Firma Commodore (świeć panie nad jej duszą) rozpieściła nas wprowadzając standard Installera jako skryptu instalacyjnego dla amigowych programów. Kilka kliknięć myszką i każdy program bez zająknięcia jest gotowy do pracy. Co jednak zrobić, kiedy takiego skryptu nie ma, a plików sporo?
Dodano: 2001-01-20 00:00, Kategoria: Oprogramowanie, Liczba wyświetleń: 2116
Czy mogę panią prosić?
Amigowy port Samby jest tu dobrym przykładem. O ile skopiowanie plików na dysk nikomu problemu raczej nie sprawi, o tyle późniejsza konieczność odpowiedniego skonfigurowania Miami czy AmiTCP mniej obeznanym z tematem może dać powód do niezłej gimnastyki. Z pomocą przychodzi nam serwis Amiga Samba, gdzie oprócz przejrzystej instrukcji instalacji i konfiguracji Samby na Amidze, znaleźć możemy pierwszą wersję skryptu instalacyjnego dla tego pakietu.
- Discord
-
Online: 5
- AmiKit
- b...
- Cizar
- Laubzega
- MaaG^dA
- Menu
- Baza wiedzy