Adam Mierzwa na swoim blogu zamieścił pierwsze podsumowanie 2014 roku: Mijający rok oceniam pozytywnie. Sprzętowo nie zaskoczył, ale wreszcie widoczny jest wyraźnie zarysowany kierunek działań. Lepsza komunikacja ze społecznością, strategiczne przejęcia i konkretne plany rozwoju programów.
Dodano: 2014-12-23 16:31, Autor: st, Kategoria: Publicystyka, Liczba wyświetleń: 3643
Pierwsze podsumowanie 2014 roku
-
komentarz #1 wysłany: 2014-12-25 09:52
Tak, tak, w roku 2009 było sporo o natami i wydawało się że FPGA to jest to.
Plany były naprawdę wspaniałe, nowa Amiga szybsza od obecnych, z grafiką na poziomie PS3, i to już za 100E.
Super. Gdyby tylko Natami istniało, z pewnością odniosło by taki sam lub lepszy sukces jak Raspberry Pi.
Niestety później okazało się że super szybkie 68k, szybsze od najlepszych używanych w Amigach PowerPC istnieje tylko w wyobraźni jednego szaleńca niejakiego Gunnar von Boehn, i w zasadzie nikt poza nim go nie widział.
Natomiast cały zespół natami to po za jednym elektronikiem który coś tam robił Thomasem Hirschem, poza wyżej wspomnianym Gunnarem który miał kłopoty z łącznością z ziemią, składa się z oszustów zajmujących się w zasadzie dobrze znaną z poprzedniego systemu propagandą sukcesu i niczym więcej.
Że wspomnę tu tylko jednego - akurat polaka - niejaki Bartek Kuchta (Banter), który to obiecywał ile to razy że już w te wakacje będzie.
Najpierw Natami miało być w 2008, potem Kuchta obiecywał Natami w 2009, potem tak aż do 2012 kiedy to Hirsch powiedział że ma dość niespełnionych obietnic składanych w jego imieniu.
Tak żeśmy zostali z tym co jest. Czyli z starymi, beznadziejnie powolnymi Amigami od Commodore, drogimi nowymi Amigami, i starymi macami.
A jest jeszcze jak zwykle tanie i szybkie rozwiązanie czyli WinUAE.
Polityka ppa, cóż Grzegorz Murdzek dalej kontynuuje politykę włażenia użytkownikom Amig od Commodore w d... .
Jest to szkodliwe dla Amigowej społecznośći, bo utwierdza użytkowników Amig od Commodore w błędnym przekonaniu że coś im się należy od użytkowników lepszych Amig.
Amigi od Commodore w zasadzie są potrzebne tylko do gier 2D i dem.
Soft użytkowy chodzi lepiej na innych rozwiązaniach.
Dema można zawsze na YT obejrzeć, a gry 2D na Amigę są nudne i głupie.
Niestety rzeczy które były specjalnością Amigi czyli strzelanki i przygodówki,
to są rzeczy gdzie po przejściu na 3D grywalność bardzo wzrasta.
Inne rzeczy typu wyścigi i symulatory też sporo zyskują na wprowadzeniu tekstur chociażby.
A użytki jak już wspomniałem chodzą lepiej na nowych Amigach.
Tak że użytkownicy Amig od Commodore muszą się wziąć do roboty, i zacząć robić soft na te komputery.
Jeśli się nie wezmą do roboty, nic nowego nie będą mieli.