W OS4Depot dostępna jest przeglądarka/edytor WWW Amaya (obrazki - 1, 2). Program jako pierwszy na Amidze wspiera CSS. Do działania wymagane jest środowisko X-Window.
Dodano: 2006-05-30 00:00, Autor: st, Kategoria: Oprogramowanie, Liczba wyświetleń: 2427
Amaya 8.8.4
-
Discord (online: ) «»
-
Online: 13
AmiKit
Archi-TECH
Cizar
Dobrowit
Heng
IMPBot
juen
Laubzega
m...
Marek_B
Mirq
Patu
spazma
-
SZAMAN
Redaktor
-
komentarz #1 wysłany: 2006-05-30 20:06
Niestety pod X=ami nie dziala jeszcze siec, ale to dopiero wersja Prerelease1.
-
Konrad Bielski
Redaktor
-
komentarz #2 wysłany: 2006-05-30 22:09
Pierwsza przeglądarka HTML dla AmigaOS z obsługą CSS. Nie jest to jeszcze oczekiwana Mozilla, ale i tak Edgar Schwan zapisał się właśnie w historii Amigi.
-
Przemysław Apollo
Czytelnik
-
komentarz #3 wysłany: 2006-05-30 22:21 w odpowiedzi na komentarz #2
...ale i tak Edgar Schwan zapisał się właśnie w historii Amigi.
Strasznie to niektórych boli.
-
Michał Kowalewski
Czytelnik
-
komentarz #4 wysłany: 2006-05-31 10:49 w odpowiedzi na komentarz #2
Pierwsza przeglądarka HTML dla AmigaOS z obsługą CSS.
To jest ta jakość informacji na execu o której jeszcze tak niedawno pisałeś, z taką ochotą i przekonaniem o własnej wyższości i nieomylności?
Amaya nie jest ani stricte przeglądarką, bardziej edytorem HTML, ani nie jest de facto programem pod AmigaOS - wymaga "podkładki" w postaci środowiska X... Równie dobrze, posługując się tą samą logiką, można by programy dla OS4 uruchamiane pod OS4emu nazywać programami dla MorphOS...
I cóż pozostaje? Argument iż to tylko komentarz do newsa?
-
SZAMAN
Redaktor
-
komentarz #5 wysłany: 2006-05-31 11:04 w odpowiedzi na komentarz #4
Pozostaje Dillo - kolejna przegladarka, ktora ma sie pojawic niebawem. Proponuje sobie tutaj wejsc z IBrowse i porownac to z tym obrazkiem. Kazda nowa przegladarka (nawet uruchamiana pod X-ami) jest dla amigowca cenna. Szczegolnie, gdy tak jak ja, nie ma PC. A krytyka oprogramowania z realiow Windowsa lub produkcji SDLowych z realiow nowych konsol do gier jest jak kopanie lezacego.
-
Konrad Bielski
Redaktor
-
komentarz #6 wysłany: 2006-05-31 11:11 w odpowiedzi na komentarz #4
To jest ta jakość informacji na execu o której jeszcze tak niedawno pisałeśTwój komentarz jest z kolei typowym zachowaniem Polactwa (w amigowym wydaniu), jeśli czytasz jakieś książki, to być może wiesz co mam na myśli, spodziewałem się zresztą takiego, a nie innego komentarza z Twojej strony.
Amaya nie jest ani stricte przeglądarką, bardziej edytorem HTML
To prawda, nikt na eXecu nie napisał odwrotnie. Nie zmienia to jednak faktu, że można do niej wczytać pliki HTML zawierające CSS i uwaga, skup się dobrze, przeglądać je.
ani nie jest de facto programem pod AmigaOS
Amaya jest programem skompilowanym dla systemu AmigaOS, który wymaga środowiska typowego dla systemu Linux, podobnie jak niemalże 100% oprogramowania developerskiego dla MOSa, które również bez ixemul.library obyć sie nie może, w przeciwieństwie do oprogramowania developerskiego dla AmigaOS 4.0.
Nie chce mi się szukać na eXecu, ale był taki czas, że brak wsparcia dla ixemul.library w AmigaOS 4 był uznawany za ogromną wadę i niedociągnięcie tego systemu, teraz, gdy jest to wsparcie, a dodatkowo mamy pierwszą dla Amigi przeglądark HTML z obsłguą CSS Tobie się to przestaje podobać.
I cóż pozostaje?
Tobie pozostaje nie odzywać się więcej w tym wątku, jeśli masz zamiar nadal trollować. Ostrzegam sumiennie, że kolejny Twój komentarz, który według mojej subiektywnej opinii będzie nosił znamiona trollowania wykluczy Cię na tydzień z możliwości komentowania na eXecu. Oczywiście możesz się teraz obrazić i wzorem innych kolegów Trolli już teraz poprosić o wykasowania konta. Zrobię to z przyjemnością.
-
SZAMAN
Redaktor
-
komentarz #7 wysłany: 2006-05-31 11:24 w odpowiedzi na komentarz #5
Co ciekawe Dillo korzysta z FLTK, a to GUI zostalo juz jakis czas temu przeportowane dla AmigaOS. Narazie Edgar Schwan portuje to pod X-y - obrazek, ale kto wie, byc moze kolejny krok to wlasnie bedzie siegniecie po FLTK bezposrednio pod AmigaOS. Chyba nie musze pisac co by bylo, gdyby sie to udalo...
-
Konrad Bielski
Redaktor
-
komentarz #8 wysłany: 2006-05-31 11:30 w odpowiedzi na komentarz #7
Chyba nie musze pisac co by bylo, gdyby sie to udalo...
Przeportowanie Mozilli pod X-y też powinno być o wiele łatwiejsze. Zamiast robić jeden duży krok, można zrobić dwa mniejsze. Wpierw wersja pod X-y, a potem z systemowym GUI.
-
SZAMAN
Redaktor
-
komentarz #9 wysłany: 2006-05-31 11:30 w odpowiedzi na komentarz #7
Niestety rzeczywistosc jak zwykle jest troche bardziej skomplkowana - Dillo jest dopiero portowana (wysoki piorytet) do FLTK2, a my mamy FLTK 1.1.6.
-
SZAMAN
Redaktor
-
komentarz #10 wysłany: 2006-05-31 11:32 w odpowiedzi na komentarz #8
Dokladnie - wlasnie do tego powinny przydac sie te X-y.
-
rzookol
konto zablokowane
lub usunięte
Czytelnik
-
komentarz #11 wysłany: 2006-05-31 17:14 w odpowiedzi na komentarz #4
ani nie jest de facto programem pod AmigaOS - wymaga "podkładki" w postaci środowiska X...
jak wredna mosowca muszę przyznać racje redakcji execa
ten program jest programem pod amigaos bo binarka jest pod amigaos
Równie dobrze, posługując się tą samą logiką, można by programy dla OS4 uruchamiane pod OS4emu nazywać programami dla MorphOS...
nie do konca bo binarka pozostaje inna
-
Mufa
konto zablokowane
lub usunięte
Czytelnik
-
komentarz #12 wysłany: 2006-05-31 19:43 w odpowiedzi na komentarz #8
Przeportowanie Mozilli pod X-y też powinno być o wiele łatwiejsze
Nie mam jak się podeprzeć linkiem, gdyż ten został skasowany na AmigaWorld na wniosek Amizila Team jako nie autoryzowany. Również na PPA skasowano tłumaczenie z marcowego raportu z postępu prac (choć uwaga jeśli wpiszemy w wyszukiwarce newsów Amizilla to wyskoczy nam data 22.032007). Tak więc tego co tam było napisane nie należy traktowac jako nic więcej jak tylko plotkę, niemniej w każdej plotce jest ziarno prawdy, a z tego co sobie przypominam to właśnie w tym raporcie pisali że Amizilla najpierw powstanie pod X-Window. Dzięki czemu po pierwsze program powstanie szybciej, po drugie łatwiej będzie można wyłapać błędy i inne niedogodności przed ostatecznym portem dla GTK-MUI.
-
Marcin Libicki
Czytelnik
-
komentarz #13 wysłany: 2006-06-01 15:26 w odpowiedzi na komentarz #12
Moze dolacze sie do dyskusji. Nie jestem zwolennikiem portowania programow z Linuxa na AmigaOS, jednak w tym przypadku jestem jak najbardziej "za". Przeciez wiadomo, ze nikt nie jest w stanie napisac nowoczesnej przegladarki bezposrednio pod AmigaOS ze wzgledow finansowych i innych. To chyba lepiej, ze portujemy program najpierw pod X-y, a potem przeksztalcimy go dla MUI czy tez Reaction? W innym przypadku taki program w ogole nie powstanie.
-
SZAMAN
Redaktor
-
komentarz #14 wysłany: 2006-06-01 15:41 w odpowiedzi na komentarz #13
Zgadza sie, kazdy sposob, aby osiagnac ten upragniony cel (prawdziwa przegladarka pod Amiga) jest dobry - oczywiscie niektorzy od razu wypaczaja te dzialania i pisza, ze AmigaOS staje sie zubozalym Linuxem. Ale chyba sa to Ci sami, ktorzy nie rozumieja (lub nie chca zrozumiec - bo tak im dobrze) faktu jak bardzo potrzebna jest przegladarka (patrz moj raport z AmiMajowki i toczaca sie wokol niego dyskusja).
- Discord
-
Online: 13
- Menu
- Baza wiedzy
- Najpopularniejsze
