowane, ale może się mylę?
-
komentarz #4 wysłany: 2004-11-18 15:50 w odpowiedzi na komentarz #2
Chodzi o zgodnosc ze standartami, a nie wodotryski.
Achaaa. Ja sie nie kumam w tych prehistorycznych sztywnych standardach. Prosze wiec wybaczyc ignorancje.
A tak swoja droga to ja uwazam, ze konsole typu KingCON, standardowa z MorphOSa czy ta co byla w AmigaOS 3.9 (nie pamietam nazwy, bo zawsze uzywalem KingCONa zamiast niej) nie maja wodotryskow. Te bajery ktore maja to sa absolutnie niezbedne elementy ktore musze byc w kazdej konsoli stworzonej po roku 1990.
-
komentarz #5 wysłany: 2004-11-18 15:54 w odpowiedzi na komentarz #3
Mam takie wrażenie, że siły ludzi chcących coś zrobić dla AmigaOS są rozproszone i niezorganizowane, ale może się mylę?
Czesciowo masz racje. Jednak akurat w tym przypadku projekt jest bardzo blisko centrum srodowiska amigowego (tego prawdziwego), bo wspoltworzy go jeden z Friedenow. Trudno byc juz bardziej w centrum swiata AmigaOS wiec w tym przypadku o rozproszeniu nie ma mowy.
-
komentarz #6 wysłany: 2004-11-18 16:01 w odpowiedzi na komentarz #5
Jednak akurat w tym przypadku projekt jest bardzo blisko centrum srodowiska amigowego (tego prawdziwego), bo wspoltworzy go jeden z Friedenow. Trudno byc juz bardziej w centrum swiata AmigaOS wiec w tym przypadku o rozproszeniu nie ma mowy.
A przy okazji z tego co wiem (zrodla nieoficjalne) podobna rzecz jest w testach mosowych. Dobra wiadomosc jest taka, ze nie wymaga MOSa 1.5. No, a robi to tez ktos z core teamu mosowegoNie powiem kto, ale sadze, ze bez angielskiego bys sie spokojnie z nim dogadal
-
komentarz #7 wysłany: 2004-11-18 16:37 w odpowiedzi na komentarz #6
to znaczy że jak mi Dziadek Mroz na gwiazdke nowy komputerek sprawi to po połączeniu z serverem MidnightCommander bedzie ładnie wszysko wyswietlał - fajnie
-
komentarz #8 wysłany: 2004-11-18 17:03
Teraz mamy shella z geekgadgets i nie jest taki tragiczny. MidnightCommander sie na tym nawet poprawnie wyswietla. Coprawda nie ma kolorow, ale chyba da sie bez tego zyc?
-
komentarz #9 wysłany: 2004-11-19 00:48 w odpowiedzi na komentarz #8
Można. Bez MidnightCommandera też można. W ogóle można bez tego całego linuxa żyć.
-
komentarz #10 wysłany: 2004-11-19 08:04 w odpowiedzi na komentarz #9
Ja niestety nie moge zyc bez mc, ani tymbardziej bez linuxa. Ale jak na codzien ma sie amisystem to mozna jakos to przebolec.
-
komentarz #11 wysłany: 2004-11-19 08:23 w odpowiedzi na komentarz #9
Można. Bez MidnightCommandera też można. W ogóle można bez tego całego linuxa żyć.
Pewnie, ze mozna... Ale czasem laczac sie chocby po ssh, musisz uzywac programu z gui, bo amigowa standardowa konsola nie przekaze pewnych rzeczy do serwera, wiec, jak weszlo ssh2 to byl problem, a tak sobie przekompilujesz openssh i z amigowej konsoli uruchomisz, jesli bedziesz potrzebowal. I o to chodzi. Oczywiscie takich przykladow moze byc wiecej... Wiadomo, ze docelowo fajniej jest miec jakis program z fajnym gui, ale jak wchodzi standard to amigaos jest za maly by zostal zauwazony, a programistow jest tez niewielu, by adaptowali wszystko w tepie, jaki wymagali by uzytkownicy i wtedy na okres przejsciowy takie rozwiazanie jest bardzo dobre.
-
komentarz #12 wysłany: 2004-11-19 09:49
Oj chrzanicie obywatele chrzanicie...
ABC Shell to powłoka - amigowym odpowiednikiem jest "NewCLI" a nie CON:/KingCON. Tak więc nagle obsługa ssh2 się nie poprawi - do tego potrzebny jest porządny emulator terminala a najbliższy temu był VincED bodajże (chociaż i tak mu wiele brakowało).
-
komentarz #13 wysłany: 2004-11-19 10:05 w odpowiedzi na komentarz #12
Tak więc nagle obsługa ssh2 się nie poprawi - do tego potrzebny jest porządny emulator terminala a najbliższy temu był VincED bodajże (chociaż i tak mu wiele brakowało).
Nie wiem jak projekt na AmigaOS4, ale z tego co mi jaskolki donosza, to rozumienie tego shella w Morphosie, to jest zrobienie wlasnie emulatora terminala...
-
komentarz #14 wysłany: 2004-11-19 17:44 w odpowiedzi na komentarz #12
Jak to w pewnym powiedzeniu o nożycach: "uderz w linuxa, a Hrw się odezwie"...
-
komentarz #15 wysłany: 2004-11-22 18:28 w odpowiedzi na komentarz #14
Jak to w pewnym powiedzeniu o nożycach: "uderz w linuxa, a Hrw się odezwie"...Tyle, że Hrwandil pisze zupełnie prawdę — co innego konsola (czyli okienko, skalowanie, kolorki, ikonki, itp), a co innego skrytpy shellowe, interpretowanie linii poleceń.
- Discord
-
Online: 7
Adam_M
AmiKit
Janusz82
Laubzega
Mirq
Patu
spazma
- Menu
- Baza wiedzy
- Najpopularniejsze